ja po tygodniu wyrzuciłam pięc ręcznie uszytych hamaków więc nie wiem gdzie tu przesadaRhenata pisze:owszem hamak zrobi sobie sama, ale z tym niszczeniem to przesadziłaś,hamak zrobisz sama chyba, że lubisz co dwa, trzy dni wydawać około 30 pln na nowy hamak =D
[klatka] wybór klatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: [klatka] wybór klatki
Re: [klatka] wybór klatki
Ten mostek na pewno nie zaszkodzi, ale nie sądzę, żeby z niego korzystały
Chyba że odpowiednio ustawisz w klatce, bo taki postawiony na ściółce będzie pewnie tylko obsikiwany.
Ja miałam drabinki na początku, ale później je wyjęłam, bo wolałam w zaoszczędzonej przestrzeni przyczepić im ciekawsze atrakcje. A z wchodzeniem na półeczki po prętach świetnie sobie radziły
Ogólnie lepiej na początku robić domki i całe wyposażenie samemu, a z czasem, gdy poznasz swoje szczury i będziesz wiedziała, czy mają niszczycielskie zapędy, zdecydować, czy warto wydawać kasę na wypasione akcesoria z zoologów 

Ja miałam drabinki na początku, ale później je wyjęłam, bo wolałam w zaoszczędzonej przestrzeni przyczepić im ciekawsze atrakcje. A z wchodzeniem na półeczki po prętach świetnie sobie radziły


Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: [klatka] wybór klatki
Dzięki
. Tyle że ciągle mam problem z tymi zabawkami...
Na razie, mogę dać im do klatki tylko domek,ten mostek, hamak, itd...

Na razie, mogę dać im do klatki tylko domek,ten mostek, hamak, itd...

Re: [klatka] wybór klatki
Ja dostałam od mamy starą zasłonę i od razu wycięłam z niej maaasę kwadratów i prostokątów (w zależności gdzie który wieszam), każdy nacinam ok 2cm na rogach tak aby powstały 2 końce z każdego rogu i przywiązuję na "na sztywno" do przeciwległych boków klatki, materiał jest elastyczny więc jak chłopaki się na takim naciągniętym położą to zapada się na dół więc wygląda wtedy jak taki zwisający hamak. czasem mają ochotę je pogryźć ale rzadko się to zdarza, raczej zmieniam je bo są obsiusiane, a i nawet prać nie muszę bo na prawdę mam tego dużo 
Z trochę grubszego materiału zrobiłam taką wiszącą "chatkę", złożyłam prostokąt na pół, zszyłam krótszą stronę całą a dłuższa do połowy i powiesiłam od tyłu za róg a od przodu za te dwa niezszyte końcówki, co stworzyło takie szersze wejście, śpią tam rzadko, raczej preferują to jako spiżarkę.
Na domek też próbowałam wielu pomysłów z forum, najbardziej przypadło im do gustu pudełko po chusteczkach tych wyciąganych, wkładam do klatki trochę papieru lub ręczników kuchennych bo są grubsze i sobie układają gniazdko w środku pudełka, i tak co 2 dni kiedy mają nasiusiane chociaż raczej tam nie siusiają, jeden taki kartonik starcza na tydzień, dwa.
Upodobały sobie do spania także mój piórnik-tubę więc im odstąpiłam, mają zabawę z ciągłym wchodzeniem i wychodzeniem a gdy im się znudzi lub gdy się pokłócą to mniejszy sobie w nim zasypia.
Co do zabawek, to wystarczy że położę na wybiegu chusteczkę (mają frajdę z rozrywania jej na kawałeczki lub ciągnę ją za sobą a one podbiegają i uciekają) lub jakąś większą szmatkę/koc, wtedy robią sobie tunele, często też tam zasypiają. Na wybiegu stoi też stary domek plastikowy bez dachu który ciągle przewracają na inną stronę, no i często też wyciągają z klatki drabinki i się "przeciągają" - każdy ciągnie w swoją stronę.
Więc widać że hamaczki/domki/zabawki można zrobić praktycznie ze wszystkiego, a i wszystkim zajmą się tak żeby mieć jak największy ubaw.

