kolczykowanie(się)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Krejzoolek
- Posty: 731
- Rejestracja: pn kwie 06, 2009 1:44 pm
- Lokalizacja: Mosina.
Re: kolczykowanie(się)
Ja bym chciała w wardze..ale nic z tego. Bo mi nie pasuje a po drugie RODZICE.
Kiki, Dusia [*][/color][/size]
Re: kolczykowanie(się)
Ja bym chciała w brwi, ale tez rodzice ;/
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: kolczykowanie(się)
u mnie rodzice tez byli przeciwni,
jednak pierwszy kolczyk, przgroda nosowa, zrobilam bez ich zgody. wrocilam, pokazalam, bylo pare cichych dni i w porzadku
na kolejne kolczyki nie musialam nawet taty pytac, tylko stwierdzalam ze w dniu tym i tym ide przekluc to i to, i jest spoko
jednak pierwszy kolczyk, przgroda nosowa, zrobilam bez ich zgody. wrocilam, pokazalam, bylo pare cichych dni i w porzadku
na kolejne kolczyki nie musialam nawet taty pytac, tylko stwierdzalam ze w dniu tym i tym ide przekluc to i to, i jest spoko
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
- Krejzoolek
- Posty: 731
- Rejestracja: pn kwie 06, 2009 1:44 pm
- Lokalizacja: Mosina.
Re: kolczykowanie(się)
Nie to ja z uchem tez bez zgody taty.. Bo co ja będę czekac.?
Ale nos co innego.. Tydzień to trwał,ale było warto.
Ale nos co innego.. Tydzień to trwał,ale było warto.
Kiki, Dusia [*][/color][/size]
Re: kolczykowanie(się)
ha, moja mama ostatnio wygoniłą z biblioteki kilka gimnazjalistek z miliardem paskudnych, ropiejących przekłuć, z jakimiś blachami wewnątrz. poprawianych oczywiście brudnymi paluchami
a ja od pół godziny mam kolejny kolczyk. po raz pierwszy i napewno nieostatni robiłam sobie sama. trochę zbyt cienką igłę miałam, ale dało radę
a ja od pół godziny mam kolejny kolczyk. po raz pierwszy i napewno nieostatni robiłam sobie sama. trochę zbyt cienką igłę miałam, ale dało radę
I TAK UMRZESZ.
- pszczolka90
- Posty: 152
- Rejestracja: wt gru 16, 2008 8:29 pm
- Lokalizacja: Krapkowice
Re: kolczykowanie(się)
Hej dziewczęta
Ja to się piercinguję od 11 roku życia.
Mam kolczyków ponad 20. Często spotykam się z niezrozumieniem ze strony innych , a jak jest u was ? )
Ja to się piercinguję od 11 roku życia.
Mam kolczyków ponad 20. Często spotykam się z niezrozumieniem ze strony innych , a jak jest u was ? )
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: kolczykowanie(się)
od 11 ? wczesnie.
ja od 15, mam ich kilka, na jutro jestem umowiona na kolejny, przeklucie jezyka
ogolnie jezeli chodzi o innych ludzi, to wiadomo - w szkole, ale nauczylam sie to olewac
ja od 15, mam ich kilka, na jutro jestem umowiona na kolejny, przeklucie jezyka
ogolnie jezeli chodzi o innych ludzi, to wiadomo - w szkole, ale nauczylam sie to olewac
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
- pszczolka90
- Posty: 152
- Rejestracja: wt gru 16, 2008 8:29 pm
- Lokalizacja: Krapkowice
Re: kolczykowanie(się)
Mnie wkurzyło w szkole to jak poszłam do gim ( a miałam gim i podst. w jednym budynku) i nagle zaczęli się czepiać o kolczyki. Powiedziałam im , że w podst. się mnie nie czepiali , a miałam kolczyka w nosie od 11 roku i, że nie wyciągnę żadnego. I jak ? Wyszłam ze wzorowym zachowaniem ;] Zresztą jak co roku hi hi. Ja jestem najbardziej znana w szkole. Często miewam sytuacje takie, że znajomi ze starej szkoły, przychodzą do mnie z nowymi znajomymi w nowej szkole i mówią o moich kolczykach i każą mi się chwalić . No comments heh. Jakbym chciała się nimi chwalić to stawiałabym włosy,albo chodziła w kucyku
Ja od pewnego czasu nie liczyłam kolczyków. A miewacie też często pytania typu: - Ty je wszystkie wyciągasz do spania ? - A jak Ty z nimi jesz ? Czasami to mnie rozsadza hi hi A o play piercingu to się nie będę wypowiadała, bo co do tego tematu, to miałam baaaardzo cięte słówka skierowane w moją stronę...
