Euphorbium - na zapalenie zatok
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Euphorbium - na zapalenie zatok
Na niekończący się katar u labika, oporny na leczenie antybiotykami (enroxil, gentamecyna) lekarz przepisał dziś homeopatyczne krople doustne - Euphorbium comp. SN (prod. Heel GmbH)
O leku z ulotki:
Skład:
Euphorbium D3, Pulsatilla pratensis D2, Luffa operculata D6, Hydrargyrum bijodatum D8, Hepar sulfuris D10, Argentum nitricum D10 ana 1 g. 35 % obj. alkoholu.
Stosowanie:
Przewlekłe zapalenie zatok /szczękowych, czołowych, zatok klinowych i
komórek sitowych/, nieżyt trąbki słuchowej, wodniak ucha środkowego.
Dawkowanie:
Zwykle 10 kropli 3 razy dziennie. W ostrych dolegliwościach początkowo 10
kropli co 15 minut /przez około 2 godziny/ zmniejszając następnie dawkę do
10 kropli 6 razy dziennie.
Mam podawać 3 x dziennie po 10 kropel – czyli tak jak u ludzi i to mnie trochę dziwi.
Nie znam się na homeopatii, czy to jest tak, że lek podaje się „od łepka” a nie proporcjonalnie do masy ciała ?
Obawiam się trochę podać ludzką dawkę szczurowi... Również dlatego, że zawartość alkoholu jest bardzo wysoka.
Czy ktoś ma doświadczenie z tym lekiem ?
O leku z ulotki:
Skład:
Euphorbium D3, Pulsatilla pratensis D2, Luffa operculata D6, Hydrargyrum bijodatum D8, Hepar sulfuris D10, Argentum nitricum D10 ana 1 g. 35 % obj. alkoholu.
Stosowanie:
Przewlekłe zapalenie zatok /szczękowych, czołowych, zatok klinowych i
komórek sitowych/, nieżyt trąbki słuchowej, wodniak ucha środkowego.
Dawkowanie:
Zwykle 10 kropli 3 razy dziennie. W ostrych dolegliwościach początkowo 10
kropli co 15 minut /przez około 2 godziny/ zmniejszając następnie dawkę do
10 kropli 6 razy dziennie.
Mam podawać 3 x dziennie po 10 kropel – czyli tak jak u ludzi i to mnie trochę dziwi.
Nie znam się na homeopatii, czy to jest tak, że lek podaje się „od łepka” a nie proporcjonalnie do masy ciała ?
Obawiam się trochę podać ludzką dawkę szczurowi... Również dlatego, że zawartość alkoholu jest bardzo wysoka.
Czy ktoś ma doświadczenie z tym lekiem ?
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
nie mialam tego leku ale wydaje mi sie to dziwne ze taka ilosc. ale kiedys kupowalam leki dla psa ( malutki kundelek) i tez sie dziwilam ze takie dawki jak dla ludzi. wet mi wytlumaczyla ze zwierzeta maja o wiele szybszy metabolizm i niektore leki musza miec w takich dawkach bo spala je szybciej niz ludzie ale nie wiem czy szczurki tez. na twoim miejscu zadzwonilabym do tego wet i sie upewnila. a probowales zmienic sciółke, moze to alergia a nie zatoki.
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
zaczęłam czytać o homeopatii i mam wątliwości
[*Kropelki homeopatyczne zawierają alkohol w stężeniu od 30% do 90%, który przy wyższych dawkach może wchodzić w interakcje z innymi lekami, np. nasennymi, przeciwdepresyjnymi, uspokajającymi. Ze względu na zawartość alkoholu kropelki homeopatyczne są niewskazane dla dzieci, kierowców, osób obsługujących maszyny, pacjentów stosujących inne leki wchodzące w interakcje z alkoholem oraz we wszystkich innych przypadkach, w których spożycie alkoholu jest niewskazane.[*]
nie wiem czy to odpowiednie dla zwierzaków
[*Kropelki homeopatyczne zawierają alkohol w stężeniu od 30% do 90%, który przy wyższych dawkach może wchodzić w interakcje z innymi lekami, np. nasennymi, przeciwdepresyjnymi, uspokajającymi. Ze względu na zawartość alkoholu kropelki homeopatyczne są niewskazane dla dzieci, kierowców, osób obsługujących maszyny, pacjentów stosujących inne leki wchodzące w interakcje z alkoholem oraz we wszystkich innych przypadkach, w których spożycie alkoholu jest niewskazane.[*]
nie wiem czy to odpowiednie dla zwierzaków
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
Możesz podawać jak chcesz, to tylko czysta woda.ol. pisze:Nie znam się na homeopatii, czy to jest tak, że lek podaje się „od łepka” a nie proporcjonalnie do masy ciała ?
