Hanna i Vega

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Naixinka
Posty: 653
Rejestracja: sob sie 09, 2008 6:05 pm
Lokalizacja: Szczecin/Łódź/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Naixinka »

Jeśli taka bardzo szczupła w ciemnych włosach (czasem ma też okulary) to ja ją gorąco polecam, zna się na zwierzakach i jest bardzo sympatyczna. Nie wiem które gorsze, ale moja Nimfa miała wycinanego gruczolaka, nie było żadnych problemów, jak ją odbierałam była już wybudzona i do tej pory nic nowego się nie pojawiło (odpukać), więc myślę że nie ma co się martwić. Dr Piasecki na pewno zadba o to, by mała się wybudziła i na pewno nie odda Ci jej póki jej stan nie będzie stabilny, więc bez obaw :) Trzymam mocno kciuki za Was.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: alken »

Rozmawiałaś o ewentualnej sterylizacji? I czy narkoza będzie wziewna? (wiem że Piasecki taką stosuje ale nie wiem czy sam z siebie czy na życzenie?)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

Jeśli taka bardzo szczupła w ciemnych włosach (czasem ma też okulary) to ja ją gorąco polecam, zna się na zwierzakach i jest bardzo sympatyczna.
Tak, to ona. :D
Rozmawiałaś o ewentualnej sterylizacji? I czy narkoza będzie wziewna? (wiem że Piasecki taką stosuje ale nie wiem czy sam z siebie czy na życzenie?)
Nie, dowiadywałam się tylko o długość trwania operacji i ewentualne powikłania. To pierwszy taki przypadek w moim życiu, nie wiem, o co powinnam pytać i jak się przygotować.
Rozumiem, że narkoza wziewna jest lepsza, tak?
Matko, mam taki mętlik w głowie... Myślę tylko o operacji.

Czego jeszcze powinnam się dowiedzieć? O co zapytać?
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

Jutro operacja, a ja panikuję. Myślę tylko o Hannie i bardzo się boję. Dzisiaj jeszcze nie płakałam. Ciągle sobie powtarzam, że będzie dobrze, bo będzie, prawda?
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

O 18:35 Hanna była już obudzona i czekała na odbiór.
Wszystko poszło dobrze, jesteśmy już w domu.
Cieszę się jak wariatka, że z moją małą wszystko dobrze. :D :D :D :D
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Hanna i Vega

Post autor: *Delilah* »

:D zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia, dobrze ze zaryzykowalas :)
buziaki dla Hani
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

Wtedy tak mało napisałam, ale kiedy całe napięcie opadło i zobaczyłam, jak Hanna kica po łóżku, zupełnie nie przejmując się tym, że jeszcze godzinę wcześniej była pod narkozą, powietrze ze mnie uszło i byłam w stanie tylko siedzieć i patrzeć, jak razem z Vegą dokazują, obie szczęśliwe - Vega, że ma Hannę na powrót (była okropnie smutna, kiedy przyjechałyśmy do domu, ale kiedy tylko zobaczyła Hannę, wyglądającą z transportera, ożywiła się i domagała stanowczo wypuszczenia z klatki), a Hanna, że wreszcie może swobodnie biegać i wspinać się, utrzymując równowagę. To chyba najdłuższe zdanie na świecie... ::)

Na razie Hanna sypia w transporterze. Staram się jak najczęściej ją wypuszczać, bo przecież potrzebuje ruchu. Kiedy biegają razem z Vegą, bardzo uważam, żeby Vega nie dobrała się do szwów - bo Hanna, odpukać, praktycznie w ogóle się nimi nie interesuje. Vega tylko powąchała i przestało to być dla niej interesujące. :D Wczoraj trochę się martwiłam, bo Hanna trochę szarpała najdalszy szew i wtedy ciekła krew. Położyłam się późno i co chwila się budziłam, żeby sprawdzić, co z nią. Ale od rana na ręcznikach nie ma śladu krwi, dziobak śpi spokojnie, także mogłam pójść na zajęcia i nie muszę cały czas z nią siedzieć. Oczywiście i tak ciągle do niej zaglądam, ale to chyba normalne z moim przewrażliwieniem... :)

Jak cudownie patrzeć, jak biega, skacze, wspina się! A jest taka leciutka... Z guzem ważyła 390 g, teraz musi być lżejsza rzecz jasna, takie pióreczko. Kamień spadł mi z serca, jestem przeszczęśliwa. :D ;D :D ;D
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: alken »

Cieszę się, że wszystko poszło ok :)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hanna i Vega

Post autor: Magamaga »

Dobra decyzja. Trzymamy kciuki za Hannę.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Hanna i Vega

Post autor: ol. »

Cieszę się, że wszystko poszło dobrze, bo kiedy zobaczyłam tę ogromną gulę szczerze odjęło mi mowę.
Ale na szczęście to już historia.

