[Klatka] - Wasze klatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[Klatka] - Wasze klatki
Ta klatka jest malutka... Już niedługo będzie za mała.
"Doświadczenia innych osób nie są pomocą: czyjaś śmierć nie uczy nas umierać,a narodziny kogoś innego nie pomogą w przyjściu na świat"
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
Re: Dom Rufusa.
[quote="angelsdream"] zdałam się na rady pani ze sklepu [/quote]
błąd- panie ze sklepu nigdy nic nie wiedza...to taka zasada...jedna z tych,co utrzymuja swiat w porzadku...takie prawo dzungli.
błąd- panie ze sklepu nigdy nic nie wiedza...to taka zasada...jedna z tych,co utrzymuja swiat w porzadku...takie prawo dzungli.
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[Klatka] - Wasze klatki
Ta pani ze sklepu akurat coś wiedziała... To była najwieksza klatka w tym sklepie, której pręty mogły tego malucha utrzymać w środku... Poza tym docelowo to ma być jedynie jego sypialnia, toaleta i ew. jadalnia... Będzie sobie mieszkał na przestrzeni pokoju... Nawet teraz może sobie do woli korzystać z przestrzeni stolika, który jest pod klatką. Ja naprawdę nie chcę, żeby miał ciasno, co nie znaczy, ze ja mam spac na suficie...
Wyjątki i dwa psy.
[Klatka] - Wasze klatki
moj szczuras cale zycie mieszkal w nieduzej kroliczej klatce ...To zalezy ile czasu poswieca sie szczurkowi i jakie ma warunki .Moj w zasadzie 24/dobe mial otwarta klatke i do dyspozycji duze biurko z polkami gdzie lubil sie wylegiwac ,tak wiec przestrzen mial zdecydowanie wieksza niz inne szczury w duzej klatce.Poniewaz jak piszesz Twoj szczurek ma "swoj stolik" i pokoj do dyspozycji ,to nie widze problemu .gorzej jesli bedziesz gdzies wyjezdzac ,pomysl czy wtedy nie bedzie biedny twoj szczurasek w takiej malej klatce, chyba ze domownicy na rowni z toba zajma sie malym .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[Klatka] - Wasze klatki
Klatka na pewno zostanie zmodernizowana, a co do rodziny: ja matkę muszę od małego odpędzać, bo by go zamęczyła, więc chyba nie ma problemu:)
Wyjątki i dwa psy.
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
Wreszcie - moja nowa klatka :)
Witam !
Nareszcie urzadziłam nową klatkę i mogę ją pokazać Forumowiczom.
http://hobbiton.neostrada.pl/klatka1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/klatka2.jpg
Klatka ma 78x40 cm w podstawie i około 80 cm wysokości. Półeczki były dodane do klatki (jest to szynszylówa), ale pociagnełam je 2 razy impregnatem i 2 razy lakierem akrylowym, powinny więc wytrzymać.
Konar pochodzi z lasu i jest to albo dąb albo buk, nie wiem, bo leżał na ziemi pod tymi drzewami
Hamaczek przewieszę jednak w inne miejsce, bo mi się nie bardzo położenie podoba...
Dodam jeszcze więcej linek konopnych no i będzie jeszcze drewniana rampa łącząca lewą półeczkę z prawą.
No i na dole będą jeszcze jakieś rury PCV, tylko, kurczę, na razie nie mogę żadnych zdobyć !
Już w tej chwili jednak klatka jest zamieszkała.
Nareszcie urzadziłam nową klatkę i mogę ją pokazać Forumowiczom.
http://hobbiton.neostrada.pl/klatka1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/klatka2.jpg
Klatka ma 78x40 cm w podstawie i około 80 cm wysokości. Półeczki były dodane do klatki (jest to szynszylówa), ale pociagnełam je 2 razy impregnatem i 2 razy lakierem akrylowym, powinny więc wytrzymać.