Z trochę grubszego materiału zrobiłam taką wiszącą "chatkę", złożyłam prostokąt na pół, zszyłam krótszą stronę całą a dłuższa do połowy i powiesiłam od tyłu za róg a od przodu za te dwa niezszyte końcówki, co stworzyło takie szersze wejście, śpią tam rzadko, raczej preferują to jako spiżarkę.
Na domek też próbowałam wielu pomysłów z forum, najbardziej przypadło im do gustu pudełko po chusteczkach tych wyciąganych, wkładam do klatki trochę papieru lub ręczników kuchennych bo są grubsze i sobie układają gniazdko w środku pudełka, i tak co 2 dni kiedy mają nasiusiane chociaż raczej tam nie siusiają, jeden taki kartonik starcza na tydzień, dwa.
Upodobały sobie do spania także mój piórnik-tubę więc im odstąpiłam, mają zabawę z ciągłym wchodzeniem i wychodzeniem a gdy im się znudzi lub gdy się pokłócą to mniejszy sobie w nim zasypia.
Co do zabawek, to wystarczy że położę na wybiegu chusteczkę (mają frajdę z rozrywania jej na kawałeczki lub ciągnę ją za sobą a one podbiegają i uciekają) lub jakąś większą szmatkę/koc, wtedy robią sobie tunele, często też tam zasypiają. Na wybiegu stoi też stary domek plastikowy bez dachu który ciągle przewracają na inną stronę, no i często też wyciągają z klatki drabinki i się "przeciągają" - każdy ciągnie w swoją stronę.
Więc widać że hamaczki/domki/zabawki można zrobić praktycznie ze wszystkiego, a i wszystkim zajmą się tak żeby mieć jak największy ubaw.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [klatka] wybór klatki
Wow, u mnie żaden hamak nie przeżył dłużej niż 3 dni.

Oprócz domku i półek można zamontować w klatce plastikowe koszyki, szerokie rury PCV, gniazda, norki, tunele, hamaki, itp.
wszystko można przyczepić za pomocą plastikowych zacisków, a dziurki można wywiercić wiertarką. 


Oprócz domku i półek można zamontować w klatce plastikowe koszyki, szerokie rury PCV, gniazda, norki, tunele, hamaki, itp.


Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: [klatka] wybór klatki
przesada w tym ze nie każdemu szczury zjadają wszystko co im stanie na drodze, moje nie niszczą swoich hamaków i nigdzie nie jest powiedziane ze i jej szczury będą zjadać wszystko na swojej drodze pod warunkiem ze o nie odpowiednio zadba i zapewni materiały do ścierania zębów i wybiegi żeby z nudów nie dewastowały własnego posłania ( trafiają sie tez osobniki które nawet mając idealne warunki hamak i tak zjedzą, może samce są bardziej niszczycielskie w tej kwestii? )Rhenata napisał(a):
hamak zrobisz sama chyba, że lubisz co dwa, trzy dni wydawać około 30 pln na nowy hamak =D''
owszem hamak zrobi sobie sama, ale z tym niszczeniem to przesadziłaś,
ja po tygodniu wyrzuciłam pięc ręcznie uszytych hamaków więc nie wiem gdzie tu przesada
kartonowe rury leżące i pozawieszane, przysmaki typu kolby wiszące( tez jest forma rozrywki), gryzaki ( można kupić w zoologach) przewieszone rękawy w formie tunelu) to tak z czubka głowyTyle że ciągle mam problem z tymi zabawkami...
Na razie, mogę dać im do klatki tylko domek,ten mostek, hamak, itd...
zabawy organizuje moim na wybiegu także, klatka powinna być przystosowana do życia, mieć odpowiednie miejsca do spania, jedzenia i toaletę, następnie coś do rozrywki żeby szczurki się nie nudziły
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [klatka] wybór klatki
Z hamakami to jest różnie - akurat u mnie dziewczyny momentalnie odgryzają hamaki, szatkują i niosą do gniazd, za które obrały sobie 2 koszyki (mimo, że już są wypchane polarkami - taki instynkt budowania ganizda). Gryzienie hamaków i elementów klatki to raczej cecha charakteru, a nie braku rzeczy do ścierania zębów. 
A np. tunel fretkowy w klatce maluchów przetrwał i żadna paskuda mi go nie zjadła, tylko trochę poobgryzały na brzegach.
Można eksperymentować, nie ma reguły, że szczury pogryzą hamaki, norki, polarkowe domki, itp., chociaż jest to całkiem możliwe.

