jak to z tym mięsem ?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 91
- Rejestracja: czw gru 17, 2009 7:41 am
- Lokalizacja: Namysłów
jak to z tym mięsem ?
przyznam, się przez 7 lat żyłam w przekonaniu, że szczury są wegetarianami ... żadnemu z poprzednich szczurów nie podawałam mięsa ... aż tu naglę loguję sie na forum i dowiaduję się, że mięso jest wskazane ... ! Tak więc, jakie podawać ? drobiowe, wołowe, wieprzowe ? jak przygotowane ? Potwory kochają podbierać kawałki szynki, chyba nie zaszkodzi, prawda ? a co z parówkami ... przyznam, że przepadam za nimi ... chociaż wiem ( a raczej nie mam pewności ) co się w nich znajduję. Czekam na odpowiedzi może jakieś pomysły na szczurze mięsne dania ?
Ze mną : Tosiek i Julian
Pożegnałam : Bezimiennego, Szczurkosia, Toffika i małą słodką Lilly
Pożegnałam : Bezimiennego, Szczurkosia, Toffika i małą słodką Lilly
Re: jak to z tym mięsem ?
Wędlin nie polecam, pełno w nich przypraw, konserwantów i chemii wszelakiej a parówki to już w ogóle przemielony pies z budą ;P
Ja podaję np gotowaną pierś kurczaka albo rybkę (również gotowaną, oczywiście bez żadnych przypraw) i maluchy za tym szleją
Ja podaję np gotowaną pierś kurczaka albo rybkę (również gotowaną, oczywiście bez żadnych przypraw) i maluchy za tym szleją
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Re: jak to z tym mięsem ?
Wydaje mi się, że już podobny temat jest http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=7657&start=90., stary, ale zawsze można odświeżyć.
-
- Posty: 91
- Rejestracja: czw gru 17, 2009 7:41 am
- Lokalizacja: Namysłów
Re: jak to z tym mięsem ?
szukałam n a forum i nie znalazłam
Tosiek uwielbia makrelę wędzoną, nie zaszkodzi ?
Tosiek uwielbia makrelę wędzoną, nie zaszkodzi ?
Ze mną : Tosiek i Julian
Pożegnałam : Bezimiennego, Szczurkosia, Toffika i małą słodką Lilly
Pożegnałam : Bezimiennego, Szczurkosia, Toffika i małą słodką Lilly
Re: jak to z tym mięsem ?
Makrela jest z tego co się orientuję tłusta ale od czasu do czasu odrobinka chyba nie powinna zaszkodzić
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Re: jak to z tym mięsem ?
Cytat z http://www.we-dwoje.pl/ryby;-;samo;zdro ... ,4902.html
Reasumując, warto jeść ryby, zdecydowanie bardziej niż np. mięso. Aby zniwelować ryzyko dostania się dioksyn do naszego organizmu warto wybierać te najlepsze - tłuste o małych rozmiarach lub ryby chude morskie. Do nich zaliczyć można: pangę, szczupaka, łososia, pstrąga słodkowodnego, flądrę, suma, solę, dorsza oraz krewetki i ostrygi. Zawierają one mniej dioksyn niż ryby większe (stare) i hodowlane, które karmione są paszami zawierające już dioksyny. Odradzane jest natomiast spożywanie makreli, tuńczyka, miecznika, rekina i krabów. Ryby te mogą bowiem zawierać większe ilości metylortęci.
Moje panny dostaja dorsza gotowanego, lub kurczaka. W domu sie smieja, ze gotujac zupe, ja wypijam "wode" a mieso trafia do szczurow.
Reasumując, warto jeść ryby, zdecydowanie bardziej niż np. mięso. Aby zniwelować ryzyko dostania się dioksyn do naszego organizmu warto wybierać te najlepsze - tłuste o małych rozmiarach lub ryby chude morskie. Do nich zaliczyć można: pangę, szczupaka, łososia, pstrąga słodkowodnego, flądrę, suma, solę, dorsza oraz krewetki i ostrygi. Zawierają one mniej dioksyn niż ryby większe (stare) i hodowlane, które karmione są paszami zawierające już dioksyny. Odradzane jest natomiast spożywanie makreli, tuńczyka, miecznika, rekina i krabów. Ryby te mogą bowiem zawierać większe ilości metylortęci.
Moje panny dostaja dorsza gotowanego, lub kurczaka. W domu sie smieja, ze gotujac zupe, ja wypijam "wode" a mieso trafia do szczurow.
Angielskie panny - Niunia, Pixie, Luna, Dixie i Freya.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Re: jak to z tym mięsem ?
Wędliny i wędzone ryby są przede wszystkim strasznie słone. Ja daję gerberki z dodatkiem mięsa, np. obiadek cośtam cośtam z indykiem i kluseczkami.