zagryzienie w stadzie

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
isia28
Posty: 317
Rejestracja: sob sty 31, 2009 5:34 pm
Lokalizacja: Wrocław

zagryzienie w stadzie

Post autor: isia28 »

mam pytanie do osob ktore maja wieksze stadka. czy zdarzaja sie zagryzienia szczura przez innych mieszkancow klatki np. w czasie Waszej nieobecnosci? czy jezeli juz dalo sie polaczyc to nie ma takich przypadkow?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
marlena91
Posty: 726
Rejestracja: sob sty 28, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: marlena91 »

hm u mnie się kiedyś zdarzyło;

Miałam samotną szczurkę i przygarnęłam do niej dwie szczurki. Połączyłam je było już wszystko dobrze pięknie ładnie i mimo to któraś z tych nowych podczas mojej nie obecności tą starą zagryzła
Obrazek
Ze mną szczurki ,,Inka,Sława i Tequilla i Reszta zwierzaków
[*]Feta,Kropka,Tequila,Angol,Frania,Buffy...[*][/size]
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: sr-ola »

marlena91, a po jakim czasie się to zdarzyło? Widziałaś pełną akceptację między nimi czy miałaś wątpliwości? Troszkę mnie przeraziło to, co napisałaś (jestem w trakcie wciąż nieudającego się łączenia)..
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
marlena91
Posty: 726
Rejestracja: sob sty 28, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: marlena91 »

sr-ola pisze:marlena91, a po jakim czasie się to zdarzyło? Widziałaś pełną akceptację między nimi czy miałaś wątpliwości? Troszkę mnie przeraziło to, co napisałaś (jestem w trakcie wciąż nieudającego się łączenia)..
Było już wszystko dobrze szczurki akceptowały Siebie nie było żadnych pisków, ale spokojnie takie coś zdarza się bardzo bardzo rzadko. I nie bój się łączenia
Obrazek
Ze mną szczurki ,,Inka,Sława i Tequilla i Reszta zwierzaków
[*]Feta,Kropka,Tequila,Angol,Frania,Buffy...[*][/size]
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: zalbi »

marlena91 pisze:
sr-ola pisze:marlena91, a po jakim czasie się to zdarzyło? Widziałaś pełną akceptację między nimi czy miałaś wątpliwości? Troszkę mnie przeraziło to, co napisałaś (jestem w trakcie wciąż nieudającego się łączenia)..
Było już wszystko dobrze szczurki akceptowały Siebie nie było żadnych pisków, ale spokojnie takie coś zdarza się bardzo bardzo rzadko. I nie bój się łączenia

a widziałas jak sie zagryzały?

szczury nie zagryzaja sie ot tak, gdy są już połączone. całkiem możliwe, że szczurka umarła a w drugiej obudził sie instynkt i ją "rozszarpała" już martwą.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
marlena91
Posty: 726
Rejestracja: sob sty 28, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: marlena91 »

zalbi pisze:
marlena91 pisze:
sr-ola pisze:marlena91, a po jakim czasie się to zdarzyło? Widziałaś pełną akceptację między nimi czy miałaś wątpliwości? Troszkę mnie przeraziło to, co napisałaś (jestem w trakcie wciąż nieudającego się łączenia)..
Było już wszystko dobrze szczurki akceptowały Siebie nie było żadnych pisków, ale spokojnie takie coś zdarza się bardzo bardzo rzadko. I nie bój się łączenia

a widziałas jak sie zagryzały?

szczury nie zagryzaja sie ot tak, gdy są już połączone. całkiem możliwe, że szczurka umarła a w drugiej obudził sie instynkt i ją "rozszarpała" już martwą.
Nie nie widziałam jak się zagryzały bo nie było mnie wtedy w domu
Obrazek
Ze mną szczurki ,,Inka,Sława i Tequilla i Reszta zwierzaków
[*]Feta,Kropka,Tequila,Angol,Frania,Buffy...[*][/size]
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: smeg »

To prawda, mógł się u niej objawić instynkt "higieniczny" i chciała w ten sposób usunąć zwłoki z klatki. Tak samo jak czasem szczurzyca zjada swoje martwe młode.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
milka35
Posty: 29
Rejestracja: wt cze 16, 2009 12:44 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: milka35 »

