Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Smutnik :(
Ivcia jest dokładnie tak jak mówi Teli.
Daj sobie dwa - trzy tygodnie i zobaczysz będziesz mówiła że wyszło Ci to na dobre. Wierz mi...
Daj sobie dwa - trzy tygodnie i zobaczysz będziesz mówiła że wyszło Ci to na dobre. Wierz mi...
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smutnik :(
Mój Baciorek ma jakąś paprzącą się ranę (ropień?) na brzusiu. Jutro wet - nie wiem jak ją przeniosę przy tej temperaturze - chyba w kieszonce...
Re: Smutnik :(
Maga, ja do transporterka wkładam butelkę z gorącą wodą okręconą polarem, do środka szczur-delikwent i drugi szczur do towarzystwa (podobno przytulone gryzonie potrafią razem wytworzyć temperaturę w okolicach 40 stopni), transporterek owinąć kocem (dookoła i pod spodem) i całość do dużej torby podróżnej. W środku cieplutko jak w uchuMój Baciorek ma jakąś paprzącą się ranę (ropień?) na brzusiu. Jutro wet - nie wiem jak ją przeniosę przy tej temperaturze - chyba w kieszonce...

[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smutnik :(
Ja zamierzam ją wziąć w czapkę wełnianą i włożyć pod kurtkę. Nie chcę ciągnąć Lolka do na ten mróz...
Re: Smutnik :(
Smutno mi. Bardzo
Nie rozumiem, nic nie rozumiem... 


Re: Smutnik :(
Nie chcę świąt. Chcę umrzeć.
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Smutnik :(
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Smutnik :(
cholera, nie moge przestac plakac... ciagle mysle o szczurci.... 

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Smutnik :(
Wesołych świąt..? Co to w ogóle znaczy.. ?
Boję się.
Boję się.
Re: Smutnik :(
Jest bez-na-dziej-nie!
Dlaczemu
?



Dlaczemu

Re: Smutnik :(
A ja ciesze sie kazdym dniem!
Chociaz swiat nie lubie.
To i tak nie ma co sie przejmowac..

To i tak nie ma co sie przejmowac..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Smutnik :(
smutno juz zawsze
"Zapatrzeni w tańcu, zapatrzeni w siebie
Zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu..."
Zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu..."
Re: Smutnik :(
Zastrzelcie mnie... Proszę... 

Re: Smutnik :(
Czuję się nieszczęśliwa...
Nikt mnie nie kocha. Nikt mnie nie lubi.
Wszyscy mają mnie w dupie i nikogo nic nie obchodzę...

Nikt mnie nie kocha. Nikt mnie nie lubi.

Wszyscy mają mnie w dupie i nikogo nic nie obchodzę...



Cheedarek [*]