Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Jutro "pseudo" Zuzia zostani zamieniona na prawdziwa Zuzie a Marianek na prawdziwego Marianka choc smutno bedzie bez niego przyzwyczailismy sie do jego wariactw i smutasnie ze nie bedzie sie zachowywac tak jak do tej pory (jest identyczny jak jego siostra-rozni je jedynie plec) i ta obawa przed laczeniem z Mysia (juz pewnie tak slicznie w hamaczku przytulone spac nie beda)
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
Po calej nocy mozolnego budowania gniazda(polowa klatki zostala dokladnie utkana) nasza Luska dzis urodzila malenstwa...
Jak narazie nie znamy dokladnej liczby oseskow ale sadze ze w najblizszym czasie zostanie zalozony watek adopcyjny
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
Dzieki za podpowiedzi czytalam forum jak podejrzewalam ciaze(czyli od kilku dni) nadal czytam ale z tymi postami sie nie spotkalam- wsumie ciezko przekopac cale forum a linki ktore podalas przdstawiaja nietypowe sytyacje...
W ktoryms poscie spotkalam stwierdzenie ze maluchy sa najedzone- po czym to poznac??
Lusia chyba czuje sie w miare bezpicznie i ufa nam(choc napewno nie do konca) i zapewne bylo to glupie ale zgodnie z dieta wysokobialkowa wlozylam Lusi do klatki kawaleczek twarozka, wywachala go szybko ale ze maluchy nie chciala zostawic ani na chwile stwierdzilam ze dam jej kawaleczek z reki o dziwo(naczytalam sie ze moze ukasic) spokojnie i powoli zeby mlodych nie uszkodzic podeszla wsiela kawaleczek i sie wrocila i tak odbylo sie male karmienie....
Az do teraz ani razu nie wyszla z gniazda chocby sie rozciagnac...
Wrzuce zdjecia(tym razem male albo same linki) jak tylko Lusia zacznie wychodzic z gniazda zeby jej nie stresowac, nie martwic
a i dorzuce ze maluszkow jest prawdopodobnie 7 lub 8 wszystkie zywe(balismy sie ze jedno znajdujace sie poza gniazdem jest martwe ale Lusia szybko je ciagla z powrotem)
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
Kusilo mnie zeby wrzucic zdjecie maluchow
a oto i one
Ciekawi mnie jakie beda kolorki bo mama to typowy agutii a tata byl agutkowym kapturkiem(lub husky juz dobrze nie pamietam),
Zuzia i Marianek sa agutkami(wczesniejsza ciaza Lusi z tym samym tata) choc Zuzia nie do konca a te malenstwa
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
No i jak tam? Mam nadzieję, że wszystko gra Mam wrażenie jakbyś tydzień nie pisała nic o maluchach I jak Lusia się czuje? W razie pytań pisz Chętnie pomożemy!
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Sadze za najfajniej poogladac fotki niz czytac dluugie wypowiedzi a wiec:
tak spimy
Lizanie kratek jest fajne
A tu nasz niezidentyfikowany maluch-Zuzia lub Marianek(pisalam o pomylce w rozpoznawaniu plci i jednoczesnej zamianie)
A tu juz kluseczki Lusi- nabieraja kolorkow i jeszcze jedno
U Lusienki wszystko w porzadku, troszke eksperymentujemy z dieta... wczoraj ekspresem pochlonela czesc jajka, marchewke, jogurt truskawkowy,Kubusia bananowego, a mleko z platkami kukurydzianymi/pszenno-ryzowymi przestalo ja interesowac tak jak jablka, czy orzeszki wloskie laskowe, chipsy bananowe(ogolnie bakalie) karma sucha tez jej nie kreci... uf ciezko wypisac wszystko bo juz nie pamietam ale to spora czesc jej jadlospisu... zapomnialam o rybce suszonej i gerberku tez jej smakuje
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
Dawno nie pisalam ale to dlatego ze Lusia nie chciala pokazac maluszkow a jednoczesnie nie chcielismy jej stresowac probojac sila... Mimo to udalo mi sie zrobic pare fotek ktorych nie mialam czasu wrzucic tutaj maluchy maja 6dni
a tutaj 7dni
A te foteczki to z dzisiaj koncza dzis 13dni(najfajniej to nurkowac w rodzenstwo) i jeszcze jedno chyba trzeba bedzie zaczac poszukiwanie nowego domu ogonkom-kolorki juz sa, plec tez mi sie udalo 5te przez 10te ustalic dzis wiec kapturki to raczej dziewczynki a agutki to chlopczyki
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”
Troszke nam sie sklad zmienia z poczatku mialy zostac praktycznie wszystkie a teraz chlopaki czekaja na wizyte u chirurga i zamieszkaja z dziewczynami....
Chcialabym sie pochwalic ze po dlugiej pracy nasze ciurki reaguja na swoje imiona choc mniej psocic nie przestaly
zamierzalam juz dawno wrzucic fotki ale nie mam jak ich wgrac
„gdy ktoś krzywdzi psa anioł traci pióro,
pomagając skrzywdzonym i okaleczonym przez ludzi zwierzakom
-ratujemy anioły!”