Izabela,no teraz to masz po tyłku ode mnie

.Jak mogłaś zdradzić,że ja szczury głoduje,a miało być tak pięknie

(że one tak same z siebie

).
To stanie na łapkach to one tak często mają,szczególnie jak wywąchają w powietrzu jakieś dla nich cenne zapachy ^^.
No tak,teraz to jeszcze wyjdzie,że oni są tacy wszyscy pomarszczeni(albo co poniektórzy),bo ich na sznurkach rozpinam,naciągam spinaczami do bielizny ?

Bo gdy potem odepnę tak już im zostaje

(czemu tu nie ma śmiejącej się emotki?tak drętwo bez niej

).
Co do wspomnień,często ostatnio wspominam moje te łyse i nie łyse szczury...

Przykro strasznie...ja wyjeżdżam,Kawa na balkonie,są odwilże...a ja chcę spokojnie spać i nie mogę...