U mnie niestety tez sie to zdarzylo i to niedawno,ale mialo zupelnie inne podloze...
ogonki byly trzy..jedna dorosla ktora mialam laczylam z druga dorosla i jedna malenka(te sie znaly wczesniej).....
laczenie bylo krotkie,choc burzliwe...ta dorosla,ktora przybyla do mojej doroslej po krotkich i niegroznych bojkach zaakceptowala jej dominacje....malec natomiast jak to malec.... chcial sie bawic i zaczepial,ale mylsle,ze wtedy nie chec dominacji byla tego powodem,bo "na wejsciu" dostala do zrozumienia kto rzadzi....
po 5 miesuacach jakie spedzily razem,laczenie uznalam za w pelni udane,bo wszystkie trzy przyjaznily sie bardzo(razem spaly,jadly z jednej miski bez przepychanek,iskaly sie,przytulaly,bawily i zwiewaly mi wspolnie na wybiegach)
Po ponad 5 miesiacach wsplnego mieszkania,gdy mala przestala byc mala i zrobila sie calkiem dorosla, zaczelam dostawac pierwsze sygnaly,ze chcialaby zmienic hierarchie w stadzie...a to sie szturchly,a to poklocily o drobiazg z ta dominujaca...
wszystko jednak wygladalo calkiem niegroznie....
napisalam o tym problemie tu na forum....(w dziale "stadko",temat "laczenie-repley) ...bardziej doswiadczone ode mnie osoby radzily nie martwic sie tym....jakze sie mylily!!! :'( :'( :'(
przyznaje,ze ja tez myslalam,ze ogonki,ktore sa ze soba tak dlugo nie moga zrobic sobie krzywdy!!
..ze to fukanie to tylko dla zastraszenia i pokazania chetnej na wladze,gdzie jej miejsce w stadzie....
dawalam im do zrozumienia,ze zloszcza mnie ich klotnie....zwracalam uwage lagodnym,lecz zdecydowanym tonem....


ktorejs nocy gdy bylam w pracy TO sie stalo :'( :'( :'(
atak na gardlo(tak robi zwierze,ktore chce zabic-nie wystraszyc)....szyja szarpnieta od samego uchaa....zadnych innych ran...mala nie miala szans z tego wyjsc....lezala na hamaczku sama...cala we krwi....tak jak klatka....nigdy nie zapomne tego makabrycznego widoku...
zyla jeszcze ok godziny....byla spokojna...jej oczy zdawaly sie pytac"dlaczego?"
odeszla przytulona do mojej piersi.....oszalałam z rozpaczy....to byla moja ukochana dumbolka-american-blue..
z poczatku dzika,ale oswajala sie cudownie....
nastepnym szokiem bylo dla mnie to,ze "morderczyni" (albinoska)po calej akcji przez dlugi czas zachowywala sie jakby miala traume!!
Mimo tego co sie stalo nie przestalam jej kochac....zrozumialam,ze natura zwierzat bywa okrutna.....słabsi muszą odejść jeśli nie potrafią sie z tym pogodzić...my,ludzie nie mamy na to wplywu.....
Tu Milka:
http://www.fotka.pl/albumy/milka35/2,pu ... 74683#foto
http://photos.nasza-klasa.pl/117378/173 ... 9cb2b.jpeg
Najgorsze w kompleksie niższości jest to, że cierpią nań przeważnie niewłaściwi ludzie...
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: Paul_Julian »

milka35 pisze:nastepnym szokiem bylo dla mnie to,ze "morderczyni" (albinoska)po calej akcji przez dlugi czas zachowywala sie jakby miala traume!!
Ja myślę , ze dla albinoski tez było szokiem zabicie towarzyszki. Być może nie zdawała sobie sprawy, nie wiem .... Ludzie też najpierw atakują , potem myślą ... i potem dociera do nich to co się stało :(

Cięzko jest zapobiec takiej tragedii, jeśli wydaje sie , ze szczurki sie lubią. Myślę , ze na pewno nie można za to winić zwierzątka. Nalezy nadal je kochac-tak jak to robisz.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: zocha »

Paul_Julian pisze:Cięzko jest zapobiec takiej tragedii, jeśli wydaje sie , ze szczurki sie lubią.
Tak się zastanawiam, czy w ogóle mamy jakiś wpływ na to? Czy możemy w jakiś sposób zapobiec takiej tragedii? Tak jak pisała milka35, u niej były oznaki, zaczęła się ponowna walka o dominację i to czasem ostra. Czy wtedy mamy jakoś reagować, rozdzielać do innych klatek? Czy one po prostu muszą same do tego dojść?
Bardzo Ci współczuje straty Milki i całej tej sytuacji :(
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: zagryzienie w stadzie

Post autor: Jessica »

rowniez wspolczuje, mam nadzieje,ze nie spotka mnie nigdy cos takiego bo mi chyba serduch peknie.ale jak widac zdarzaja sie sytuacje na ktore nie mamy wplywu [*] dla Milki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”