A weta, który przepisuje homeopatię powinno się kopnąć w rzyć i iść do innego.
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
no właśnie nie tylko woda...Joanka pisze:Możesz podawać jak chcesz, to tylko czysta woda.
A weta, który przepisuje homeopatię powinno się kopnąć w rzyć i iść do innego.
na dziecięcych forach różnie ludzie piszą - jedni, że pomogło, inni że nie
lekarz jest polecanym specjalistą od gryzoni, jednocześnie homeopatą; ten lek zapisał, bo stan szczurka ogólnie jest dobry i żeby dać organizmowi wytchnąć po kuracjach antybiotykowych; mi, w tym akurat przypadku, trafia do przekonania spróbowanie leku łagodniejszego ale z wydłużonym okresem stosowania.
właśnie mnie też ilość tego alkoholu niepokoi, podchodzi pod taką słabszą wódkę; sam lek może by nie zaszkodził tylko te procenty : \ już pal licho jeśliby jujek w lekką euforię wpadł, ale przy tak długim okresie stosowania, jak ma być (miesiąc do dwóch) to może wątrobę uszkodzić chyba ?isia28 pisze:zaczęłam czytać o homeopatii i mam wątliwości
[*Kropelki homeopatyczne zawierają alkohol w stężeniu od 30% do 90%, który przy wyższych dawkach może wchodzić w interakcje z innymi lekami, np. nasennymi, przeciwdepresyjnymi, uspokajającymi. Ze względu na zawartość alkoholu kropelki homeopatyczne są niewskazane dla dzieci, kierowców, osób obsługujących maszyny, pacjentów stosujących inne leki wchodzące w interakcje z alkoholem oraz we wszystkich innych przypadkach, w których spożycie alkoholu jest niewskazane.[*]
nie wiem czy to odpowiednie dla zwierzaków
ściółkę mam wciąż tą samą - chipsi mais, podobno nie uczulaa probowales zmienic sciółke, moze to alergia a nie zatoki.
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
Fakt, nie zauważyłam, że w kropelkach jest etanol. W takim razie nie dawaj.ol. pisze:no właśnie nie tylko woda...
na dziecięcych forach różnie ludzie piszą - jedni, że pomogło, inni że nie
Placebo raz pomaga, raz nie, a pomaga zwłaszcza tym, który wierzą w jego działanie. :] Dawanie homeopatii dzieciom i zwierzętom to tylko zgoda na bycie okradanym.
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
wiesz, stawianie znaku równości pomiędzy placebo a lekiem homeopatycznym to chyba przesada ...
Ktoś jeszcze tak myśli ?
Ktoś jeszcze tak myśli ?
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
Lek homeopatyczny to czysta woda, tzn. roztwór czegoś (ziół, ale częściej substancji wywołującej chorobę, którą lek homeopatyczny ma leczyć) rozcieńczony miliony razy. Zasada działania wynika z teorii, że cząsteczka wody zapamiętuje i wzmacnia właściwości czegoś, co kiedyś było w niej rozpuszczone.
Bardziej obrazowo - znajomy anestezjolog opowiadał mi kiedyś dowcip:
- Jak się robi homeopatyczną aspirynę?
- Należy stanąć na końcu Półwyspu Helskiego, wrzucić do wody tabletkę, wsiąść na rower, pojechać na drugą stronę zatoki i tam zaczerpnąć wody.
Lepiej kup szczurowi Ehinaceę albo coś na alergię.
Bardziej obrazowo - znajomy anestezjolog opowiadał mi kiedyś dowcip:
- Jak się robi homeopatyczną aspirynę?
