Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Smutnik :(
LaCoka współczuję....
A ja się dzisiaj przypadkowo dowiedziałam, że na 99% chcą mnie wywalić z pracy (zresztą całą naszą kadrę, bo nie ma utargów i na kogoś trzeba zwalić). Teraz to tylko na wypowiedzenie czekać.. Ehhh a pracy nigdzie nie ma:-\
A ja się dzisiaj przypadkowo dowiedziałam, że na 99% chcą mnie wywalić z pracy (zresztą całą naszą kadrę, bo nie ma utargów i na kogoś trzeba zwalić). Teraz to tylko na wypowiedzenie czekać.. Ehhh a pracy nigdzie nie ma:-\
Re: Smutnik :(
Właśnie z powodu braku pracy mam doła ;( nie mogę nic nowego znaleźć, wszyscy tłumaczą się kryzysem




- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smutnik :(
chyba po raz pierwszy bede musiala uspic ogonka... moja Mileczke 

Re: Smutnik :(
Shani dziś została uśpiona. Żałuję, że nie zdążyłam się z nią pożegnać 


I TAK UMRZESZ.
Re: Smutnik :(
rzuciłam się do bydlaka znęcającego się nad psem w kolczatce. Zna mnie z widzenia i odgrażał się , że oskarży mnie o napaść...
tacy ludzie przyprawiają mnie o mdłości
tacy ludzie przyprawiają mnie o mdłości

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Smutnik :(
Możliwe, że będe musiała oddać część szczurów
Nie wyobrażam sobie tego i w ogóle nie dopuszczam do siebie takiej ewentualności.
Ale co jeśli jednak będe do tego zmuszona? Jak zdecydować które?
Nie, ja nie chce o tym myśleć

Nie wyobrażam sobie tego i w ogóle nie dopuszczam do siebie takiej ewentualności.
Ale co jeśli jednak będe do tego zmuszona? Jak zdecydować które?
Nie, ja nie chce o tym myśleć

Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smutnik :(
Od śmierci Milejki minęły 3 dni, a to nadal tak bardzo boli
.

Jeszcze wczoraj byly dwie :((((
Witam
pisze bo potrzebuje troszke wsparcia i pomocy
Jak napisalam w temacie wczoraj odeszla po nieszczesnej operacji guza jedna z moich slicznotek
Usypiala mi na rekach a ja ogrzewalam ja swoim cieplym oddechem ale widzialam ze nie bylo juz ratunku
Dwa razy odchodzila juz niby serduszko nie bilo a za chwile lapala jeszcze oddech
Ale nie bede tu sie rozpisywac
Zostala druga sama i nie wiem co mam robic
Ona wogole nie chce spac tam gdzie jeszcze wczoraj spaly Obie
Znalazla sobie kacik na samej gorze w klatce i tam caly czas spi mowie wam katastrofa
Podpowiedzcie prosze co robic
??
Połaczone z istniejacym tematem o podobnej tematyce/ mod. Telimenka
pisze bo potrzebuje troszke wsparcia i pomocy
Jak napisalam w temacie wczoraj odeszla po nieszczesnej operacji guza jedna z moich slicznotek
Usypiala mi na rekach a ja ogrzewalam ja swoim cieplym oddechem ale widzialam ze nie bylo juz ratunku
Dwa razy odchodzila juz niby serduszko nie bilo a za chwile lapala jeszcze oddech
Ale nie bede tu sie rozpisywac
Zostala druga sama i nie wiem co mam robic
Ona wogole nie chce spac tam gdzie jeszcze wczoraj spaly Obie
Znalazla sobie kacik na samej gorze w klatce i tam caly czas spi mowie wam katastrofa
Podpowiedzcie prosze co robic

Połaczone z istniejacym tematem o podobnej tematyce/ mod. Telimenka
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smutnik :(
Zaadoptować jej koleżanką lub dwie...
Re: Smutnik :(
w tej chwili to chyba nie mozliwe
obie byly wczoraj na wycieciu guzow wiec narazie musi dojsc do siebie
ale po ostatnim laczeniu to nie wiem czy bym sie odwazyla
To nie bylo latwe a raczej tragiczne i trwalo ponad dwa tygodnie
teraz bardziej sie zastanawiam czy klatke wyszorowac i zdezynfekowac czy zostawic tak jak jest z zapachem rastki ktorej juz nie ma
obie byly wczoraj na wycieciu guzow wiec narazie musi dojsc do siebie
ale po ostatnim laczeniu to nie wiem czy bym sie odwazyla
To nie bylo latwe a raczej tragiczne i trwalo ponad dwa tygodnie
teraz bardziej sie zastanawiam czy klatke wyszorowac i zdezynfekowac czy zostawic tak jak jest z zapachem rastki ktorej juz nie ma

- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Smutnik :(
ja bym umyła, żeby szybko zapomniała o towarzyszce i nie tęskniła..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: Smutnik :(
Piątek Trzynastego daje o sobie znać, nie mam już żadnych gryzoni.
Stworzenie bezszczurowe.
Re: Smutnik :(
Super, cudownie. Zostałam perfidnie okradziona. Bo jak mógłby portfel wyjść sobie, ot tak z torebki - dodatkowo mojej mamy. Jedyną osobą, która mogła go zabrać...
Cudnie.
Dodatkowo czuję się jakby ktoś mi siedział na klatce piersiowej, trudno mi się oddycha. Supprajs! Brzuch też mnie boli, i między łopatkami czuję równie silny ból. Ogólnie to wszystko jest beznadziejne.

Dodatkowo czuję się jakby ktoś mi siedział na klatce piersiowej, trudno mi się oddycha. Supprajs! Brzuch też mnie boli, i między łopatkami czuję równie silny ból. Ogólnie to wszystko jest beznadziejne.