
Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

- UprzejmaCegła
- Posty: 1089
- Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe
Re: Smutnik :(
Sr-olu, nie przejmuj się, bo tacy ludzie są wszędzie i nigdzie. Nic już nie poradzimy. Mnie też powoli zaczyna wkurzać zachowanie co niektórych ludzi na tym forum i ze względu na cięty język "wiązanka" zostaje zwrócona z dokładką. Sprawiedliwość to pojęcie względne, więc trzeba się jakoś z tym pogodzić, ale nie można pozwalać by ktoś nam w kaszę pluł 

Re: Smutnik :(
sr-ola a ja myślę, że za bardzo się przejmujesz
ja też już zostałam dwa razy zjechana, no dobra, mea culpa była.
ale ja nie zauważyłam, żeby ktoś cię zjechał. raczej ironicznie i żartobliwie miało być. .
przynajmniej ja tak to widzę. głowa do góry!



ale ja nie zauważyłam, żeby ktoś cię zjechał. raczej ironicznie i żartobliwie miało być. .
przynajmniej ja tak to widzę. głowa do góry!


...czyż nie dobija się koni...?
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Smutnik :(
UprzejmaCegła,masz rację, sprawiedliwość przez każdego może być postrzegana inaczej. Równie dobrze moje poczucie krzywdy mogłoby być absurdem wg kogoś innego.
Ja po prostu nie umiem się nie przejmować. Głupie to ale tak już mam. Właśnie o to chodzi, każdy rozumie wypowiedzi na forum po swojemu.Przez brak komunikatów niewerbalnych. No i ja zrozumiałam tak jak zrozumiałam. W sumie nie czuję, że JA zostałam zjechana. Tylko fakt, że chęci są jak najbardziej dobre, dowiaduję się czegoś nowego, wow i super, a efekt taki jakiś.. A ponieważ przesiaduję tu po parę godzin dziennie (jakaś choroba taka, uzależnienie,czy co? 1,5 h temu wróciłam z pracy i co robię? Widać
) to czuję się tu jak u siebie, dziwne, macie tak? Takie prawdziwe życie, wirtualne ale jednak.
To ja chyba idę się poprzytulać. W realnym życiu.
Dziękuję.
Ja po prostu nie umiem się nie przejmować. Głupie to ale tak już mam. Właśnie o to chodzi, każdy rozumie wypowiedzi na forum po swojemu.Przez brak komunikatów niewerbalnych. No i ja zrozumiałam tak jak zrozumiałam. W sumie nie czuję, że JA zostałam zjechana. Tylko fakt, że chęci są jak najbardziej dobre, dowiaduję się czegoś nowego, wow i super, a efekt taki jakiś.. A ponieważ przesiaduję tu po parę godzin dziennie (jakaś choroba taka, uzależnienie,czy co? 1,5 h temu wróciłam z pracy i co robię? Widać

To ja chyba idę się poprzytulać. W realnym życiu.
Dziękuję.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
- UprzejmaCegła
- Posty: 1089
- Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe
Re: Smutnik :(
Nie tylko Ty czujesz się jak "u siebie" i nie tylko Ty pragniesz pochłaniać wiedzę o szczurkach
Ja zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale nie odezwałam się, bo nie znałam odpowiedzi 
Dobra, koniec tego OT.
Też idę się poprzytulać


Dobra, koniec tego OT.
Też idę się poprzytulać

Re: Smutnik :(
... TŻ wyjechał. Znowu. Tym razem do 14 grudnia 

- UprzejmaCegła
- Posty: 1089
- Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe
Re: Smutnik :(
Powiesił się mój kumpel. Właśnie się o tym dowiedziałam. Pierrrr(piiip)ne barany z Józefowa nawet nie dali znać Kaśce, że... no kuźwa...