Konar pochodzi z lasu i jest to albo dąb albo buk, nie wiem, bo leżał na ziemi pod tymi drzewami
Hamaczek przewieszę jednak w inne miejsce, bo mi się nie bardzo położenie podoba...
Dodam jeszcze więcej linek konopnych no i będzie jeszcze drewniana rampa łącząca lewą półeczkę z prawą.
No i na dole będą jeszcze jakieś rury PCV, tylko, kurczę, na razie nie mogę żadnych zdobyć !
Już w tej chwili jednak klatka jest zamieszkała.
Pleiades & zwierzyniec
[Klatka] - Wasze klatki
Bardzo ładna klatka
Skąd wzięłaś takie grube liny?
Skąd wzięłaś takie grube liny?
[Klatka] - Wasze klatki
Klatke masz naprawde prześwietną
Osobiście planuję zakup czegoś większego ale moje fundusze (a raczej i ch brak) mi nie pozwalają :?
Mam jeszcze takie jedno pytanko techniczne :
Nie wstawiasz ogonom żadnych domków ani rękawów :?:
Czy w domu jest tak ciepło, że nie potrzebują?
Osobiście planuję zakup czegoś większego ale moje fundusze (a raczej i ch brak) mi nie pozwalają :?
Mam jeszcze takie jedno pytanko techniczne :
Nie wstawiasz ogonom żadnych domków ani rękawów :?:
Czy w domu jest tak ciepło, że nie potrzebują?
[Klatka] - Wasze klatki
Jowa chyba taką miała.
Ładnie, bardzo ładnie
Będzie radochy :lol:
Apropos lin to ja robię je ze starych szmatek i pończoch. Wychodzą bardzo schludnie. W sklepie zoologicznym też można kupić specjalne liny do zabawy dla psów. Czasem zdarzają się całkiem długie i grube.
Ładnie, bardzo ładnie
Będzie radochy :lol:
Apropos lin to ja robię je ze starych szmatek i pończoch. Wychodzą bardzo schludnie. W sklepie zoologicznym też można kupić specjalne liny do zabawy dla psów. Czasem zdarzają się całkiem długie i grube.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
[Klatka] - Wasze klatki
taa, bardzo ładna, tez ostatnio zakupiłam nową, juz niedługo sie pochwalę :d jest bardzo podobna do twojej A co do lin, to mam właśnie taka dużą, grubą, i jakoś nie działa :? noale może jak będzie maluszek, to sie przyda
[Klatka] - Wasze klatki
jako nadopiekuncza mamusia powiem tak: w zyciu nie powiesilabym na takiej wysokosci hamaka .Nie wiem jak wasze ale moj becwalek w trakcie mycia jajek czasami robi fikola i spada z hamaka...na szczescie ma 10 cm.do podloza ,a tu....az strach sie bac. Mlode szczurki to moze jeszcze jakos sie poratuja bo sa leciutkie natomista taki wiecej dorosly ma juz zdecydowanie ciezsza dupcie.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
[Klatka] - Wasze klatki
Dlatego chcę przewiesić hamak, ale pręty ogranicają mi trochę mozliwość manewru.. To nie jest w każdym bądź razie docelowe miejsce hamaka (też się boję tej mozliwości wypadnięcia )
Na razie i tak szczureczka nie wspina się do góry, więc nawet nie wiem, czy jej się linki i hamaczek spodobają
Co do lin, to kupiłam je w Castoramie.. Najgrubsze, jakie były...
