Tak naprawdę to ja je przyklejam super glue.
Szwy zostały chłopakom zdjęte. Wszystko ładnie się goi.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Chłopcy mocno schudli, ale to normalne po kastracji. Będziemy ich podtuczać.
Dzisiaj myłam klatki... i tak sobie pomyślałam, że a co, spróbujemy. Wypuściłam braci HH na łóżko, dałam im też Azarela, Sunka, Sepiego, Balaji, Ayę, Linę, Felkę, Ester i Miyu. Nie puściłam ich z całym dużym stadem, bo nie byłam pewna jak zareagują na większą ilość szczurów.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Trochę się bałam, po ich ostrej reakcji na Hermesa...
Ale byłam w szoku. Bracia HH zaczęli biegać, skakać, obwąchiwać każdego szczura z osobno, normalnie biegali od jednego do drugiego z minami "wooow! ile szczurów!! woo! samiczka! wow! kolejna! rety! jeszcze jeden szczur! o jejku, ale fajnie!". W życiu nie widziałam ich takich podekscytowanych.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Duże stado przyjęło ich bardzo dobrze, Sunek na początku trochę się napuszył, ale szybko sobie odpuścił i poszedł spać.
Na samym początku alfa Hades starł się z alfą Liną - chciał ją powąchać pod tyłkiem, a ta na niego z zębami.
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Oboje się napuszyli i omijali się przez pół godziny. A potem... co ja widzę... Lina na rujkę odfruwajkę i się nadstawia.
Ogólnie duże stado też było poruszone i z wielkim zainteresowaniem obwąchiwało panów. Ester dostała głupawki i biegała za nimi, ani na chwilę nie dała im spokoju.
Potem wszyscy poukładali się za poduszką i poszli spać na jednej kupie.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
To był cudowny widok.
Spodziewałam się lania, latania futra, ran drapanych i gryzionych, ale szczury były bardzo pozytywnie sobą zainteresowane i zadowolone.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
W związku z czym zaraz wypuszczamy już wszystkie razem (bez Orinoko z Kuyuni, bo jeszcze siedzi z dziećmi i bez Hermesa i Gyori). Zobaczymy co to będzie.
Kilka fotek z łączenia:
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/th_DSC_0442-1.jpg)