[KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
jednak w zwierzetarniach waruni sa inne niz w domu - szczurki w domu biegaja wspinaja sie moga tez spadac , jesli kosci beda slabsze moga sie latwiej lamać - w przypadku szczurow w klatkach takiej mozliwosci nie ma . Wydaje mi sie ze nie powinosie kastrowac przed zakonczeniem wzrostu - czyli cos okolo 6 miesiecy , a conajmniej 4
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
najlepiej jest w ogóle nie kastrować, jednak czasami może zaistnieć wyższa konieczność, a w takich sytuacjach samce można kastrować w okolicy 1 miesiąca życia, samice teoretycznie też, ale dla nich jest to zabieg na otwartej jamie brzusznej, a więc nieco kłopotliwy
dlaczego mówi się że kastrować im wcześniej tym lepiej - ze względu na unaczynienie organów rozrodczych, kiedy są one na wczesnym etapie rozwoju naczynia krwionośne przecięte przy wycinaniu jajników i macicy szybko się same zasklepiają (w przypadku nawet słabego podwiązania ich) natomiast przy rui ukrwienie macicy i jajników się wzmaga, a ciężko jest przy jednotygodniowym cyklu rujowym trafić z operacją akurat tuż po zakończeniu rujki, w związku z czym naczyń jest dużo, są mocno wypełnione krwią i łatwo wtedy o spore krwawienie, a miejsca na dokładne podwiązywanie naczyń jest w brzuszku szczurci naprawdę mało, stąd też mówi się że bezpieczniej samice kastrować/sterylizować w młodym wieku
oczywiście jest to wskazane tylko wtedy kiedy trzeba
to że wystąpił gruczolakorak w listwie mlecznej, czy gdzieś indziej u rodziców czy rodzeństwa szczurka nie jest według mnie absolutnie wskazaniem do kastracji/sterylizacji, gdyż te nowotwory są stosunkowo łatwe do usunięcia, a kastracja jest jakby nie patrzeć gwałtem na naturze zwierzęcia i o ile to możliwe lepiej jest jej w ogóle unikać
dlaczego mówi się że kastrować im wcześniej tym lepiej - ze względu na unaczynienie organów rozrodczych, kiedy są one na wczesnym etapie rozwoju naczynia krwionośne przecięte przy wycinaniu jajników i macicy szybko się same zasklepiają (w przypadku nawet słabego podwiązania ich) natomiast przy rui ukrwienie macicy i jajników się wzmaga, a ciężko jest przy jednotygodniowym cyklu rujowym trafić z operacją akurat tuż po zakończeniu rujki, w związku z czym naczyń jest dużo, są mocno wypełnione krwią i łatwo wtedy o spore krwawienie, a miejsca na dokładne podwiązywanie naczyń jest w brzuszku szczurci naprawdę mało, stąd też mówi się że bezpieczniej samice kastrować/sterylizować w młodym wieku
oczywiście jest to wskazane tylko wtedy kiedy trzeba
to że wystąpił gruczolakorak w listwie mlecznej, czy gdzieś indziej u rodziców czy rodzeństwa szczurka nie jest według mnie absolutnie wskazaniem do kastracji/sterylizacji, gdyż te nowotwory są stosunkowo łatwe do usunięcia, a kastracja jest jakby nie patrzeć gwałtem na naturze zwierzęcia i o ile to możliwe lepiej jest jej w ogóle unikać
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Akurat wykrwawienie się szczurów podczas zabiegu to nie jest największy problem... problemem jest sama metabolizac narkozy :/ i ewentualne choroby serca i płuc - to wszystko może powodować śmierć podczas zabiegu lub niewybudzenie się z narkozy po... a nawet obrzęk płuc już po wybudzeniu się...
Miesięczne szczurki podobno mogą mieć poważne problemy z wybudzaniem się z narkozy i dlatego żaden weterynarz nie poleca tak wczesnych zabiegów [nawet w USA].
Szczury najlepiej kastrować jak zakończy się faza intensywnego wzrostu, czyli gdy mają pół roku. Tak samo samiczki jak i samce (chyba że wskazania medyczne wystąpią wcześniej).
Miesięczne szczurki podobno mogą mieć poważne problemy z wybudzaniem się z narkozy i dlatego żaden weterynarz nie poleca tak wczesnych zabiegów [nawet w USA].
Szczury najlepiej kastrować jak zakończy się faza intensywnego wzrostu, czyli gdy mają pół roku. Tak samo samiczki jak i samce (chyba że wskazania medyczne wystąpią wcześniej).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Mam 2 szczurki od 2 miesięcy. Niby miałby być to siostry, ale dzisiaj pojechałam z jednym do weterynarza i okazało się , że to chłopiec.. Nie chce jednego oddać komuś innemu. Wolałabym chłopca wykastrować , ale boje się ryzyka z tym związanego .. Nie wiem czy często zadarzało się tak, że szczur nie wybudził się z narkozy albo miał jakieś powikłania po kastracji.. Nigdy bym sobie nie wybaczyła jak on by potem do końca życia męczył albo nie przeżył operacji.. Nie wiem co powinnam z tym zrobić.. Może lepiej jednego oddać i dwa skazać na samotność ? Czy lepiej wykastrować żeby były razem ?