Ja od pewnego czasu nie liczyłam kolczyków. A miewacie też często pytania typu: - Ty je wszystkie wyciągasz do spania ? - A jak Ty z nimi jesz ? Czasami to mnie rozsadza hi hi A o play piercingu to się nie będę wypowiadała, bo co do tego tematu, to miałam baaaardzo cięte słówka skierowane w moją stronę...
Re: kolczykowanie(się)
a jakie masz kolczyki...? tzn w jakich miejscach...
ze mną: Tequila i Lima :* :*
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
Re: kolczykowanie(się)
yy. nie znoszę wszelkiego rodzaju kolczyków innych niż te w uszach i ewentualnie łuku brwiowym. te w uszach bywają ok, ale na pewno nie dla małych dziewczyneczek z podstawówki. i nie podobają mi się kolczyki u mężczyzn. takie małe w uszach też są okropne. jak już się chce, to mając tych lat tyle, że nie czepiają się tych dużych no i jest się świadomym. no i oczywiście, jeśli się człek upiera, żeby zniszczyć swoje ciało, to proszę bardzo, tylko żeby odbywało się to w higienicznych warunkach, bo historie jakie ja słyszałam są wprost niewiarygodne. mi się w głowie nie mieści przekłuwanie ucha w szkolnej toalecie. ;x
Re: kolczykowanie(się)
Iii tam, nie jest tak źle. Nie raz robiłem komuś (i sobie xD) kolczyki - nigdy nic nie było źle.
Ostatnio jak leżałem w szpitalu, to kradliśmy od pielęgniarek igły, jak ich nie było (a rzadko bywały, szczególnie wieczorami ) i przekłuwałem dziewczynom uszy - moim zdaniem lepsze to, niż używanie tego debilnego pistoletu - przecież to boli jak diabli! A igłą się nic nie czuje...
Za pierwszym razem się bałem okropnie - że komuś zrobie krzywde i wgl xD Ale jakoś poszło.
Aż mi się zachciało sobie uszy przekłuć.. chyba pójdę jutro po igłę i se zrobię pare dziurek..
Ostatnio jak leżałem w szpitalu, to kradliśmy od pielęgniarek igły, jak ich nie było (a rzadko bywały, szczególnie wieczorami ) i przekłuwałem dziewczynom uszy - moim zdaniem lepsze to, niż używanie tego debilnego pistoletu - przecież to boli jak diabli! A igłą się nic nie czuje...
Za pierwszym razem się bałem okropnie - że komuś zrobie krzywde i wgl xD Ale jakoś poszło.
Aż mi się zachciało sobie uszy przekłuć.. chyba pójdę jutro po igłę i se zrobię pare dziurek..
Stworzenie bezszczurowe.
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Re: kolczykowanie(się)
U nas w rodzinie jest taka "tradycja", że dziewczynki w wieku ok. 3 lat są już okolczykowane w uszach I nikt ich nie pyta o zdaniete w uszach bywają ok, ale na pewno nie dla małych dziewczyneczek z podstawówki.
Stworzenie bezszczurowe.
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: kolczykowanie(się)
co do kłucia samemu, bądź przez koleżanki, wszędzie poza studiem, jestem totalnie przeciwna. aż szkoda mi ludzi niszczących siebie w ten sposób. moje wszystkie przekłucia zostały wykonane u znajomych w studiu, innych opcji nawet nie biorę pod uwagę.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: kolczykowanie(się)
klimejszyn, nie przesadzajmy w wielu studiach warunki są gorsze niż te, które ja mogłabym zapewnić w domu...
O ile wszystko jest robione sterylnie, nie widze problemu.
O ile wszystko jest robione sterylnie, nie widze problemu.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: kolczykowanie(się)
Nina, tak, ale dochodzi do tego jeszcze ręka profesjonalisty.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..