zawsze będzie tak, że nie wyeliminuje się "hodowli domowych", "pseudohodowli", "rozmnażaczy", czy jak by te osoby nazwać... czy chodzi o konie, psy, koty, szczury czy inne zwierzaki. dla mnie najważniejsze jest, aby zwierzaki były trzymane w dobrych warunkach i nie były chore. wiem, bo sama znam (niestety) hodowców psów rasowych, którzy swoje "rodowodowe championy" trzymają w klatkach dla królików!!! a wiele osób ma zwykłe kundelki, które mają lepiej niż wiele dzieci. oczywiście nie chcę tu wrzucać wszystkich do jednego wora, bo oczywiście są wyśmienite hodowle zwierząt i okropni właściciele pojedynczych zwierzaków i odwrotnie, lecz jeśli ktoś rozmnaża zwierzaczki w sposób kontrolowany, w domu, w cieple, dbając o ich zdrowie itd, a dla maluchów ma przygotowane domy przed kryciem, to moim zdaniem nie ma w tym nic złego. każdy z nas ma prawo do wyboru, czy kupi zwierzaka z hodowli (ch .pl yorkshireterriera), czy od koleżanki (Fafika mix jamnika i whesta). nie ważna rasa, ważna miłość właściciela! to jest moje zdanie! nie twierdzę, że zwierzaki mają być kupowane na "bazarach", czy "giełdach"- masówkach, które mają gdzieś ile tych zwierzaków się urodzi, ile zdechnie...

wiem, że wielu z was się ze mną nie zgodzi i pewnie zaraz zostanę obrzucona błotem, lecz dla mnie najważniejsza do zwierzątka jest miłość. jeśli się go nie kocha, to nawet najlepszy na świecie rodowód mu nie pomorze.