guzek i okłady
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
guzek i okłady
Witam, w poniedziałek idę do wet.. z moja samiczka, zrobił się jej guzek na grzbiecie. Wyczytałem na forum ze czasem pomaga okład ze skrzypu, zakupiłem więc takowy i postanowiłem do czasu spotkania z wet.. zastosować je. Problem w tym ze mój szczuras, mimo ze oswojony, raczej nie należy do zbyt pieszczotliwych. Owszem, da się wziąć na ręce i jest spokojny, tyle ze przez pierwszych kilka sekund, później to już nie ma szans. Próby robienie mu opatrunku który mógłby dłużej zagościć mu na grzbiecie spełzły na niczym. Teraz po prostu wcieram mu lekko to zioło co sprawia ze wiecznie biega z mokrymi plecami (przeciągów nie mam). Pytanie; myślicie że takie coś może przynieść rezultaty, czy to raczej bezcelowe?
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: guzek i okłady
Czytałem , ze pomaga , ale trzeba to stosowac bardzo często. Przypadek o jakim czytałem, miał zmieniane okłądy chyba co 2-3 godziny i był już w bardzo cięzkim stanie. Spróbuj swojego wiercipiętę trzymać na rękach na ciepłym okładziku kiedy śpi. O tej godzinie ( od mniej wiecej 18-19) szczury już zaczynają łazić i podjadac , więc nie ma szans na utrzymanie w jednym miejcu.
Wet najpierw oceni co to za guz, może też zrobić usg . Jeśli guz nie kwalifikuje się z jakichś pwoodów do wycięcia ( za duzy , obawy weta , wiek szczurka , stan zdrowia) , wtedy można zastosowac antybiotyk , zeby zmniejszyć guz. U mojej staruszki Pati spory guz niekwalifikujacy sie do operacji niemal zniknał po tygodniu na antybiotyku. Jesli nie zniknie, to na pewno jest spora szansa , że zahamuje sie jego wzrost.
Do poniedziałku nie sądzę , zeby skrzyp zdziałał cuda, ale warto próbować . Mozna sprubowac trzymać szczurka na kolanach, przed nosem jedzonko , a Ty przykrywasz go dłonią z torebką skrzypu
Wet najpierw oceni co to za guz, może też zrobić usg . Jeśli guz nie kwalifikuje się z jakichś pwoodów do wycięcia ( za duzy , obawy weta , wiek szczurka , stan zdrowia) , wtedy można zastosowac antybiotyk , zeby zmniejszyć guz. U mojej staruszki Pati spory guz niekwalifikujacy sie do operacji niemal zniknał po tygodniu na antybiotyku. Jesli nie zniknie, to na pewno jest spora szansa , że zahamuje sie jego wzrost.
Do poniedziałku nie sądzę , zeby skrzyp zdziałał cuda, ale warto próbować . Mozna sprubowac trzymać szczurka na kolanach, przed nosem jedzonko , a Ty przykrywasz go dłonią z torebką skrzypu
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: guzek i okłady
Niestety, nie masz szans żeby szczuras usnął poza swoim domkiem, trzymanie go na rekach w jednym miejscu też graniczy z cudem, nawet jeśli bym mu jedzenie podtykał. Z moim drugim szczurem by to przeszło, ale z tym co ma guza, nie ma szans. Totalny z niego indywidualista i chadza własnymi drogami. Dlatego pozostaje mi wcieranie mu tego skrzypu z doskoku zaś jemu bieganie z mokrym grzbietem.
Wiem że skrzyp do poniedziałku cuda nie zdziała, ale też nie zaszkodzi . Szczur ma niecały rok, guz jest wielkości ziarenka grochu, wiec raczej mały.
Wiem że skrzyp do poniedziałku cuda nie zdziała, ale też nie zaszkodzi . Szczur ma niecały rok, guz jest wielkości ziarenka grochu, wiec raczej mały.
Re: guzek i okłady
czy ten guzek jest pod skora? czy cos z niego wyplywa? napisz dokladnie jak to wyglada. jezeli znajduje sie pod skora, nie jest wynikiem jakiejs ranki - torbiel itp- to raczej skrzyp nic nie da
Re: guzek i okłady
Jest pod skórą, nic z niego nie wypływa i nie ma rany. Takie wybrzuszenie które wyczułem głaszcząc szczurasa.
Re: guzek i okłady
to na pewno oklady nie pomoga. najlepiej udac sie do wet albo poczekaj kilka dni i obserwuj czy sie cos zmienia.
Re: guzek i okłady
Wróciłem właśnie od weterynarza, przy okazji mogę polecić Tą panią weterynarz, przyjmuje w Kutnie na ulicy Narutowicza 31. Pani dokładnie zbadała szczurasa (zero strachu przed nim, od razu w dłonie go wzięła, zanim zdążyłem wspomnieć ze czasem lubi złapać za palca zębami nieznane osoby), aż się zdziwiłem że mój ruchliwy szczur był taki spokojny u niej na rekach. Pani zakropiła go przeciw świerzbowcu bo szczur się drapie często, jutro jadę z drugim też na zakroplenie.
