My się łączymy i łączymy, ogólnie nie jest źle, Lilka w klatce trochę szturchnęła Karmelka, a ten tchórz przebrzydły choć wszystkiego się boi to ma czelność nie ulegać
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Makumba natomiast ma jakieś osobiste żale co do pozycji w stadzie bo co prawda Karmelka polubiła wyraźnie, to jednak wystarczy, żeby Karmelek znalazł się wyżej, np. na hamaku czy wszedł na kratki, zaraz go bije, a zkratek to nawet brutalnie go za fraki wzięła i ściągnęła, myślałam w pewnym momencie że ją oskóruje
W stadzie dość nerwowa atmosfera, na wybieg nie chcą wychodzić jakby się bały że im Karmelek eksmisję zrobi, Ziutka z soboty na niedzielę w nocy miała krwotok z nosa (na pewno nie porfiryna) niewielki ale spektakularny bo kichając rozsprejowała krew po wszystkim dookoła. Niestety zaczyna być widać po niej że się starzeje
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
a dopiero rok jest z nami. nie czuje się jednak gorzej i nie ma innych objawów więc jest ok.
Ronja miała wczoraj tak dramatyczną rujkę że miotała się po klatce i miała te rujkowe draganie i uszowanie co parę sekund
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
napalona.
Wczoraj wyglądało tak:
![Obrazek](http://i883.photobucket.com/albums/ac35/alken87/th_100_2252.jpg)
czyli "nie znamy cię, śmierdzisz"
Dziś już lepiej:
![Obrazek](http://i883.photobucket.com/albums/ac35/alken87/th_100_2259.jpg)
Karmelek spożywa papierowy ręcznik.
Chciałam już Karmelka zostawić na noc ale nie wiem, kurcze, ona w ogóle nie schodzi z hamaka, cały dzień tam siedzi a dopiero na noc jak ją wkładam do jej klatki to je
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
przecież mi śmiercią głodową zemrze jak będzie tam siedzieć ciągle.
A to nasza współmieszkanka, jedna z wielu owłosionych i nieowłosionych stworów mieszkaniowych:
![Obrazek](http://i883.photobucket.com/albums/ac35/alken87/th_100_2243.jpg)