Tej wiosny odszedł Feluś , niestety nie bylo nas przy tym

. Zostawil po sobie wspomnienia i dzieciaczki... jeden z jego syneczkow jest do niego bardzo podobny i z charakteru i z wygladu.
A poza tym stadko powiekszylo sie ostatnio o dwie Gabrysiowe córeczki
Lisia zwana malutką-dziewczynka cudem uratowana , teraz juz pieknie rosnie waga 180 russian blue berkshire downunder
I dziewczynka po domowemu nazywana Havanka lub Havcią wciaz nie ma metryczkowgo imienia na L dziewczynka w pieknym kolorze mlecznej czekolady, umaszczeni to prawdopodobnie havana , malutka wazy juz prawie 240 gram.
Z innych nowinek z Czapeczkowa powim ze przy okazji rozwozenia maluchow i odbioru Enyi, ktora zostala zabrana na konsultacje do wetów warszawskich mialam przyjemnosc odwiedzic swoje rogalinskie wnusie i Rogalin, wszystko zrobilo na mni bardzo duz wrazenie i palac Raczynskich i rozrosniete wnusie wielki i troszku puszysty Flapik , tak bardzo podobny do poldzikunów Flip , przepieknie czarny Gwidon i zniewalajacy całokształtem Geralt oraz przesympatyczne małe biale , które choc nie moje takze zaskarbilo sobie moje względy.
Chociaz jest mi bardzo trudno chyba jednak powinnam prosic o zmiane tematu po odejsciu Brysi, Zeni i Ofelki nie mam juz kapturzakow, moje stada stanowia częsciowo szczurki z domieszka dzikiej krwi- Czapeczniki , częściowo zas zagraniczne importy , zastanawialam sie jak zatem nazwac temat o swoich podopiecznych i moze poprosze o taki : Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Moze to zapobiegnie kolejnym zdejmowanym rezerwacjom , moje szczury w rozumieniu shsrp sa nielegalne, takze na przyszlosc, osoby dla ktorych wyznacznikiem jakosci hodowli jest przynaleznosc do organizacji prowadzacej ja osoby, proszone są o nierezerwowanie u mnie szczurkow. Przynaleznosc do SHSRP zakonczylam w 2008 roku, nie mogłam zaakceptowac skadinad niezgodnych z obowiazujacym prawem poczynań ówczesnego zarządu.
W końcu z okazji Swiąt Wielkiej Nocy wszystkim sympatykom moich szczurków Wszystkiego Najlepszego 