Ludzkie jedzenie

[Becia23]

Zawsze czytałam, że szczurowi nie należy podawać ludzkiego jedzenia i "resztek z talerza". Sama zresztą tak zawsze uważałam. Ale jak tak sobie czytam "co zaserwowaliście dzisiaj swoim ogonom", odkryłam, że wiele osób podaje pyszczkom potrawy przeznaczone dla ludzi. Nie mówię tu o resztkach z obiadu, ale raczej czemuś podebranemu z talerza.
No i teraz takie pytanie - jaką zasadą się kierujecie w przypadku podawania ogonom swojego żarełka? Tzn. wiem że nie powinno im się podawać przypraw i soli, ale patrząc na wyżej wymieniony temat, nie uwierzę że w tym wszystkim, czym się z nimi dzielicie, nie ma ani tego, ani tego (ba, ktoś mówił nawet o majonezie (?)). Skąd wiecie, że nie zaszkodzi to ogonom i które jedzonka są bezpieczne, a które nie?

Jeśli taki temat już istnieje to proszę o przekierowanie, bo mi nic nie znalazło przy szukaniu. A chyba użyteczny będzie dla nowych. Jak nie, to chociaż dla mnie .

[klimejszyn]

ja jak gotuję szczurom, to głównie dania z owocami i warzywami - bez przypraw. przyprawą jest dla mnie np jogurt naturalny.
majonez daję raz na parę miesięcy i w śladowych ilościach. nie szkodzi.

[merch]

Prosta zasada staraj sie zdrowo odzywiac , jedz gotowane, nie smazone przyprawiaj ziolami , a sola i pieprzem na talerzu i podziel sie posilkiem

[Arve]

Ja gotuję pod szczury - czyli np. robię na obiad makaron z sosem jakimś tam... to robienie wygląda tak: makaron się gotuje bez soli
sos się robi od mięsa począwszy i to mięso jest duszone np. z warzywami ale bez żadnego tłuszczu.
Odławiam to co dla dziewczynek i dopiero doprawiam sos, solę makaron - jak postoi chwile w gorącej osolonej wodzie to nie jest taki zły.
Albo jak robię sałatę to z jogurtem naturalnym a nie ze śmietaną, albo kotlety - to dla dziewczyn mięso jest gotowane a dla mnie smazone.
Ja mam jajecznicę - one jajka przepiórcze gotowane.
No i jest podkradanie jedzonka ode mnie - czyli to co się dla szczurów nie nadaje totalnie zjadam w kuchni więc one nie widzą
a na resztę uważam aby było zdrowe. Jak gotuję budyń to na mleku 2% i mało go słodzę, bo laski będą chciały spróbować a budyń kochają.
Na śniadanie jedzą to co ja, czyli przestałam jeść jogurty z cukrem a kupuję takie tylko naturalne i np. zamiast musli czekoladowego teraz są płatki z miodem.
i tak można ze wszystkim - czekolada - teraz albo jem po cichu, albo kupuję białą...
no i majonezu nie uzywam już nic a nic

[fram]

Podpisuję się pod Merch i Arve obiema łapkami. A co do majonezu... Dziewczyny go uwielbiaja ale ponieważ jest dla nich wybitnie niezdrowy stosuje go wyłącznie do podawania leków.

[Rhenata]

czekolada - teraz albo jem po cichu, albo kupuję białą...

czy mamy przez to rozumieć ze biała czekolada jest niby zdrowsza?
bo absolutnie nie jest
kawałek artykułu z sieci

Czekoladowe mity

Panuje pogląd, że biała czekolada jest lepsza, bo zdrowsza i ma mniej kalorii niż ciemna. Nie jest to zgodne z prawdą. W rzeczywistości czekolada biała jest bardziej kaloryczna od ciemnej, ponieważ zawiera więcej tłuszczu kakaowego, którym trzeba zastąpić brak miazgi kakaowej (miazga kakaowa nadaje czekoladzie ciemnej barwy). Ów tłuszcz jest ciężkostrawny, co może powodować problemy trawienne.

Czekolada typu ,"light" jest idealna dla osób dbających o linię - to kolejny fałsz. Magiczne "light" nie znaczy, że możemy się nią objadać lecz oznacza, że w czekoladzie zamiast cukru dodano słodzik. Wartość kaloryczna czekolady "light" zazwyczaj niewiele się różni od zwykłej, nadal zawiera tłuszcz kakaowy, więc pozostaje ciężkostrawna i kaloryczna.

ja gotuje na parze warzywa bez soli, wiec szczury zawsze dostają takiego ziemniaczka albo brokuła
w sumie zjedzą troszkę wszystkiego co nie jest sztuczne, albo doprawiane, smażone itp

[Arve]

biała - bo się nią za bardzo nie interesują, mogę zjeść spokojnie... a jak mam mleczną albo z orzeszkami to rozentuzjazmowany tłumek biega wokół mnie i jak nie dam to jest obraza

[Zyzia]

Prosta zasada staraj sie zdrowo odzywiac , jedz gotowane, nie smazone przyprawiaj ziolami , a sola i pieprzem na talerzu i podziel sie posilkiem

A jak juz sie zdarzy cos wybitnie niezdrowego na obiad to wtedy gotuje specjalnie dla szczurow, i mam pewnosc ze dostana dobre jedzonko.

[Kameliowa]

Ja karmię swoje szczury z talerza np. Ale ja mam fioła na punkcie żywności i w zasadzie nie jadam smażonego jedzenia. "Biała śmierć" to cukier i sól, więc nie używam Za przyprawami nie przepadam (chyba że to świeże zioła) więc też nie bardzo

[Shy_Lady]

ja jestem przyzwyczajona do gotowania posiłku na 2 garnki. Wcześniej dla mnie i rodziny a teraz dla szczurów i dla mnie i TŻa .
ja wgl nie solę w garnkach, ewentualnie robię to tuż przed podaniem tak żeby szczury tego nie dostały ewentualnie doprawiam na talerzu. Nie mam problemu z podbieraniem, ja jem to szczury siedzą u siebie bo inaczej nigdy bym nic nie zjadła ^^

[Becia23]

Dzięki ogromne za informacje, teraz już wszystko rozumiem

[yss]

a ja już to olewam :]
tzn większość szczurzej karmy jest zdrowa, ale już nie drę się na męża jak im daje żółty ser czy pół plasterka kiełbasy. niech mają. to już szczury w podeszłym wieku i coś im się należy w dodatku zaniedbane

wiadomo, ze im zdrowiej tym lepiej, ale jak się nie ma czasu na szykowanie super przysmaków dla szczurów, to niech już dostaną cokolwiek. w granicach zdrowego rozsądku.

smażenin nie jedzą ale np zwykły gotowany z solą ziemniak owszem. albo naleśniczek.

[solo]

Moje ogony uwielbiają jajecznicę Jak zrobię mało, tak tylko do jednej miseczki, to jest bitwa
Oczywiście taka trochę oszukana ta jajecznica. Tylko jajko wylane na suchą (bez żadnego tłuszczu) patelnię i "podgrzewane" tak, żeby się tylko ścieło a nie przysmażyło.

[Izold]

moje tylko kradną jajka na twardo .
Ale wszystko w granicach rozsądku. ja musze ostrożnie dobierać posiłki - kiedy wczoraj przewróciłam wirusa w zabawie na plecki, nie mógł się już obrócić. chyba to kiedyś nagram
przygotowywanie im specjalnie "ludzkiego" jedzonka, jak najbardziej (w sensie że jajko, ziemniak, bez przypraw i tak dalej).
Dawanie im resztek "żeby się nie zmarnowało" , stanowczo nie.