Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Kolega bedzie z hodowli.
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Uroczyscie oglaszam, ze Jeetje juz nie jest sam. Dzis odebralismy kolege. Reakcja na malucha byla niesamowita...
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege

To... po pierwsze - napisz coś więcej


Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Przed wyprawa po maluszka przygotowalam osobna wyszorowana klatke na wszelki wypadek gdyby trzeba bylo przejsc etapy laczenia na obcym terenie (Jeetje zna juz cale mieszkanie wiec tylko nieuzywana klatka byla rozwiazaniem). Chlopaki spotkali sie na terenie niestety juz znanym i osiusianym przez Jeetje, bo maluch zaraz po otworzeniu transporterka doslownie wyskoczyl na kanape. I co? I moje duze oczy...
Starszy szczurek zaczal momentalnie czyscic uszy malca i ... nie przestawal. Zdenerwowany malec zaczal piszczec bo przeciez chcial zwiedzac a nie byc czyszczonym przez obcego osobnika. Jeetje nie odstepowal malca na krok, zachowywal sie jakby to byl ostatni malec na ziemi, a on zostal najszczesliwszym szczurem pod sloncem. W calej mojej 10 letnie szczurzej karierze nie spotkalam sie z tak latwym laczeniem samczykow albo mowiac inaczej - ze szczurami tak spragnionymi towarzystwa drugiego osobnika. Szczurki zamieszkaly razem juz po pol godzinie od poznania i jak dotad zero walk tylko przesadna milosc ze strony bialaska. W nocy, okolo 2 musialam moja 'parke' rozdzielic bo ganiali sie tak, ze klatka o malo nie spadla ze stolika (teraz wszystko juz stabilne i bezpieczne) a oni robili przy tym tyle halasu, ze spac sie nie dalo.

Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
to wspaniale! ja tez juz kiedys przezylam takie laczenie ekspresowe czyli w sumie laczenie bez laczenia
czekam na foteczki chlopaczkow

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
To wasze łączenie to chyba szczurzy cud!
Jeetje jako opiekuńczy wujcio.

Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Wracam dzis z pracy i jak zawsze piersze co szybki rzut oka na siury. I co widze? Maluch ma cale oczka porfiryna posklejane. Zwierzaki nie wygladaja na chore, nie kichaja i rozrabiaja jak zwykle. Stresow tez zadnych nie maja.
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Dzis chlopcy dostali nowa duuuuza klatke. Niestety jako dumna
projektantka wnetrza musze przyznac, ze im sie nie podoba. Siedza mordki moje i gryza prety zeby wyjsc. Oczywiscie bylo generalne zwiedzanie, ale szybko sie znudzilo wiec zmienilo sie w kombinowanie jak wydostac sie na druga strone.
Mam tez kilka zdjec dla was:


a jak taki niesmialy jestem:




Mam tez kilka zdjec dla was:


a jak taki niesmialy jestem:




Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Jejku, ale śliczni! Aż słów mi brak, oni są pełni uroku, no.. 

Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Dumbosie! Musze sprawić sobie dumbosia.
Rozpływam się.

Rozpływam się.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: Jeetje - w oczekiwaniu na kolege
Czy ktos z was, madrych
ludzi moglby potwierdzic kolor maluszka? Dla mnie on wyglada jak agutek chociaz pani ktora miala maluszki upierala sie ze on agouti nie jest. Na zdjeciach dosc wyraznie widac zoltawy nalot na siersci. Blue agouti? Brzuszek mamy srebrny po bokach a w srodku berkshire
Jakies sugestie?
Oczywiscie kolor nie ma znaczenia, bo i tak bede kochac tego malego rozrabiake nawet gdyby byl zielony


Oczywiscie kolor nie ma znaczenia, bo i tak bede kochac tego malego rozrabiake nawet gdyby byl zielony
