Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: dusiaczek »

Ale przecież to jest takie samo rozmnażanie jak ludzie na forum ! To są te same szczury ! znowu przykład miotów kontrolnych - cóż to jest innego? Nic ! I nie jest to nakręcanie biznesu bo nikt tych szczurów nie kupuje ani nie rozmnaża na pokarm czy dla zysku! To są mioty raz - dwa razy na rok kiedy znajdą się chętni ! I czemu niby mają być słabe? Nie są miotami kazirodczymi, nie są upośledzone genetycznie, są jak szczury Anahaty, że przytoczę znowu ten przykład, są jak każde inne szczury adoptowane czy na forum czy w prawdziwej zarejestrowanej hodowli, dlaczego niby takie szczury nie mają prawa rozmnożenia raz na rok, dlaczego ich potomkowie nie mają mieć prawa do życia? Rozumiem że nie są prawną hodowlą, ale to tak jakbyś uczniowi powiedziała że nie jest uczniem bo tydzień nie był w szkole, albo że piłkarze ze szkolnej drużyny nie są piłkarzami bo ich drużyna nie jest zarejestrowana ! Wiem, głupie przykłady, ale tak właśnie robicie. I żal mi was ludzie, naprawdę mi was żal. A teraz zjedźcie mnie z góry na dół za moją głupotę, bo przecież Wy wiecie lepiej bo chcecie szczurzego dobra ! Ja też go chcę, ale wasze argumenty "ona jest zła bo nie jest zarejestrowana" do mnie nie przemawiają ! Jej szczurki znajdują dobre domu, szczurzyce mają radość z tego że zostaną z córeczką no ale widzę że to jest złe - czemu? BO NIE ZAREJESTROWANE! OK ZGODZĘ SIĘ Z WAMI, RÓBCIE DALEJ LUDZIOM WODĘ Z MÓZGU.
ŻEGNAM.

P.s. Jeśli chcecie mnie zjechać to proszę na pw, nie róbcie już offtopu. Czekam z niecierpliwością, czytając wasze wypowiedzi poprawia mi się humor, więc piszcie.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: zalbi »

dziewczyno. piszesz, że masz 18 lat a tak prostych rzeczy nie możesz zrozumiec?


szczury hodowli zarejestrowanych maja rodowody, sa ze specjalnie prowadzonych liniii, niejednokrotnie sprowadzane zza granicy, nie tylko tej "obok" Polski. radzę o tym poczytac w odpowiednich tematach.

a szczury, ktore szukają doów w dziale zwierzaki ni są rozmnażane bo ktos miał taką zachciankę ylko np ktos wziął zaciążona samicę i nie miał wpływu na to, że szczury sie urodziły. bo ktos musi oddac swojego np rocznego szczura - to znaczy, że go rozmnożył?

weź pomyśl nad tym co piszesz i zastanow się, bo piszesz istne głupoty.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Nakasha »

Nie rozumiem, czemu się czepiasz do moich miotów kontrolnych?...

Czy Twoja rozmnażaczka zna przodków linii do 4-6 pokoleń, czy zna pełną historię ich chorób? Czy wie na co chorowało rodzeństwo każdego przodka, czy wie czy potem w miotach spokrewnionych były jakieś problemy? Czy wie z jakiego powodu zmarł każdy szczur? Oczywiście, że nie wie... jak możesz pisać, że te szczury są zdrowe, skoro nie są prowadzone metryki, karty zdrowia i wypisy przodków? skoro nie wiadomo co się potem dzieje z tymi szczurkami? na co chorują i na co umierają?

Nie mam żadnego obowiązku nazywać moich 2 miotów kontrolnymi, to są zwykłe rodowodowe mioty. Nazywam je tak wyłącznie z mojej własnej ostrożności. Nie porównuj miotów rodowodowych ze znaną linią przodków [znaną z imienia i przydomka, stanu zdrowia, długości życia, przyczyn śmierci przodków i ich krewnych], do miotów przypadkowych szczurków, które ktoś sobie nazwał kontrolnymi.