Odnośnie guza, to mam obserwować, jeśli by się powiększał albo ze szczurem działoby się coś nietypowego, to mam się zgłosić i idzie pod nóż, jeśli zaś nic się nie będzie działo, to zostawiamy to, bo jak to określiła może to być niegroźne zgrubienie i jeśli tak jest to nie ma sensu narażać szczura na takie zabieg.
Odnośnie guza, to mam obserwować, jeśli by się powiększał albo ze szczurem działoby się coś nietypowego, to mam się zgłosić i idzie pod nóż, jeśli zaś nic się nie będzie działo, to zostawiamy to, bo jak to określiła może to być niegroźne zgrubienie i jeśli tak jest to nie ma sensu narażać szczura na takie zabieg.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: guzek i okłady
No i bardzo dobrze, obserwuj
Panią doktor dopisz w dziale weterynarze , załóz nowy topik jesli nie ma odnosnie Twojego miasta
Guzek sprawdzaj co kilka dni. Moja wet poradziła mi kiedyś , zeby (jesli guz jest na białym futerku) zrobić obrys guzka czarną kredką ( np. taką do oczu ) i za kilka dni sprawdzić czy sie powiekszyło. Nie sprawdzałem, czy to działa Guz może się powiekszyć (lub zmniejszyć ) , moze się rozlać ( czyli zamiast kulki zrobi sie taka "plastelina" ) , może się rozbić na kilka mniejszych .
A co do szczura wiercipięty, zwierzaki tak mają , ze w rękach lekarza nagle stają sie potulnymi barankami
Panią doktor dopisz w dziale weterynarze , załóz nowy topik jesli nie ma odnosnie Twojego miasta
Guzek sprawdzaj co kilka dni. Moja wet poradziła mi kiedyś , zeby (jesli guz jest na białym futerku) zrobić obrys guzka czarną kredką ( np. taką do oczu ) i za kilka dni sprawdzić czy sie powiekszyło. Nie sprawdzałem, czy to działa Guz może się powiekszyć (lub zmniejszyć ) , moze się rozlać ( czyli zamiast kulki zrobi sie taka "plastelina" ) , może się rozbić na kilka mniejszych .
A co do szczura wiercipięty, zwierzaki tak mają , ze w rękach lekarza nagle stają sie potulnymi barankami
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: guzek i okłady
Założyłem nowy topik, Kutno to mała mieścina ale może kiedyś komuś przyda się to info. Mój szczuras czarny jak smoła, musiałbym go znaczyć czymś białym, ale myślę że wyczuje pod palcem ze rośnie, dlatego nie będę jej znaczył, wiem że źle by się z tym czuła, w końcu to babka, musi dobrze wyglądać, zawsze i wszędzie .
Re: guzek i okłady
jezeli to cos złosliwego( oby NIE ) to bedzie rosło tak blyskawicznie ze na pewno zauwazysz a jak bedzie stało w miejscu to raczej nic złego.
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: guzek i okłady
Piszecie że guzy złośliwe rozrastają się szybko, nigdy nie miałem do czynienia z żadnym guzem u moich szczurów. Zastanawiam się więc jak szybko rosną, czy jeśli przez tydzień stwierdzam że guz u mojej samiczki jest tego samego rozmiaru i nie dzieje się nic złego w jego okolicy, to czy mogę być już spokojniejszy i że prawdopodobnie to nic groźnego?
Oczywiście guza będę obserwował nadal. No i w przyszłym tygodniu wizyta kontrolna u weta tak czy siak.
Oczywiście guza będę obserwował nadal. No i w przyszłym tygodniu wizyta kontrolna u weta tak czy siak.
Re: guzek i okłady
guzy złośliwe rosną bardzo szybko - czasem nawet po tygodniu już widać różnicę. łatwiej Ci będzie, jeśli zapiszesz sobie np dzisiaj że guz był np wielkości wiśni lub orzecha, a potem po tygodniu, 2, 3 lub innym czasie, czy jest różny od wielkości, którą zapisałeś. bo kiedy przebywasz ze szczurkiem cały czas, to jeśli zmiany wielkości są średnie, możesz je przeoczyć.życzę powodzenia:) i wymiziaj!
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Re: guzek i okłady
Wczoraj byłem na wizycie kontrolnej, dodatkowo zabrałem druga samiczkę, obie dostały po zastrzyku bo się drapią często. Pani weterynarz zważyła je też (waga w normie). Co do guza to nie powiększył się, ale zaczyna się otwierać, podobno ma z tego wypłynąć jakaś substancja a później się zagoić, choć niestety prawdopodobnie będą nawroty i jeśli się tak stanie to będzie trzeba to usunąć chirurgicznie. Weterynarz powiedział że nie będzie podawał żadnych antybiotyków bo z doświadczenia wie ze one mało co dają.
Zatem pozostaje czekać i mieć nadzieje że po zagojeniu się nie będzie nawrotów.
Zatem pozostaje czekać i mieć nadzieje że po zagojeniu się nie będzie nawrotów.
Re: guzek i okłady
wiec pewnie jakis ropień. Dobrze ,ze nic złośliwego. spróbuj smarowac maścia ( jezeli wet nic Ci nie dał innego) tribiotic. do kupienia w kazdej aptece. najlepiej nie rób tego palcami tylko małe ilości nakładaj np. pałeczka do uszu. jednak z doświadczenia wiem ze z ropniem nie jest tak łatwo. ciężko wyleczyc