Wet nie powiedział jednoznacznie co to, ale widziałam na własne oczy, więc wiem, że są. Wyglądają jak malusieńkie brązowe ziarnka piasku. Szczerze mówiąc, jak oglądałam chłopów w domu, to ich nie widziałam, ale pod tymi magicznymi wetowymi lampami wszystko widać, jak na dłoni. Zauważyłam strupki nawet u Geralta, chociaż on ma tak gęstą sierść, że mógłby nią obdzielić jeszcze dwa szczury.StasiMalgosia pisze:O kurcze my tez ostatnio zauważyliśmy strupki u większości paskud ale też obstawialiśmy ze to dlatego że trochę się ostatnio piorą. Czy wiecie co to za pasożyty?
Merch wet nie dał ivermektyny tylko coś innego. Za diabła nie pamiętam nazwy, tylko to, że zaczynała się na F. Mówił, że ten lek jest od ivermektyny bezpieczniejszy.