Niespodziewana miłość :))

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
ajacco
Posty: 21
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 10:10 pm

Niespodziewana miłość :))

Post autor: ajacco »

Ziutek spadł na nas tak całkiem nie spodziewanie i znienacka.Padło pytanie-teściówka co chcesz na urodziny?Może pieska,bo tęsknisz za zwierzaczkiem.No cóż,zawsze miałam zwierzątka :) .No na psa to ja się już nie pisze,czwarte piętro,44 na karku,nie, psa nie.To dostaniesz szczura.I tyle temat zamknięty.
I dostałam,małą,przerażoną kulkę prosto z zoologa w klatce dla chomików :(
Bieda mieściła się w dłoni,nie chciała nic jeść i kryła się w najciemniejszy kąt pod siankiem.
Po trzech dniach już wiedziałam że bieda to chłopczyk i uroczyście nadaliśmy mu imię Ziutek.Po następnych pięciu dniach Ziutek sam zdecydował się opuścić klatkę.Do tego momentu wystawiał tylko mordkę i zawzięcie węszył,kiedy go wyjmowałam zaraz chował się pod moją bluzkę i ostro protestował przy próbach wyjęcia.Spacer był baaardzo długi :) pół metra od klatki,trzy sekundy wąchania i w iście szaleńczym tempie powrót.
Tak zaczęła się miłość naszego życia ;D
Co było potem napiszę póżniej ;D ;D
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Niespodziewana miłość :))

Post autor: lavena »

ajacco pisze:Tak zaczęła się miłość naszego życia ;D
Nie martwcie się.. przejdzie wam :P:D

Zdjęcia poprosimy. I może pomyślcie o koledze dla Ziutka. :)
Awatar użytkownika
ajacco
Posty: 21
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 10:10 pm

Re: Niespodziewana miłość :))

Post autor: ajacco »

Taaak,mówisz lavena że przejdzie?Chyba nie tak szybko ;D Zdjęcia będą,jak babcia analfabetka komputerowa nauczy się je wstawiać ;D

Miłości ciąg dalszy.
Stracony majątek na Gerberki,kaszki,kocie mleczka,wszystko na nic,Ziutek namiętnie uprawiał strajk głodowy.Robił wyjątki tylko na gotowaną rybkę i jajeczka,z wielką łaską zlizywał jedzonko z palców.No cóż,charakterna bestia ;) Aż któregoś dnia zmienił decyzje i jakby nigdy nic zaczął wcinać prawie wszystko.
Wychodzenie z klatki też nabrało tempa.Niestety ja w naiwności baby nie pomyślałam o zabezpieczeniu mieszkania.Diabeł wlazł do kanapy i pięknie rozprawił się z materacem nie omijając tapicerki :-[ Powróciły też drzwi do kuchni,bo tak wspaniale byłoby mieszkać w piekarniku.Cały mój pięknie poukładany świat stanął na głowie przez jedno futerko z ogonkiem :)
Oswajanie z ręką i mizianiem trwa do dziś,ale o tym potem ;D


W najbliższych planach jest towarzysz dla Ziutka,wici rozpuszczone,znajomi postawieni w stan gotowości,ogłoszenia wszędzie dane.Czekamy :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niespodziewana miłość :))

Post autor: unipaks »

z drugim futerkiem nie będzie tak nudno, więc uzbroj się w cierpliwość w oczekiwaniu na zdublowanie miłości waszego życia ;D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
ajacco
Posty: 21
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 10:10 pm

Re: Niespodziewana miłość :))

Post autor: ajacco »

Troszkę długo mnie nie było :)
Oswajanie Ziutka przebiega w miarę pozytywnie.Na imię nie reaguje,ale nie przeszkadza nam to.Ziutek ma charakter małego diablątka,nasze ręce są dobre jak dają jedzonko.Teraz nauczył się wspinać po nas i jest super zabawa,najpierw wdrapuje się na moje kolana,potem zjeżdża ślizgiem i biegnie na kolana mojego pana i tak do upadłego :)
Miziać się nie daje,wyrywa się z rąk,nie chce też siedzieć na kolanach o kieszeni czy rękawie nawet nie ma mowy.
Wypróbowałam już chyba wszystkie chwyty,jedynie kiedy palce mam posmarowane czymś pysznym siedzi spokojnie aż wszystko wyliże.Pozostało być cierpliwym,może kiedy pojawi się kolega to będzie lepiej :)
Dzisiaj ogon buszował na komodzie z tv i bardzo mu się to spodobało,nawet przymierzał się do spania,zrobił toaletę i zwinął się w kłębuszek.
Mam zarezerwowanego szczurka we Wrocławiu,może tym razem się uda i Ziutek przestanie być sam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”