Jak widzicie ze zdjęć, nasi panowie już się ze sobą zbratali zupełnie. Mały jest jak żywe srebro, biega jak szalony i zaczepia starszych kumpli. Jest tak szybki, że kradnie żarcie prosto z łapek, a szczur, któremu zostało ono skradzione nawet nie wie, co się właściwie stało. Ale przy tym całym szaleństwie należy dodać, że maluch jest bardzo czuły i uwielbia pieszczoty, tak szczurze, jak i ludzkie. Przy tym jest taki maleńki i rozczulający. Szwagierka jak go zobaczyła, to śmiała się do rozpuku i pytała, czy to aby na pewno nie jest mysz. Cóż, nam też ciężko się było przyzwyczaić do jego gabarytów, bo przyzwyczajeni jesteśmy do naszych wielkoszczurów. Ale okazało się, że da się przyzwyczaić. Chociaż czasem skóra cierpnie, jak się widzi kupę szczura leżącą na półce, a na samym spodzie tej kupy takie maleństwo.
Flipek nam się pięknie przebarwił Nie widać tego dobrze na zdjęciach, ale zrudziały mu bardziej boczki, przez co mocniej zaznacza się ciemna linia na grzbiecie. Jest absolutnie piękny. Z resztą nasze przeczulenie na punkcie jego piękna zostało ostatnio wystawione na próbę. Bowiem moja teściowa, a Yody mama
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
weszła do pokoju i spojrzawszy na Flipa rzekła: Boże jaki on jest brzydki. Mało nie padliśmy z oburzenia. Jak można było tak powiedzieć o szczurze, który nosi na sobie futro w najpiękniejszym zestawie kolorystycznym na świecie, który mieni się w promieniach słońca? Dosłowny skandal.
No a co u nas?
Zbliżają się Święta, co mnie cieszy ogromnie, bo będę miała wolne. A poza tym Boże Narodzenie to mój żywioł. Adam ostatnio stwierdził, że jestem przesiąknięta świątecznym nastrojem do szpiku kości. Prezenty zostały już zakupione, ciasto na pierniczki dziś z Gosią zrobimy, gdyż musi ono swoje odleżeć w lodówce. No a w niedzielę Mikołajki, co zawsze stanowi dla mnie początek Świąt. Wiem, że ja nic na nie nie dostanę, ale nie mogę się doczekać radości Gosi. Kupiliśmy jej naprawdę piękne prezenty, takie, które na pewno ją uradują. Kocham sprawiać innym przyjemność, a już zwłaszcza swojej ukochanej córci.
Teraz już kończę, ale obiecuję, że jeszcze wpadnę i opiszę sytuację prezentową między mną a Yodą, bo jest ona co najmniej dziwna
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)