A co do pytanie Roenny o domki czy rękawy, to owszem, chcę wstawić domek, ale jak zwykle mam problemy ze znalezieniem czegoś odpowiedniego. Najpierw pomyslałam o plastikowej doniczce, ale prostokatnej, bo przy rozmiarach odpowiednich dla 2 szczurków okrągłe odpadają.... No ale nie ma takich... Tekturowe pudło się nie sprawdziło, bo jedna mała szczurka potrafi nim jeździć po całej klatce, a najczęściej pudło i tak ląduje do góry nogami. W sklepach zool. oczywiście żadnego domku odpowiedniego dla szczura nie ma :evil: Moja starsza szczurzyca, Rosie, mieszka w ptasiej skrzynce lęgowej , przerobionej do jej rozmiarów (tj. otwór wejściowy) i polakierowanej. Taki domek się sprawdza, więc jak stara przeprowadzi się do nowej klatki i do nowej szczurzyczki (która w tej chwili tam mieszka), to domek weźmie ze sobą.Nadal jednak się martwię czy 1 taki domek wystarczy dla 2 szczurków..
No i te nieszczęsne rury pcv... też chcę jedna krótką umieścić na dnie, aby szczurki miały się gdzie chować.... Tylko gdzie to cholerstwo (rurę) zdobyć... ?
Na razie i tak szczureczka nie wspina się do góry, więc nawet nie wiem, czy jej się linki i hamaczek spodobają
Co do lin, to kupiłam je w Castoramie.. Najgrubsze, jakie były...
A co do pytanie Roenny o domki czy rękawy, to owszem, chcę wstawić domek, ale jak zwykle mam problemy ze znalezieniem czegoś odpowiedniego. Najpierw pomyslałam o plastikowej doniczce, ale prostokatnej, bo przy rozmiarach odpowiednich dla 2 szczurków okrągłe odpadają.... No ale nie ma takich... Tekturowe pudło się nie sprawdziło, bo jedna mała szczurka potrafi nim jeździć po całej klatce, a najczęściej pudło i tak ląduje do góry nogami. W sklepach zool. oczywiście żadnego domku odpowiedniego dla szczura nie ma :evil: Moja starsza szczurzyca, Rosie, mieszka w ptasiej skrzynce lęgowej , przerobionej do jej rozmiarów (tj. otwór wejściowy) i polakierowanej. Taki domek się sprawdza, więc jak stara przeprowadzi się do nowej klatki i do nowej szczurzyczki (która w tej chwili tam mieszka), to domek weźmie ze sobą.Nadal jednak się martwię czy 1 taki domek wystarczy dla 2 szczurków..
No i te nieszczęsne rury pcv... też chcę jedna krótką umieścić na dnie, aby szczurki miały się gdzie chować.... Tylko gdzie to cholerstwo (rurę) zdobyć... ?
Pleiades & zwierzyniec
[Klatka] - Wasze klatki
oj rozumiem cie z tym domkiem
ostatnio dalam white, taki duzy z twardego kartonu. Wydawał mi sie idealny. Aczkolwiek dlugo domek nie 'pożyl'. Nastepnego dnia rano znalazlam go w drugim koncy klatki wywróconego nogami do góry (jesli domek ma nogi )
Jednak ja uparta osoba nie dalam sie zdenerwowac i przymocowalam domek do klatki. Fakt faktem, że troche postal na swoim miejscu lecz zostal zdewastowany w inny sposób (mozna sie bylo tego spodziewac :twisted: )
Najpierw stopniowo zostwal zjadany... kawalek po kawałeczku.. pozniej zalany :]
Mogłam się tego spodziewac Tak więc u mnie wszelakie kartony odpadaja :?
Przez palstikowy domek tez przechodzilam.. ech... wywrócony, zalany a co najwazniejsze nielubiany :x
Rekawy... oj... Niestety nie wyrabialam z produjcją szmatek :? Jeden rękaw, który tak mozlonie szyłam wytarczal na góra 2 dni..
Zniszczony poprzez totalne zalanie (to bym jeszcze przezyla) i oczwisci potraganie na strzępy.
