Hermes, jak na wędrowca przystało, lubi zwiedzać różne miejsca, raz z szyi powędruje do rękawa, raz ucieknie po plecach na łóżko, a ostatnimi czasy nauczył się wchodzić mi po włosach na głowę, ma wtedy lepszy widok - oczywiście robi to jak siedzę inaczej mu nie pozwalam bo się boję, że spadnie.
Henoch to raczej śpioch, chociaż jak my zasypiamy to nasze bestie się budzą i hałasują.
Jak będę mogła dorwać jakiś aparat fotograficzny - pech chciał, że wszelkie przedmioty elektroniczne się koło mnie psują, nawet wentylator w łazience spaliłam
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)