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
zawsze możesz jednego oddać a przygarnąć drugiego tej samej płci.
a jeśli nie chcesz oddawać to pozostaje kastracja. wykastrowanie samca to tak naprawdę kilka minut pracy. najważniejsza jest narkoza, to jakie leki dobiera weterynarz do znieczulenia. jeśli zrobi to doświadczony wet i nie zaniedba opieki pooperacyjnej także, to wszystko będzie w porządku.
bardzo rzadko zdarza się, żeby się zwierzaczek tak po prostu nie wybudził.
tak naprawdę to najlepiej byłoby wykastrować samicę. jest to duży plus na przyszłość, bo wyklucza wiele chorób. ale jest to już bardziej obciążający zabieg. więc tym bardziej wet musi być doświadczony.
no i w przypadku kastracji samicy można szczurki od razu po zdjęciu szwów połączyć (10 dni od zabiegu) a w przypadku samca trzeba czekać 3 tygodnie.
szczurki muszą być też w odpowiednim wieku do zabiegu, min. 4 miesiące.
a z jakiego miasta jesteś?
a jeśli nie chcesz oddawać to pozostaje kastracja. wykastrowanie samca to tak naprawdę kilka minut pracy. najważniejsza jest narkoza, to jakie leki dobiera weterynarz do znieczulenia. jeśli zrobi to doświadczony wet i nie zaniedba opieki pooperacyjnej także, to wszystko będzie w porządku.
bardzo rzadko zdarza się, żeby się zwierzaczek tak po prostu nie wybudził.
tak naprawdę to najlepiej byłoby wykastrować samicę. jest to duży plus na przyszłość, bo wyklucza wiele chorób. ale jest to już bardziej obciążający zabieg. więc tym bardziej wet musi być doświadczony.
no i w przypadku kastracji samicy można szczurki od razu po zdjęciu szwów połączyć (10 dni od zabiegu) a w przypadku samca trzeba czekać 3 tygodnie.
szczurki muszą być też w odpowiednim wieku do zabiegu, min. 4 miesiące.
a z jakiego miasta jesteś?
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Jestem z Elbląga. Weterynarz mi mówiła, że lepiej wykastrować samca, bo to mniej ryzykowne. Czy może je puszczać razem po wersalce i pilnować ? Czy musze osobno ? Bo one chyba za sobą tęsknią i nie wiem czy najlepszym pomysłem jest puszczać je razem po wersalce czy lepiej każdy w innym pokoju ?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Kopulacja trwa kilka sekund - uwierz mi, nie upilnujesz ich.
A taki krótki kontrolowany kontakt, kiedy szczury tylko się widzą i nie mogą się dotknąć, w żaden sposób nie zaspokoi ich potrzeby towarzystwa. A nie powinno się pozwalać na żaden kontakt samica z samicą.
Pewnym rozwiązaniem jest adopcja kolegi dla samca i koleżanki dla samiczki, potem wykastrowanie obu chłopaków i połączenie ich w stado.
A taki krótki kontrolowany kontakt, kiedy szczury tylko się widzą i nie mogą się dotknąć, w żaden sposób nie zaspokoi ich potrzeby towarzystwa. A nie powinno się pozwalać na żaden kontakt samica z samicą.
Pewnym rozwiązaniem jest adopcja kolegi dla samca i koleżanki dla samiczki, potem wykastrowanie obu chłopaków i połączenie ich w stado.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
A nie wystarczy jak wykastruje samca i połącze z samicą ? Musze zaadoptować jeszcze samca i samice ? Może ktoś zna jakiegoś dobrego weterynarza w Elblągu ?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Wystarczy, ale szkoda żeby te 2 miesiące były oba same.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
One były przez 2 miesiące razem. Bo w zoologicznym dali mi chłopca zamiast dziewczynki.. ale od wczoraj musiałam rozdzielić, bo się dowiedziałam, że to chłopiec. Chociaż nie wiem czy Bella nie jest w ciąży.
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
blueangel28 pisze:One były przez 2 miesiące razem. Bo w zoologicznym dali mi chłopca zamiast dziewczynki.. ale od wczoraj musiałam rozdzielić, bo się dowiedziałam, że to chłopiec. Chociaż nie wiem czy Bella nie jest w ciąży.
to radzę poczekac 21 dni i dopiero potem myslec o kastrowaniu a do tego czasu trzyac szczury osobno.
tak własnie kończy się kupowanie szczurów w sklepie.
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
No one już od wczoraj są osobno. Ale tak długo nie może być, bo one za sobą tęsknią. I nudzą się same. A czemu dopiero za 21 dni moge kastrować ? Jeżeli ona jest w ciąży to nie moge go wykastrować ? Ile musi mieć samiec, żeby można było go wkastrować, bo on ma 3 miesiące..
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Czy szczura przed kastracją można nakarmić czy nie ? Bo jednen weterynarz mi powiedział, że nie, a drugi, że tak.. Jak to w końcu jest ?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Jak szczur ma 3 miesiące i waży ponad 350 gramów, to można kastrować.
Można nakarmić szczura przed zabiegiem - szczury nie wymiotują więc nie zadławią się jedzeniem podczas narkozy. Kastracja nie jest przeprowadzana w głębi jamy ciała, więc nie ma też ryzyka uszkodzenia/naruszenia jelit.
Można nakarmić szczura przed zabiegiem - szczury nie wymiotują więc nie zadławią się jedzeniem podczas narkozy. Kastracja nie jest przeprowadzana w głębi jamy ciała, więc nie ma też ryzyka uszkodzenia/naruszenia jelit.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- blueangel28
- Posty: 45
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 5:19 pm
- Lokalizacja: Elbląg
Re: [KASTRACJA] zdecydowac sie czy nie?
Czy szczur po kastracji przestanie znaczyć ?