Obie szczurcie podzieliły sobie klatkę na własne terytoria... Ponieważ miski stoją na dole, na terytorium Rosie, mała Kasieńka nadal jest stamtąd przeganiana
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Rosie wypuszczam na kilka godzin z klatki, wtedy mała ma pełną swobodę i sobie pałaszuje smakołyki.
Poza tym ważę Kasieńkę (całe szczęście mam bardzo dokładną wagę elektroniczną) i jak bym zauważyła że traci na wadze, to jednak będę ją intensywniej dokarmiać, albo przewieszę te miski.
Mała też jest wypuszczana z klatki, aby sie oswajała. Wtedy Rosie idzie do swojej starej klatki, aby nie myślała, że ta nowa nalezy całkowicie do niej.. Nie wiem, czy to dobra metoda, ale w ciągu ostatnich dni ilość starć i kłótni mogę policzyć na palcach jednej ręki. To chyba dobry znak ! Nawet w nocy spac już mogę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
No i tak na koniec - zobaczcie, jakie smieszne pozycje mała przybiera podczas snu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
http://hobbiton.neostrada.pl/sleepy.jpg