- Należy stanąć na końcu Półwyspu Helskiego, wrzucić do wody tabletkę, wsiąść na rower, pojechać na drugą stronę zatoki i tam zaczerpnąć wody.
Lepiej kup szczurowi Ehinaceę albo coś na alergię.
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
Nie do końca przesada Z tego co pamiętam, to skuteczność jest podobna... Poza tym często w tych "lekach" homeopatycznych nie ma nawet substancji aktywnej (takie duże rozcienczenie), że wnioski się same nasuwają...ol. pisze:wiesz, stawianie znaku równości pomiędzy placebo a lekiem homeopatycznym to chyba przesada ...
Ktoś jeszcze tak myśli ?
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
ale echinacea, którą się poleca też jest lekiem homeopatycznym przecież
* a nie - doczytałam, że jest taka i taka
nie chodzi o to, że już to euphorbium kupiłam, czy że się upieram przy tym czy innym homeopatycznym, najgorsze jest to, że po raz nie wiem już który po wizycie u weta (kompetentnego weta) zostaję z niczym jeśli chodzi o leczenie szczura ...
to naprawdę osłabia, nie wiem już gdzie się zwrócić, ani komu zawierzyć
echinacę mam, ale to raczej nie jest dobry pomysł bo mała w zakresie zwiększenia odporności bierze już beta-glukan, dostaje witaminy i stosemy olbas
kolejny antybiotyk w takim razie ?
(alergię dwóch wetów wykluczyło)
* a nie - doczytałam, że jest taka i taka
nie chodzi o to, że już to euphorbium kupiłam, czy że się upieram przy tym czy innym homeopatycznym, najgorsze jest to, że po raz nie wiem już który po wizycie u weta (kompetentnego weta) zostaję z niczym jeśli chodzi o leczenie szczura ...
to naprawdę osłabia, nie wiem już gdzie się zwrócić, ani komu zawierzyć
echinacę mam, ale to raczej nie jest dobry pomysł bo mała w zakresie zwiększenia odporności bierze już beta-glukan, dostaje witaminy i stosemy olbas
kolejny antybiotyk w takim razie ?
(alergię dwóch wetów wykluczyło)
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
a moze zastosuj ten homeopatyczny , ktory wet przepisal. jest lekarzem i nalezy mu zaufac. bedziesz obserwowala jak sie szczurek zachowuje i jak bedzie cos nie tak to przerwiesz.
Re: Euphorbium - na zapalenie zatok
Poczytałam trochę sama na temat homeopatii i rzeczywiście trochę szarlatanerskie są teorie na których się opiera;
wcześniej żyłam w przekonaniu, że to taka odmiana ziołolecznictwa...
(ale ja na lekach się nie znam, nawet te najczęściej słyszane nazwy zwykle nic mi nie mówią)
Skonsultowałam się z jeszcze jedną wetką w mieście. Euphorbium znała, twierdzi, że jest skuteczne (zresztą jak doczytałam, właśnie w chorobach układu oddechowego nauki homeopatyczne szczycą się największym odsetkiem wyleczeń), może więc coś w tym jest. Wg niej jednak dawka ludzka 3xdx10 kropli to za dużo, ona zaleciłaby 1 kroplę 2xd.
Z drugiej strony co to jest kropelka leku homeopatycznego, niewiele więcej niż zero
Myślę jeszcze nad alergią, może mi ktoś coś jeszce podpowie w tym temacie http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=24319
wcześniej żyłam w przekonaniu, że to taka odmiana ziołolecznictwa...
(ale ja na lekach się nie znam, nawet te najczęściej słyszane nazwy zwykle nic mi nie mówią)
Skonsultowałam się z jeszcze jedną wetką w mieście. Euphorbium znała, twierdzi, że jest skuteczne (zresztą jak doczytałam, właśnie w chorobach układu oddechowego nauki homeopatyczne szczycą się największym odsetkiem wyleczeń), może więc coś w tym jest. Wg niej jednak dawka ludzka 3xdx10 kropli to za dużo, ona zaleciłaby 1 kroplę 2xd.
Z drugiej strony co to jest kropelka leku homeopatycznego, niewiele więcej niż zero
Myślę jeszcze nad alergią, może mi ktoś coś jeszce podpowie w tym temacie http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=24319