Z wielką przyjemnością przedstawiam wam w końcu moje ukochane szczuraski:) Są to bracia urodziły się w wigilię i mają obecnie prawie 7 tyg. Są świetne. Mieszkają sobie w moim pokoju, uwielbiają robić kupki na hamak (siusiu na szczęście nie

) i są po prostu przecudne.
Ok. Tak więc teraz każdy ma swoje pięć minut:)

To jest mój FRED (Alfred, Fredosław)

Fred ma ADHD, jest rozbiegany, nie może usiedzieć w miejscu dużej niż pięć sekund, jest bardzo inteligentny, ciągle psoci i po prostu nie da się go nie kochać

Dla przykładu przedwczoraj, zostawiłam otwartą klatkę, bo lubi sobie czasem wychodzić na półkę z jedzeniem i grzebać. Po pół godziny przychodzę a tam pusta doniczka na parapecie, biedny kwiatek, jakoś położony, a cała ziemia z doniczki dookoła lu na podłodze. Domyślałam się, że to sprawka Freda ale ostatecznie upewniłam się widząc jego czarne łapy

Oczywiście siedział już grzecznie w klatce

To WILLY (Willy Wonka, Wilson, Wiliam). Cud, miód i rodzynki

Uwielbia siedzieć na ramieniu, być głaskanym i ogólnie straszny z niego pieszczoch. Jest dużo spokojniejszy od Freda, ale równie inteligentny i zwinny. Dużo sika. Jest trochę bojaźliwy, gdy Fred zwiedza podłogę, on woli zostać ze mną, i siedzieć na kolanach, lub ramieniu. Ma bardzo słodkie minki. Ogólnie cały jest do kochania i przytulania. Ma biały cypelek na koniuszku ogona. Nie jest cały czarny, na brzuchu ma białe.
Kocham oba moje szalone szczurnięte szczurasy!!