moje szczupaki kochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Nue »

A co tam znów niedobrego ze szczupaczkiem? :(
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Stuka w nim, puka...
tak samo zaczynała się ostatnia infekcja.


Co to licho chce od takiego małego ptaszka
Obrazek

???
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: alken »

zdrówka dla małego szczupaczka :-*
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

dziękuję, alken
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

i od nas też , bieluszku prześliczny , więc prosimy zdrowiej szybciutko! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Jessica »

zdrowiej szybciutko biały obłoczku :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Dziękuję za życzenia dla Barucha.
Chrumkacz chrumka, raz bardziej, raz mniej.
Lekarz mówi, że zapalenie płuc nie pozwoliłoby na aktywność taką jaką wykazuje, więc to chyba znowu górne drogi oddechowe.
Nie wiem, ale jego oddech „słychać” :-[
Jedziemy na tylozynie, jak u Ulriki. Tyle że Urczyk połykał wszystko bez problemów. Z Baruchem jest trudniej. Vehiculi w postaci gerberów i soków się nie sprawdzają (albo sprawdzają jednorazowo) i dziś lek przeszedł dopiero w rozgotowanym makaronie.
A i tak było widać po minie, że Baruch wyczuł ciało obce w ulubionej makaronowej masie. Ale zjadł.

Staram się skupić na tym, że samopoczucie mu dopisuje. Ma siły i ochotę na bieganie, wspinanie się, odkrył niedawno drogę na parapet, nadal lubuje się w podduszaniu Dżuma :) .

Dziś był dobry dzień.
Również Hermana dobry dzień: czub coraz częściej miewa humory w kratkę, raz zachowuje się jak młodziak, raz - jak nie on :-\ .
Nawet Misiaczek swoim marynarskim krokiem kilka razy przemierzył pokój, zanim spoczął w loży zasłużonych :) .


Zdjęcia, niestety z lampą, bo dzień ponury:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek - i kto trzęsie szczupakowem :P

Obrazek
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Jessica »

slodkości!!!!! zakochalam sie ::)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: zocha »

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06501.jpg jaki dumny i śliczny :).
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06503.jpg ;D .

Cudne te Twoje szczupaki... wymiziaj ode mnie, dużo zdrówka życzę :-* :-* ...
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: sssouzie »

Obrazek

a ten fotel to przestawimy...TU! :D

życzenia zdrowia dla szczurka orkiestry życzymy, niech się zdrowo chowają i wasze i nasze ;)
no i całusy całusy ślemy, najchętniej osobiście, no ale cóż...przekażesz? ::) :D
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: alken »

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06425.jpg jaakie rączki :D

a jujki dostają coś na odporność? może powinny brać coś "dożywotnio"?
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: denewa »

Co ten Dżum chrupie? :D
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06425.jpg

Jakie słodkie to tarmochanie Dżuma ;D
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06054.jpg

Zdrówka dla Barucha, mocno ściskamy kciuki, żeby szybko wrócił do formy!
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

zocha pisze:http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06501.jpg jaki dumny i śliczny :).
tu się czai się na korytarz; czasami w ogóle się nie zastanawia i idzie jak strzała, czasami udaje karalucha - że już bardziej płasko przy ziemi nie można ::)

souzzzie, przekażę, co bym miała nie przekazać - z miłą chęcią :)
denewa pisze:Co ten Dżum chrupie? :D
kolbę czarnego prosa :) pierwszego wieczora kiedy zawisła w klatce przeżywała oblężenie, potem już tylko wisiała i się kurzyła (jak i inne kolby zresztą), od kiedy wyjęłam i położyłam na komodzie - zawsze ktoś ją z doskoku skubnie
alken pisze: a jujki dostają coś na odporność? może powinny brać coś "dożywotnio"?
są na wspomagaczach (razem z Hermanem) od kiedy zaczęły się pierwsze choroby tj. od stycznia właściwie cały czas, 14 dni, 7 przerwy i dalej, i witaminy dostają, a jest jak jest :-\
dziś dobrze nie było, Baruch miał nastroszoną sierść i niepokojąco dużo pił, dałam mu paracetamol i jutro, jeśli jakiś przełom nie nastąpi, znów odwiedzimy weterynarza; to wszystko idzie w złym kierunku :(
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Obrazek

ciur zdobywający wysokości sposobem "na misia" :D
Fotki świetne :)
Jujki kochane niech wydobrzeją , życzymy im duzo siły i zdrówka! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Z Baruszkiem nie jest dobrze.
Dzisiejsza diagnoza to zapalenie mięśnia sercowego i prawdopodobnie płuc :'( .
Kiedy to się stało ? To nieprawdą były jego bieganiny i dobre samopoczucie jeszcze w środę ?!

Okazało się że miał dziś obniżoną ciepłotę ciała, a ja mu jeszcze wczoraj wieczorem dałam na zbicie, bo byłam pewna, że ma temperaturę !.. >:(
Cały dzień był nastroszony, nie poruszał się, a jeżeli - to wolno i niepewnie, zgarbiony, boczki trzepotały. Teraz dopiero pod wieczór się ożywił, ale nie śmiem wierzyć, że to coś więcej niż efekt działania sterydu, oddech jest wciąż tak samo ciężki :( .
Dosyć pojadł, ale tylko miękkie. Korzystając z przypływu apetytu podsuwałam mu wszystko co kaloryczne. Rano u weta musiał dostać glukozę i B12 - całą strzykawkę. Ma od tego dużą gulę na boku, od tego, albo od zastrzyku z lekami - nie wiem...

Nasz szczurzy wet się nie sprawdza, podał Baruchowi niewskazany antybiotyk – lincosporin, który niszczu śluzówkę jelita :-X Ale nie wyobrażam sobie jutro zabierać maleństwo w kolejną sześciogodzinną podróż. Wezmę tabelę leków do tutejszego lekarza, już i tak duży wybór nie został

nie wiem co będzie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”