Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
Moderator: Junior Moderator
Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
Historia Cudaka jest z serii tych, które po latach chętnie opowiada się dzieciom i wnukom. To historia, która sprawiła, że większość znajomych uznało mnie, mamę i mojego ukochanego za nieuleczalnych wariatów. Zaczęło się pewnego zimnego listopadowego popołudnia 2008 od telefonu mamy: - Czy Łaciaty jest w domu?! Na moje: "tak, oczywiście, śpi sobie po trzecim śniadaniu", mama stwierdziła, że w takim razie niedaleko mojego domu właśnie wije gniazdo pod krzakiem Łaciaty nr 2. Kiedy mama przy nim stanęła, zaraz znalazło się też stadko ciekawskich, z czego większość prawiła mądrości w stylu: "trzeba go zabić!", "pewnie jest z tej piwnicy" itd. Cudak w związku z nagłym zainteresowaniem jego osobą porzucił budowę legowiska z suchych liści, rozejrzał się po gapiach i najwidoczniej zrozumiał, u kogo ma największe szanse, bo wnet znalazł się u mamy na bucie, stanął na dwóch łapach i zdawał się mówić: - No weź mnie! Przecież ja tu marznę! Kilka minut później niosłam go w pudełku do domu. Na szczęście miałam wolną klatkę po odrośniętych Łaciatym i Niebieskim. Z uwagi na uliczne pochodzenie musiał odbyć kwarantannę wykluczającą wściekliznę, a potem natychmiast zabrał się za zdobywanie naszych serc.
Od początku był bardzo oswojony i zastanawialiśmy się, skąd się wziął na zewnątrz. Obstawialiśmy dziecko, które wyszło na dwór pokazać go kolegom, ucieczkę z parterowego parapetu lub coś podobnego. Nie chcieliśmy brać pod uwagę wersji, że ktoś go porzucił. Zastanawialiśmy się przez chwilę, czy nie wystawić gdzieś ogłoszenia o jego znalezieniu, ale mój narzeczony natychmiast zaprotestował, twierdząc, że skoro ktoś nie potrafił go upilnować i odpowiednio się nim zaopiekować, nie zasługuje na to, żeby go mieć z powrotem. Nawet nie wiecie, jaka jestem mu teraz wdzięczna za te słowa i stanowczość.
Cudak okazał się największym pieszczochem, jakiego widział świat. Nie udało nam się zbratać go z osieroconym Łaciatym (po kilku próbach krwawa dziura w brzuchu Łaciatego przeważyła), więc mieszkali do wczoraj samotnie, ale klatka w klatkę. Cudak zamiast szczurzego stada miał nasze, ludzkie, i bardzo nas pokochał. To jedyne nasze stworzenie, któremu dało się robić wszystko, poddawał się z pełną ufnością. Reagował na mój głos, zawsze chętnie wychodził z klatki i nastawiał łebek do pieszczenia. To z nim na kolanach mogłam przesiedzieć cały wieczór, to on zasypiał słodko i przymykał oczy od miziania.
Pod koniec życia leczyliśmy go z wszy, co na pewno go osłabiło, a przy okazji odwiedzin weterynarza właśnie w tym celu okazało się, że Cudaczny ma powiększone serce. Przez tydzień brał leki, chętnie jadł i pił, ale wczoraj wieczorem nagle nastąpił kryzys. Z uwagi na niemożność zobaczenia się ze specjalistą od gryzoni, przeczekaliśmy do rana. Dziś ruszyłam z nim do polecanej przez Was pani doktor, która próbowała go uratować, ale niestety serduszko nie wytrzymało obciążenia. Z powodu niewydolności serca doszła woda w płucach, steryd oraz dwa inne zastrzyki i natlenowanie nie dały żadnych rezultatów, więc wspólnie zdecydowaliśmy o zakończeniu cierpienia Cudaczka.
Nie wiem, jakie miał życie, zanim wszedł na buta mojej mamy, ale wiem, że każdy późniejszy dzień był dla niego szczęśliwy. Był bardzo wesołym i przyjacielskim stworzeniem, a my nigdy go nie zapomnimy. Mimo że wszystkie swoje dzieci powinno się traktować jednakowo, nie jest tajemnicą, że Cudak był moim pupilkiem. Tym trudniej było mi się z nim pożegnać.
Kochanie, dziękuję Ci za wspólne 16 miesięcy. To była wspaniała przygoda.
Od początku był bardzo oswojony i zastanawialiśmy się, skąd się wziął na zewnątrz. Obstawialiśmy dziecko, które wyszło na dwór pokazać go kolegom, ucieczkę z parterowego parapetu lub coś podobnego. Nie chcieliśmy brać pod uwagę wersji, że ktoś go porzucił. Zastanawialiśmy się przez chwilę, czy nie wystawić gdzieś ogłoszenia o jego znalezieniu, ale mój narzeczony natychmiast zaprotestował, twierdząc, że skoro ktoś nie potrafił go upilnować i odpowiednio się nim zaopiekować, nie zasługuje na to, żeby go mieć z powrotem. Nawet nie wiecie, jaka jestem mu teraz wdzięczna za te słowa i stanowczość.
Cudak okazał się największym pieszczochem, jakiego widział świat. Nie udało nam się zbratać go z osieroconym Łaciatym (po kilku próbach krwawa dziura w brzuchu Łaciatego przeważyła), więc mieszkali do wczoraj samotnie, ale klatka w klatkę. Cudak zamiast szczurzego stada miał nasze, ludzkie, i bardzo nas pokochał. To jedyne nasze stworzenie, któremu dało się robić wszystko, poddawał się z pełną ufnością. Reagował na mój głos, zawsze chętnie wychodził z klatki i nastawiał łebek do pieszczenia. To z nim na kolanach mogłam przesiedzieć cały wieczór, to on zasypiał słodko i przymykał oczy od miziania.
Pod koniec życia leczyliśmy go z wszy, co na pewno go osłabiło, a przy okazji odwiedzin weterynarza właśnie w tym celu okazało się, że Cudaczny ma powiększone serce. Przez tydzień brał leki, chętnie jadł i pił, ale wczoraj wieczorem nagle nastąpił kryzys. Z uwagi na niemożność zobaczenia się ze specjalistą od gryzoni, przeczekaliśmy do rana. Dziś ruszyłam z nim do polecanej przez Was pani doktor, która próbowała go uratować, ale niestety serduszko nie wytrzymało obciążenia. Z powodu niewydolności serca doszła woda w płucach, steryd oraz dwa inne zastrzyki i natlenowanie nie dały żadnych rezultatów, więc wspólnie zdecydowaliśmy o zakończeniu cierpienia Cudaczka.
Nie wiem, jakie miał życie, zanim wszedł na buta mojej mamy, ale wiem, że każdy późniejszy dzień był dla niego szczęśliwy. Był bardzo wesołym i przyjacielskim stworzeniem, a my nigdy go nie zapomnimy. Mimo że wszystkie swoje dzieci powinno się traktować jednakowo, nie jest tajemnicą, że Cudak był moim pupilkiem. Tym trudniej było mi się z nim pożegnać.
Kochanie, dziękuję Ci za wspólne 16 miesięcy. To była wspaniała przygoda.
Tu: Groszek, Kubek. Tam: Niebieski, Cudak, Łaciaty, Jeżyk, Gruby (znany kiedyś jako Pinky), Artur, Buba
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
Taki zostanie w pamięci...
Dla Cudaka [*]
Dla Cudaka [*]
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
[*]
"Zginę w skrzydłach, przeżyję w praktycznych pazurkach..."
Ze mną FIFI
Za TM TOSIA [*] i MILA [*]
Ze mną FIFI
Za TM TOSIA [*] i MILA [*]
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
Szkoda 

Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
dobranoc.. [*]
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
[*] lampeczka na drogę dla Cudaczka...
wspaniała historia, nie ważne jakie wcześniej Cudak miał życie, ważne to że znalazł kochany dom u Ciebie!
wspaniała historia, nie ważne jakie wcześniej Cudak miał życie, ważne to że znalazł kochany dom u Ciebie!
Girls: Gallifrey Charmerie & Charlotte, Gallifrey Black Rose & Black Angel
[*]Sky, [*]Bess i [/color][/b][*]Graphi[/color][/b] - merchowe czapeczniki
[*]Cleo - jedyna w swoim rodzaju pani ambasador szczurzego raju[/color]
[*]Sky, [*]Bess i [/color][/b][*]Graphi[/color][/b] - merchowe czapeczniki
[*]Cleo - jedyna w swoim rodzaju pani ambasador szczurzego raju[/color]
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
az mi sie lezki zakrecily w oczach
dla Cudaczka- Cudnego szczurka

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
(*)
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
- Mucha321
- Posty: 1672
- Rejestracja: pn kwie 13, 2009 2:37 pm
- Lokalizacja: GRODKÓW / STARY GRODKÓW
- Kontakt:
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
[*]
' czasie, zwolnij, bo nas wszystkich pozabijasz. //
z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.
+ RESZTA TOWARZYSTWA
z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.
+ RESZTA TOWARZYSTWA

Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
[*] przykro mi 

<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu
[*] 

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Cudak, czyli niezwykłe stworzenie o zbyt chorym sercu

George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!