Jakies pomysły? :lol:
Aha aktualnie zrobilam mu 'kryjówke' z pomiętej gazety i potarganych chusteczek (tanio i przyjemnie )
Nieprzepada za tym, no ale chyba nie ma wyboru :twisted:
ostatnio dalam white, taki duzy z twardego kartonu. Wydawał mi sie idealny. Aczkolwiek dlugo domek nie 'pożyl'. Nastepnego dnia rano znalazlam go w drugim koncy klatki wywróconego nogami do góry (jesli domek ma nogi )
Jednak ja uparta osoba nie dalam sie zdenerwowac i przymocowalam domek do klatki. Fakt faktem, że troche postal na swoim miejscu lecz zostal zdewastowany w inny sposób (mozna sie bylo tego spodziewac :twisted: )
Najpierw stopniowo zostwal zjadany... kawalek po kawałeczku.. pozniej zalany :]
Mogłam się tego spodziewac Tak więc u mnie wszelakie kartony odpadaja :?
Przez palstikowy domek tez przechodzilam.. ech... wywrócony, zalany a co najwazniejsze nielubiany :x
Rekawy... oj... Niestety nie wyrabialam z produjcją szmatek :? Jeden rękaw, który tak mozlonie szyłam wytarczal na góra 2 dni..
Zniszczony poprzez totalne zalanie (to bym jeszcze przezyla) i oczwisci potraganie na strzępy.
Jakies pomysły? :lol:
Aha aktualnie zrobilam mu 'kryjówke' z pomiętej gazety i potarganych chusteczek (tanio i przyjemnie )
Nieprzepada za tym, no ale chyba nie ma wyboru :twisted:
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
[Klatka] - Wasze klatki
A'propos jeszcze klatki.
Przewiesiłam hamak w bezpieczniejsze miejsce, nad lewą półka, ale nie podoba mi się to za bardzo.. Pręty w suficie są niezbyt dobrze ułozone, nie mam jak tego hamaka przywiesić,aby był ładnie rozciągnięty i napięty, a poza tym swtierdzam, że hamaczek jest trochę za mały, a z większym to tym bardziej będzie kłopot ze zawieszeniem... Więc nie wygląda to obiecująco - bardziej jak długi tunel niż jak hamak.....
No i jeszcze w kwestii bezpieczeństwa...
W ogóle nie tylko hamak, ale i półki sa przecież w takiej klatce wysoko. Nie boicie się, że szczurek może mimo wszystko spaść z takiej półki ? Ja się wciąż tego boje, że się pośliźnie na lakierowanym drewnie, zbyt blisko podejdzie krawędzi półki i spadnie Zaczynam watpić czy takie duże wysokie klatki są bezpieczne dla szczurków..
No a Wy się nie boicie o to ? Czy może stosujecie jakieś zabezpieczenia w swoich klatkach ?
Przewiesiłam hamak w bezpieczniejsze miejsce, nad lewą półka, ale nie podoba mi się to za bardzo.. Pręty w suficie są niezbyt dobrze ułozone, nie mam jak tego hamaka przywiesić,aby był ładnie rozciągnięty i napięty, a poza tym swtierdzam, że hamaczek jest trochę za mały, a z większym to tym bardziej będzie kłopot ze zawieszeniem... Więc nie wygląda to obiecująco - bardziej jak długi tunel niż jak hamak.....
No i jeszcze w kwestii bezpieczeństwa...
W ogóle nie tylko hamak, ale i półki sa przecież w takiej klatce wysoko. Nie boicie się, że szczurek może mimo wszystko spaść z takiej półki ? Ja się wciąż tego boje, że się pośliźnie na lakierowanym drewnie, zbyt blisko podejdzie krawędzi półki i spadnie Zaczynam watpić czy takie duże wysokie klatki są bezpieczne dla szczurków..
No a Wy się nie boicie o to ? Czy może stosujecie jakieś zabezpieczenia w swoich klatkach ?
Pleiades & zwierzyniec
[Klatka] - Wasze klatki
to moze poprostu wieksza szmatka... wiele osob zaczepia to spinaczami... ja w klatce dla gosci :lol: mam hamaczek szmatke... zaczepiona na samym koncu klatki... jak dasz wieksza szmatke nie bedziesz miala jej tak blisko "sufitu" tylko ladnie zaokraglona )