Kaszki, gotowany kurczak, jajko i jak najwięcej wartościowego jedzonka. Byle nie za dużo na raz, bo ostatnie czego trzeba tym kruszynom to biegunka...
Śliczne są

Moderator: Junior Moderator
Nie chcę być niemiła, ale winien jest każdy, kto napędza popyt.agz_n pisze: Bo razem z nimi w "klatce" siedziały identyczne maluchy więc to sklep jest winien a nie ja. Teraz to one są moje i zrobię wszystko żeby były szczęśliwe, zdrowe i pełne energii.
Dziękujemy bardzoalken pisze: Życzę powodzenia w wychowywaniu reszty towarzystwa
Ja bym wybrała się do dobrego weta. Jak już pewnie słyszałaś nie raz szczurki ze sklepu (sama mam takiego chorowitka ze sklepu) z różnych przyczyn (zbyt wczesne odstawienie od matki, złe warunki przetrzymywania, etc.) mają gorszą odpornośćagz_n pisze:Aha... Lara troszkę zaczęła kichaćczy to mogą być objawy poważnej choroby ?