U nas od czwartku trwa odkrywanie przez szczurasy zakamarków pokoju i testowanie cierpliwości opiekunów. Może nie uwierzycie ale do tej pory 3 szczurki w ogóle nie były zamykane w klatce, ani na noc, ani na dzień. Poruszały się na specjalnie przygotowanych dla nich dwóch stołach z mnóstwem atrakcji (koszyki, pudełka, rury, etc. Czasami nawet spały z nami w łóżku pod kołdrą w nogach.
W czwartek podczas wizyty znajomych szczurasy ostatecznie odkryły podłogę...
I się zaczęło...
3 godziny w czwartek szukaliśmy Febry. Przeszukaliśmy WSZYSTKO.
Wreszcie wyszła, sama...
spod sofy...
a sofa podczas poszukiwań została wywrócona do góry nogami
Z piątku na sobotę nie mieliśmy siły jej szukać i nocowała poza klatką (od czwartku szczurasy są zamykane). Całą noc śniło mi się, że coś hałasuje, budziłam się i patrzyłam to na klatkę, to na podłogę... w końcu gdy obudziłam się już nad ranem dotarło do mnie, że te hałasy dochodzą spod łóżka. Wyciągnęłam rękę, zawołałam Febrę i raz dwa po mojej ręce weszła na łóżko... niewinna oczywiście...
Z tego wszystkiego jak obudziłam się dziś w nocy to wydawało mi się, że widzę na podłodze szczurka obok rozgryzionego kabla i się przestraszyłam, że szczurkowi coś się stało. Po kilkakrotnym mrugnięciu zaspanymi oczami okazało się jednak, że to nie szczurek a zasilacz do laptopa...
normalne, że z kablem...
Dziś natomiast była już pełna samowolka: wszystkie trzy biegały, wszędzie i po wszystkim, po czym się dało. Nie bały się nawet odkurzacza... a Febra zdążyła nawet włożyć głowę do rury, dobrze, że ją podniosłam zanim weszła do środka. Przestawiliśmy im klatkę pod ścianę i zrobiliśmy im obok niej i pod stołem, na którym stoi, mały plac zabaw.
Deli, Diesel i Febra zmieniały się w przechadzkach po domu: dwie pilnowały swojej chałupy, a jedna spacerowała i siedziała ze mną pod kołdrą... Aktualnie jest u mnie trzecia, ostatnia już zmiana - Deli
więc czas spać
Akka, Ogoniasta z uwagi na wyprawy dumboszkowe nie miałam niestety czasu zrobić nowych fotek w ten weekend. Mam za to kilka zdjęć tych ślicznych maluszków
więc je na pewno niedługo tutaj zamieszczę razem z fotami naszej brygady