gratulacje Mańce rzeczywiście się należą, zważywszy na fakt, że ma tylko 8 lat, i poradziła sobie całkiem sama z wcale nie prostym aparatem.
MOJA KREW!
miła to był niespodzianka po powrocie zobaczyć takie fotosy. przynajmniej widać, że im dobrze było
ale chyba nieźle dziewczyny w obroty wzięła, bo dziś po wyjeździe domowników (znów zostałam sama na "urzędzie")
cały dzień śpią.
i odkryły, że hamak, który im uszyłam 3 miesiące temu ma kieszonkę i składa się z 4 miękkich warstw polaru.
doceniły to dziś, bo mróz nas przyparł do muru.
no i zauważyły że w takim hamaku z kieszonką da się spać...
miseczka fakt, chomicza, ale im nie przeszkadza, a moja siostra (starsza) kupiła ją za 50 groszy i mi sprezentowała
a żarełko tak samo smakuje.o !
od początku wiedziałam, że nieznanym mi sposobem mieszczą się tam wszystkie, ale- że potrafią tak wyluzowane pozy przybierać pokazała dopiero Mańka obiektywem
Zorlis- jeszcze do wszystkiego dojdziecie- u mnie wprawdzie się rozpychają razem, ale postępów w lubieniu mnie Kamizelka nie robi. ot tak, czekam jeszcze jak głupia, no ale- głupi ma szczęście, i tego się trzymam
studiuj studiuj uważnie wszystkie tematy o łączeniu- może tego rzeczywiście jest dużo, ale zawsze w niespodziewanym miejscu możesz przeczytać coś, co najbardziej będzie dotyczyć twoich dziewuch
koszyk jest więc miejscem
X, miejsce spotkań, jedzenia, spania, a nawet sporów.
i cieszy mnie to, choć widzę, że przez maniakalny upór w wyciąganiu i kotłowaniu sianka ze ścianek Kamizelki będę musiała wkrótce zaopatrzyć się w nową siedzibę. i pewnie nawet taką samą
poza tym...poza tym nic się u nas nie dzieje, suszymy szmatki i niedługo znów będzie można hulać po szufladach.
ol. pisze:Wyczochrać ogony w ramach noworocznych życzeń zdrowia i dalszego takiego słodziakowania jak na zdjęciach

dziewczyny dziękują
ol. 
wyczochram je zaraz porządnie, niech tylko któraś pyska wystawi