Życzę Hannie szybkiego powrotu do pełni formy, chociaż z tego co piszesz wcale wiele jej do tego nie brakuje :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Hanna i Vega

Post autor: Nina »

Na prawde przeokropnie sie ciesze! :)
Trzymamy kciuki za Hanne ;)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
kabi
Posty: 110
Rejestracja: pt maja 02, 2008 8:54 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: kabi »

Ufff! Śledziłam z niepokojem. Przyznaję, że po zobaczeniu tego guza na zdjęciu zdębiałam. Moja pierwsza szczurka też miała guza, ale nie nadawała się do operacji z powodu wieku i nadwagi. Odeszła gdy guz był mniej więcej tej wielkości co u Hanny, tyle, że z przerzutami. Dlatego podwójnie bałam się o Twoją małą. Cieszę się, że juz po wszystkim i dziewuchy znów są razem :) Dużo,dużo zdrówka dla Hani i uściski dla Vegi. Mam nadzieję, że u Hani to koniec zachorowań i że Vegi nic nie dopadnie. Jak na razie u jej rodzicow i sióstr (odpukać) wszystko dobrze. Żadne mi nigdy nie chorowało (prócz kichania u mamy po przywiezieniu z zoologa i "pokastracyjnego" ropnia u taty) i niech już tak zostanie. Cała rodzinka z tego co wiem jest zdrowa ( tylko jeden brat miał guza na plecach), a przecież rodzicom za około 4 mies. stukną 2 latka :) pozdrawiam i jeszcze raz zdrówka życzę!
Moja najcudowniejsza rodzinka : Szczurek i Szczurka ( rodzice) oraz Kropka, Inka, Gratka (córki). Kropka odeszła 26.12.09r; Szczurka zm. 5.03.2010r; Gratka opuściła nas 28.05.2010r; Inka zm. 09.08.2010r;Tatuś Szczurek odszedł 20.08.2010r
Na zawsze w sercu
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

Hanna zachowuje się, jakby w ogóle nie miała operacji. :D Śpią już z Vegą razem, przytulone i rozleniwione jak zawsze. :D W poniedziałek idziemy na zdjęcie szwów.
Mam nadzieję, że u Hani to koniec zachorowań i że Vegi nic nie dopadnie
Myślę, że Vega jest silna i jeszcze dłuuugo będzie zdrowa. Waży teraz z pół tony ;), ma gęste, lśniące futerko i tylko patrzy, gdzie coś poobgryzać czy gdzie się wspiąć. Wczoraj zjadła kawałek zdjęcia z taśmą klejącą i jakże malowniczo krzywiła się, kiedy taśma przykleiła jej się do języka ;D .
Znowu u Hanny znalazłam mały, maluśki guzek po prawej stronie boczku. Nie ma jeszcze centymetra średnicy i jest dość płaski. Wczoraj wydawało mi się nawet, że jest mniejszy niż poprzedniego dnia. Mała się drapie w niego co jakiś czas. Możliwe, by ugryzł ją komar? ??? Nie miała tego przed operacją.
Może wieczorem wkleję jakieś zdjęcia, bo pstrykam teraz z namaszczeniem obu moim małym zuchom. :D

Dziękujemy pięknie za wszystkie kciuki i życzenia powrotu do zdrowia! :D

kabi, tak się cieszę, że u Was wszystko dobrze. Masz zdrową i kochaną rodzinkę! Już od jakiegoś czasu myślałam nad tym, żeby do Ciebie napisać i spytać, co słychać u nauszników. A takie wieści bardzo mnie radują. :D
Bardzo żałuję, że nie mogę powiększyć swojego "stadka"...
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Hanna i Vega

Post autor: Licho »

Cieszę sie, że operacja udana. Guzek może być zwykłym powiększonym węzłem chłonnym. Póki jest mały, to bym się nim nie przejmowała za bardzo. Uściski dla Hanny ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Itka
Posty: 172
Rejestracja: pt cze 13, 2008 9:25 am
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Hanna i Vega

Post autor: Itka »

Guzek może być zwykłym powiększonym węzłem chłonnym. Póki jest mały, to bym się nim nie przejmowała za bardzo.
W takim razie poczekam. W poniedziałek będę w klinice na zdejmowaniu szwów, więc przy okazji zapytam. :) Swoją drogą, czy za zdejmowanie szwów się płaci? ??? Bo nie wiem, ile mam sobie przygotować pieniędzy...

Za życzenia powrotu do zdrowia serdecznie dziękujemy. :D Uściski przekazane. ;D

Pora na zdjęcia.
Hanna wieczorem po operacji:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a02 ... 90106.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d8 ... 97a74.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/823 ... d85d5.html
I po paru dniach:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee0 ... 03883.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/654 ... 6c0c2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab7 ... e2961.html
I Vega, oczywiście, nasz naleśnik:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/31a ... ed20d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68b ... 08cb3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff3 ... efc31.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72a ... 8b2e7.html :D
A to bardzo rzadki widok...: ;)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a2 ... 2fe29.html
I obydwie moje kluski:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29c ... e04f3.html
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..


Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”