
yss jeszcze nie wiemy kto pomieszkuje w brzuszku, w poniedziałek mamy usg połówkowe i mamy nadzieję, że dzidziuś ujawni swą płeć, nieźle już daje się to to we znaki, kopniaki solidne, aż brzuch podskakuje ku wielkiej uciesze tatusia

w sumie to dopiero od kilku tygodni mogę się w pełni cieszyć swoim stanem, do 16 tygodnia rzygałam jak kot, a mdłości męczyły mnie od rana do wieczora, straciłam ok 4 kilo, ale już pracuję nad ich odzyskaniem