Inbreeding jest szkodliwy jeśli prowadzi do niekorzystnych skutków, takich jak spadek liczebności miotów, mała wielkość szczurów, słaba odporność, wadliwa budowa organów wewnętrznych, wady zewnętrzne, podatność na nowotwory. To, że szczurki są z dwóch różnych końców Polski nie daje ŻADNEJ gwarancji, że potomstwo będzie zdrowe i że one same są zdrowe. Jak połączysz szczury z 2 obciążonych ale niespokrewnionych linii, to potomstwo nie będzie nagle cudownie ozdrowione...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
dzasta
Posty: 122
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 12:44 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: dzasta »

osobiscie nie wierze w "rodowodowosc" psow w zoologach. pieski owszem sa sliczne ale nie wiadomo z jakie hodowli sa ani przydomkow nie maja. koty sa ale do tej pory glownie spotykam sie z akcjami adopcyjnymi tozu. ciekawa jestem czy kupujac psa w zoologu daja jakis papier faktycznie potwierdzajacy pochodzenie tego psa, bo jakbym chciala kupic psa za 2000 to bym sie udala do hodowli a psa bez papierka kupie na gieldzie za 400 - 500 zl...
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: dusiaczek »

Ja sie nie czepiam Twoich miotów tylko pisze je jako przykłąd !

I więcej komentować nie będę bo szkoda czasu.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: zalbi »

tatnio kolezanka mojej matki kupiła w sklepie zoologicznym kota.
kot kosztował 1500 pln i twierdziła, że to kot rodowodowy.

zapytana, czy dostała do niego jakieś dokumenty odpowiedziała, że nie. no właśnie. taka jest wiedza na temat zwierząt rodowodowych.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: zalbi »

dusiaczek pisze: I więcej komentować nie będę bo szkoda czasu.
zawsze lepiej napisac "szkoda czasu" niż "nie mam argumentów i macie rację"
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Jessica »

sekta?? brak slow. jak ktos cierpliwie tlumaczy a ktos mimo wszystko nie rozumie to ja juz nie wiem. moze poprostu dusiaczek nie potrafisz sie przyznac do bledu? ZALBI - moja ulubiona uzytkowniczka forum:) zawsze wszystko szczerze dla dobra ogonkow! podziwiam i pozdrawiam
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
dzasta
Posty: 122
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 12:44 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: dzasta »

a na miejsce tego "rodowodowego" kota adoptowala by bidulke jakas i zawsze to mniej kotow bezpanskich... ja nie chce byc osoba ktora stawia rodowod jako rzecz najwazniejsza bo sama mam psa kupionego na gieldzie bez papierow z tym ze jego poprzedni wlasciciel jest weterynarzem i hodowca yorkow (od niego tez moja kolezanka kupila yorka z rodowodem) mialam i mam pewnosc ze nie byl zaniedbany i calkowicie zdrowy, zaszczepiony, odrbaczony itp. ale nie kazdy bedzie mial takie szczescie. tylko ze jakbym miala przekazac jakby nie patrzec nie male pieniadze na zwierzaka to wolalabym miec dowod jego pochodzenia, bo nie chcialabym miec zwierzaka za ktorego dalam 5-krotnosc mojego miesiecznego wynagrodzenia zeby sie potem okazalo ze zwierzak jest obciazany genetycznie z wadami. dlatego uwazam ze jak kogos nie stac na zwierzaka z rodowodem (niewazne czy szczur, pies, kot czy swinka morska) to lepiej adoptowac...
Awatar użytkownika
Asmena
Posty: 689
Rejestracja: wt cze 30, 2009 9:02 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Asmena »

dusiaczek pisze:Po pierwsze przepraszam za błąd, nie doczytałam nicka.