A np. tunel fretkowy w klatce maluchów przetrwał i żadna paskuda mi go nie zjadła, tylko trochę poobgryzały na brzegach.

Można eksperymentować, nie ma reguły, że szczury pogryzą hamaki, norki, polarkowe domki, itp., chociaż jest to całkiem możliwe.

Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: [klatka] wybór klatki
mój hamak wisi w klatce od 3 miesięcy i ma tylko jedną, malutką dziurkę;P
dzięki bogu^^
a co do atrakcji na wybiegu...puszczam freda po całym pokoju a na łóżku mam położony koc (chroni przed obsikiwaniem) i ogon wprost uwielbia pod niego wchodzić, robi sobie tunele i biega po całym łóżku;] wtedy biedna jest moja pościel ale nie mam serca go co chwilę spod koca wyjmować, tak mu się to podoba
no a poza tym korzysta ze wszystkich uroków pokoju ponieważ jest tak grzeczny, że niczego nie gryzie i nie muszę się martwić o meble, kable i różne inne rzeczy.
dzięki bogu^^
a co do atrakcji na wybiegu...puszczam freda po całym pokoju a na łóżku mam położony koc (chroni przed obsikiwaniem) i ogon wprost uwielbia pod niego wchodzić, robi sobie tunele i biega po całym łóżku;] wtedy biedna jest moja pościel ale nie mam serca go co chwilę spod koca wyjmować, tak mu się to podoba

no a poza tym korzysta ze wszystkich uroków pokoju ponieważ jest tak grzeczny, że niczego nie gryzie i nie muszę się martwić o meble, kable i różne inne rzeczy.
Re: [klatka] wybór klatki
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21e ... d0b27.html
a ja zorbiłam wczoraj coś Eskilowi takiego. Chyba trafiłam w dziesiatkę:) bardzo mu sie to spodobało. To jest tuba ze starego swetra. 2 końce usztywniłam plastikowymi paskami wszystymi w materiał po wodzie niegazowanej:)
a ja zorbiłam wczoraj coś Eskilowi takiego. Chyba trafiłam w dziesiatkę:) bardzo mu sie to spodobało. To jest tuba ze starego swetra. 2 końce usztywniłam plastikowymi paskami wszystymi w materiał po wodzie niegazowanej:)
Re: [klatka] wybór klatki
Mam pytanie, wsypałam mojej Klusce żwirek /taki dla kotów/ są to takie jakby granulki /nawet się tam ładnie załatwia
/ ale z racji tego, że jest to mała Kluska bo ma niecałe 4 tygodnie podgryza trochę, boję się, żeby mu czasem nie zaszkodziło, proszę o pomoc. Pozdrawiam

Re: [klatka] wybór klatki
skoro jest to przeznaczone dla zwierząt to nie powinien się zatruć.
Re: [klatka] wybór klatki
Dziękuję za odpowiedź, też myślę, że jeśli "żwirek" przeznaczony jest dla zwierząt to nie powinien zaszkodzić
Chciałam po prostu się upewnić i usłyszeć to od ludzi, którzy na pewno się orientują 


- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: [klatka] wybór klatki
Jeśli to żwirek bentonitowy to może się jejk zbrylić w brzuszku. A to nie rokuje za dobrze.
Re: [klatka] wybór klatki
To jest żwirek bentonitowy
((( Chociaż nie widzę, żeby już skubał, na opakowaniu jest napisane, że jest także dla szczurków.. Czyli dorosły szczurek też nie może korzystać z tego rodzaju żwirków? Mam opróżnić "kuwetę" kluski i na razie zrezygnować z tego żwirku?

- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: [klatka] wybór klatki
Są osoby na forum, które go stosowały z powodzeniem - ja bym sama się obawiała.