Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
sękowska każdy i wszędzie albo za pierwszym razem źle słyszy albo próbuje pisać przez "en"... Mam już nawet spaczenie językowe wychwycone przez koleżanki ze studiów, że w każdym słowie z "ę" zaznaczam tĘ nieszczĘsną literkĘ dużymi literami podczas mówienia
tosiakks pisze:a mam taki problem z imieniem... teraz juz jest lepiej ale zdarzaja sie osoby ktore zamiast Jessica napisza Dżesika:)
Bo z tego co wiem , w Polsce nie można nadać dziecku imienia pisanego w obcu sposób. Spotkałem sie nawet z Dżesyka i inne "kwiatki".
Koniec panoszenia się, bo poszczuję Kredką ;p !
Jesteśmy po wizycie u weta. Guzek jest guzkiem, pani dr mówiła jakim , ale nie pamiętam >_<Jakies medyczne przymiotniki były i że w okolicy nerkowej.
Jutro dostaniemy Biseptol (bo nie było ) i mam obserwować . Jak sie nie zmniejszy - usuwamy.
W miejscu kastracji gdzies od tygodnia chyba zbiera się ropa. Przemywałem rywanolem . Okazało sie , ze to uczulenie na nić użytą do zabiegu i stan zapalny. Takie nici wchłaniają sie do 3 miesięcy max. Antybiotyk powinien jednak pomóc.
E tam nieszczęście, i tak już nie ma za czym płakać Chociaż ropa zawsze brzydziła mnie o wiele bardziej, niż np. krew. Życzę Kropusiowi szybkiego powrotu do zdrowia
smeg pisze:E tam nieszczęście, i tak już nie ma za czym płakać Chociaż ropa zawsze brzydziła mnie o wiele bardziej, niż np. krew. Życzę Kropusiowi szybkiego powrotu do zdrowia
No bo ropa jest obrzydliwa i ma wstrętny zapach. Nie jestem jakoś specjalnie przeczulony, ale duzych ropni nie lubię czyscić . Poza tym , ropa to zły znak, ze choróbsko sie panoszy.
Na szczescie płynu jest mniej niż na poczatku ( 1 spora kropla ), więc na pewno idzie ku lepszemu.
Ale sie biedaki zestresowały , Kropek nawet zaczał sie podskubywać
Kupkują nadal w drugim kącie. I przyniosły sobie tam kołeczki drewniane (wyciagneły z kibelka) . No i co mam zrobić.... Moze postawić im kibelek z drugiej strony ? Ale wtedy odkryję dziurę :/ Zawsze moge tam dac mniejszy kibelek. Akurat do tego kąta nie sięgam ręką ... A moze jedne kupkają po jednej stronie, a drugie po drugiej ....?
Nasypałem na noc karmy i ziarenek , pełna micha. Przyszła Nicponia, wygrzebała całą zawartość , zeby wyciągnąc to jedno jedyne ziarenko na dnie miski
Rano Florcia napychała kałdunek ziarenkami Miło patrzeć , jak wcina. Wprawdzie nadal je mało (mały brzusio) , ale chętnie i niezłym tempie , a nie że sie namyśla za kazdym kęsem.
ile Florcia waży ? bo moje labisie też jedzą chętnie, ale są malutkie. w sumie moje 7-mio tygodniowe szczurki są niewiele mniejsze od nich. a labisie moje ważą 150-160 g
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
165 gr wazy , waga jest pewnie ze 3 strony wczesniej. One są takie chucherka. Najwazniejsze, że jedzą , zdrowo wyglądają i zdrowo sie zachowują Florcia ma teraz jakies3 miesiące z kawałkiem.
Paul_Julian, fajne masz szczursieny a i w klatka fajna ( wyczaiłam chyba na 10 stronie). Kropek cuuudny Taki pieszczoch (przynajmiej z wyglądu):P
Trzymam kciuki za zdrowie
jak zdrowa to dobrze
my walczymy enro i doxycyliną, nie widziałam poprawy, więc zwiększyłam dawkę doxy tak jak nam Nausicaa podpowiedziała, teraz mam nadzieję, że pomoże kruszynce.
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..