Nie nick, tylko nazwa hodowli.
dusiaczek pisze:Bo spotkałam się ze słowami że szczurki z zola już nie są tyle nie do brania bo napędza się tą okrutną machinę, ale dlatego że są chore.
To jest jeden z argumentów PRZECIWKO sklepom zoologicznym.
dusiaczek pisze:i to też nie szczury sklepowe ale z domowych miotów kontrolnych
Czyli z domowej pseudohodowli.
dusiaczek pisze:Akurat dziewczyna o której mówię już od dawna hoduje szczury, będzie ze 3 lata

Powiedz jej, żeby się zarejestrowała w SHSRP. Same plusy. Wiele się nauczy.
... ale myślę, że w ogóle nie przejdzie testu, bo nie ma o niczym pojęcia.
A może szanowna koleżanka by się zarejestrowała na forum i powiedziała nam coś o sobie?
Ze mną: Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Arai, Chiki, Hagu, Sukui
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya
Awatar użytkownika
CzarrnaWdowa
Posty: 277
Rejestracja: wt paź 27, 2009 5:57 pm
Lokalizacja: Tarnów

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: CzarrnaWdowa »

Ehh.. nie strzępcie sobie klawiatury na takie osoby..

Ja wczoraj miałam podobną sytuację tylko, że w realu.
Koleżanka zachciała mieć szczurka tak jak ja. Uparła się, że kupi go w zoologu.
Nie dało się jej przekonać na adopcję. Pojechałam z nią do zoologa i 'przejęłam' całą rozmowę ze sprzedawcą. Nie lubię go więc było mi obojętne jak na mnie zareaguje. Powiedziałam mu, że chciałybyśmy wziąć stąd szczurka, ponieważ ma bardzo złe warunki w tym sklepie. Facet zaczął się bulwersować i krzyczeć. Postawiłam sprawę jasno. Powiedziałam mu, że albo odda zwierzaka za darmo, albo o warunkach jakie panują w jego sklepie dowie się moja ciotka (która jest redaktorką w miejskiej gazecie). Oddał zwierzaka. Niebawem wybierzemy się po kolejnego. Mam nadzieję, że koleżanka niedługo przekona się do forum i założy konto :)
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

— George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: UprzejmaCegła »

A ja jestem za Dusiaczkiem, bo w jej wypowiedziach JEST ziarno prawdy.
Powiedzcie mi od jakich szczurków zaczynała pierwsza hodowla? Pierwsza z pierwszych na świecie. Zarejestrowana.
Odpowiedzcie tylko na to pytanie, bo wywodów nie chce mi się czytać.
Awatar użytkownika
dosiulka13
Posty: 24
Rejestracja: śr paź 28, 2009 6:41 pm
Lokalizacja: Edinburgh

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: dosiulka13 »

Moja ciocia wziela z hodowli pointera za darmo z rodowodem. Jej kolezanka tam pracuje i zapytala se jej czy nie przygarnela by pointera do siebie (jak Giza(<-imie psa) byla mala to bawiac sie stukla gdzies sobie udo i kulama, nie nadawala sie do sprzedarzy). Wiec moja ciocia ja wziela (miala jeszcze 2 jamniki tylko puszyste i dosc stare (Misie i Rudego tylko kilka lat temu misai umarla i zostala tylko z Rudym)).
Teraz Giza wyzdrowiala szaleje, rozrabia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: Jessica »

dobrze MASZKA ze zwracasz uwage, bo jak jestem w king crossie to nerwowki dostaje jak widze te szczurki i inne zwierzeta w tych malych akwariach! ale to zwracanie uwagi nic nie pomaga... ja probowalam rozmowa, straszeniem, klotnia to uslyszalam ze to nie moja sprawa i mam sie zajac soba...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dlaczego nie szczur ze sklepu??

Post autor: zalbi »

tosiakks pisze:dobrze MASZKA ze zwracasz uwage, bo jak jestem w king crossie to nerwowki dostaje jak widze te szczurki i inne zwierzeta w tych malych akwariach! ale to zwracanie uwagi nic nie pomaga... ja probowalam rozmowa, straszeniem, klotnia to uslyszalam ze to nie moja sprawa i mam sie zajac soba...
mnie kiedys wyprowadzała ochrona =P
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”