Re: Smutnik :(
Bardzo mi przykro Cegiełko 

Re: Smutnik :(
trzymaj sie C.
Re: Smutnik :(
trzymaj się.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Smutnik :(
sr-oli pewnie chodzi o to, że oburzyła ją chęć rozmnażania w polsce wielkoszczurów. i że przedstawiła siebie jako osobę uświadomioną, co swoich szczurów nie rozmnaża, w przeciwieństwie do dziewczyny, co wielkoszczury ma i chce rozmnożyć. nie bardzo mogłam pojąć, co ma jedno z drugim.
zwróciłam sr-oli uwagę, na co teraz płacze w smutniku.
jak tu nie zwariować, doprawdy nie mam pojęcia....
zwróciłam sr-oli uwagę, na co teraz płacze w smutniku.
jak tu nie zwariować, doprawdy nie mam pojęcia....
ten się nie myli, kto nic nie robi
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Smutnik :(
Wskaż proszę moment, w którym tak stwierdziłam. Teraz piszę serio.
Ale najpierw przeanalizuj to, co pisałam w tamtym temacie. Dosłownie, nie doszukuj się ukrytego sensu bo go tam nie ma.Zacytuj, żebym wiedziała, jaki masz do mnie zarzut.
Bo jest nieprawdziwy. Zaznaczyłam tam kilka razy, że PYTAM o to rozmnażanie, bo niewiele wiem i jestem ciekawa tematu,ale nie krytykowałam i nie oburzałam się, bo żeby coś skrytykować, trzeba mieć do tego odpowiednią wiedzę, a ja jej na ten temat nie mam wcale.ZAPYTAŁAM, a Ty masz do mnie jakieś dziwne pretensje yss.Nie czytaj postów przez pryzmat swoich odczuć,odbieraj dosłowność moich słów.Zero ironii w moich wypowiedziach.Dosłowność.
To jest w ogóle jakieś dziwne,przez te wszystkie przepychanki słowne na forum nawet moje zwykłe,proste pytanie czy stwierdzenie odbierane jest jako przewrotność,wymądrzanie się.
Ale najpierw przeanalizuj to, co pisałam w tamtym temacie. Dosłownie, nie doszukuj się ukrytego sensu bo go tam nie ma.Zacytuj, żebym wiedziała, jaki masz do mnie zarzut.
Bo jest nieprawdziwy. Zaznaczyłam tam kilka razy, że PYTAM o to rozmnażanie, bo niewiele wiem i jestem ciekawa tematu,ale nie krytykowałam i nie oburzałam się, bo żeby coś skrytykować, trzeba mieć do tego odpowiednią wiedzę, a ja jej na ten temat nie mam wcale.ZAPYTAŁAM, a Ty masz do mnie jakieś dziwne pretensje yss.Nie czytaj postów przez pryzmat swoich odczuć,odbieraj dosłowność moich słów.Zero ironii w moich wypowiedziach.Dosłowność.
To jest w ogóle jakieś dziwne,przez te wszystkie przepychanki słowne na forum nawet moje zwykłe,proste pytanie czy stwierdzenie odbierane jest jako przewrotność,wymądrzanie się.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Re: Smutnik :(
Pytam bo zwyczajnie jestem zdziwiona.Choć zdziwienie to,jak się już domyślam, wynika raczej z niewiedzy,wciąż się uczę o szczurkach i do tej pory nie przyszło mi do głowy,aby je rozmnażać.Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?Pytam naiwnie,proszę mnie nie besztać

ten się nie myli, kto nic nie robi
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Smutnik :(
Ale to nie mogę być zwyczajnie zdziwiona? O czym świadczy ten cytat? Kiedy u Ciebie zdziwienie oznacza jednocześnie potępienie? Wytłumaczenie jest dość proste: napisałam, że pytanie wynika z niewiedzy. Bo wiedziałam, że na forum wałkuje się o tym, że szczurków się nie rozmnaża i byłam ciekawa, jak wygląda sytuacja z wielkoszczurem. Sama wywnioskowałam, że jest to jakaś wyjątkowa sprawa ( publiczne docinki są tu zbędne) :
Napisałam pod spodem:
Do hodowczyni wielkoszczura masz pretensje za "ton". Czujesz, że Ty jesteś uprzejma i pełna zrozumienia?
Przepraszam całą resztę forumowiczów za ten wielki OT.
Nie ironicznie, nie cynicznie, zwyczajnie BYŁAM CIEKAWA. A ponieważ nie wiedziałam nic o wielkoszczurze, więc zapytałam jak wygląda sytuacja w jego przypadku.sr-ola pisze:Choć zdziwienie to,jak się już domyślam, wynika raczej z niewiedzy, wciąż się uczę o szczurkach
Napisałam pod spodem:
Nie dało Ci to do myślenia na temat moich intencji? Że już orientuję się, w wyjątkowości sytuacji ale jestem ciekawa szczegółów? Jeśli nie, to przepraszam za złe sformułowanie moich myśli ale też zrozum dlaczego czuję się poszkodowana Twoimi nieuprzejmymi uwagami.sr-ola pisze:Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?
To też odebrałaś jako cynizm?sr-ola pisze:Pytam naiwnie,proszę mnie nie besztać
Do hodowczyni wielkoszczura masz pretensje za "ton". Czujesz, że Ty jesteś uprzejma i pełna zrozumienia?
Przepraszam całą resztę forumowiczów za ten wielki OT.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Re: Smutnik :(
wydaje mi się, że większośc użytkowników odebrała to jako cynizm.sr-ola pisze: Napisałam pod spodem:sr-ola pisze:Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?