ano tak ,takie to się urodziło dziwne jeszcze braciszka takiego miała http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=22452&start=30 tu jest temat tamtych adopcjipin3ska pisze:Czy ten albinosek na fotach to ma uszyska DUMBO? Pierwszy raz takiego widze
Alkenowe nieznośne fifioły
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje babole przebrzydłe :)
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Moje babole przebrzydłe :)
No naprawde ona jest boska, a na tej fotce to juz zupełny odjazd Nie wiem czemu, ale byłam jakos nieracjonalnie przekonana, ze albinosy to tylko sa takie pod kazdym względem standardowe :
http://images39.fotosik.pl/137/aa618a8233652608med.jpg
http://images39.fotosik.pl/137/aa618a8233652608med.jpg
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Moje babole przebrzydłe :)
wymiary też ma niestandardowe , niestandardowo również śmierdzi (tzn. bardzo), jest niestandardowo uparta, namolna i niczego się nie boi, zupełna odwrotność typowych albinosków np. z labapin3ska pisze:No naprawde ona jest boska, a na tej fotce to juz zupełny odjazd Nie wiem czemu, ale byłam jakos nieracjonalnie przekonana, ze albinosy to tylko sa takie pod kazdym względem standardowe :
http://images39.fotosik.pl/137/aa618a8233652608med.jpg
no ale nie da się jej nie kochać
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Nie zrzędź! Tylko się ciesz, że Ci się trafił taki niestandardowy szczur
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Moje babole przebrzydłe :)
nigdy się nie zastanawiałam czy dumbo albinos to faktycznie niespotykane ale w sumie to innego wcześniej nie widziałam
niestety jej powaby wiążą się z ciągłymi propozycjami rozmnożenia
niestety jej powaby wiążą się z ciągłymi propozycjami rozmnożenia
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Nawet nie musisz wyrzec słowa w odpowiedzi...
Małe jest rzeczywiście przesłodkie , wręcz rozczulające Co do kotów , to nie byłoby w tym nic dziwnego , jeśli ogonki się nimi nieco stresują - nasze panny dość nerwowo reagowały na koleżankę posiadającą miauczka
Lileczka może i jest "pachnąca inaczej" , ale jest nadal cudna i proszę się księżniczki nie czepiać Mizianko dla wszystkich baboli!
Małe jest rzeczywiście przesłodkie , wręcz rozczulające Co do kotów , to nie byłoby w tym nic dziwnego , jeśli ogonki się nimi nieco stresują - nasze panny dość nerwowo reagowały na koleżankę posiadającą miauczka
Lileczka może i jest "pachnąca inaczej" , ale jest nadal cudna i proszę się księżniczki nie czepiać Mizianko dla wszystkich baboli!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje babole przebrzydłe :)
dzisiaj doprowadziłam Lilkę niemalże do zawału, pokazując jej taką małą zabawkową myszkę dla kotów. no raczej spodziewałam się innej reakcji zwłaszcza, że potwora trudno nastraszyć
no ale podsunęłam jej pod nos oczekując że będzie chciała się nią bawić a ona wykonała zaskakujący zwrot, z łupnięciem spadła z kanapy i pognała do klatki, utykając swoje wałeczki w rurze z pozostałymi szczurami oczywiście jej nastrój się błyskawicznie udzielił i miałam cztery zmartwiałe ze strachu szczury stłoczone w rurze. a więc wyjęłam rurę, wysypałam szczury na kanapę, każdego poprzytulałam(nawet Makumbę, która z reguły najbardziej boi się mnie, ale jak boi się czegoś innego to ja przestaję być straszna ) Lilkę trzeba było jeszcze odtraumatyzować chlebkiem z serem
po jakiejś półgodzinie przedstawiłam zabawkową mysz reszcie szczurów i Ronji się nawet spodobała...a Lilka nie zdradzała już żadnych objawów poprzedniej paniki. nie wiem co jej się tam w łepetynce uroiło
no ale podsunęłam jej pod nos oczekując że będzie chciała się nią bawić a ona wykonała zaskakujący zwrot, z łupnięciem spadła z kanapy i pognała do klatki, utykając swoje wałeczki w rurze z pozostałymi szczurami oczywiście jej nastrój się błyskawicznie udzielił i miałam cztery zmartwiałe ze strachu szczury stłoczone w rurze. a więc wyjęłam rurę, wysypałam szczury na kanapę, każdego poprzytulałam(nawet Makumbę, która z reguły najbardziej boi się mnie, ale jak boi się czegoś innego to ja przestaję być straszna ) Lilkę trzeba było jeszcze odtraumatyzować chlebkiem z serem
po jakiejś półgodzinie przedstawiłam zabawkową mysz reszcie szczurów i Ronji się nawet spodobała...a Lilka nie zdradzała już żadnych objawów poprzedniej paniki. nie wiem co jej się tam w łepetynce uroiło
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Ja dziś też przypadkowym dźwiękiem pomogłam Dżumie przekonać się , jak naprawdę szybki potrafi być szczur
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje babole przebrzydłe :)
W babolowie nowości
W środę dzięki uprzejmości scorpio80, której serdecznie dziękujemy, przyjechała do nas z warszawskiego laba panieneczka, która dostała imię Karmelek. Nie miałam jeszcze okazji mieć do czynienia ze szczurem który byłby nieoswojony, a jednak pozwalał się dotykać, głaskać, brać na ręce, nie wyrywając się i nie gryząc przy tym więc to miła odmiana. Biedulka siedzi w kieszeni, wali kupy i trzęsie się jak osika, ale puszczona po kanapie zasuwa ochoczo (dalej waląc boby ). Spotkała się wczoraj z Ziutką, która najwyraźniej stwierdziła, że kolejne "ciało obce" w niczym nie przeszkadza i domagała się powrotu do klatki.
A tak się prezentuje karmelkowa dama:
Dzisiaj okres ochronny się dla Karmelka kończy i ostro zabieramy się do łączenia, niech sobie nie myśli że będzie siedzieć wiecznie w tej zapyziałej chomikówce
Za to Makumba najwyraźniej czując nową koleżankę zakochała się od pierwszego wejrzenia. Wczoraj na wybiegu cały czas spędziła próbując dostać się na szafkę na której stała klatka z Karmelkiem. Na początku używała mnie jako ściany wspinaczkowej, prowokując też inne szczury do tej rozrywki:
http://www.youtube.com/watch?v=ZlFoouEm4kI (ten żałosny pisk przy odczepianiu )
Następnie próbowała wskoczyć w wiadome miejsce o własnych siłach:
http://www.youtube.com/watch?v=SfpqtGxlVxk
W końcu zlitowaliśmy się nad nią i pozwoliliśmy wejść na szafkę, gdzie sobie wąchała Karmelka przez kraty a Karmelek furkotała do niej uszyskami aż się kurzyło, oj nie wiem co to będzie za znajomość Teraz Makumba ciągle domaga się wypuszczenia z klatki i aż się trzęsie przy tym.
W środę dzięki uprzejmości scorpio80, której serdecznie dziękujemy, przyjechała do nas z warszawskiego laba panieneczka, która dostała imię Karmelek. Nie miałam jeszcze okazji mieć do czynienia ze szczurem który byłby nieoswojony, a jednak pozwalał się dotykać, głaskać, brać na ręce, nie wyrywając się i nie gryząc przy tym więc to miła odmiana. Biedulka siedzi w kieszeni, wali kupy i trzęsie się jak osika, ale puszczona po kanapie zasuwa ochoczo (dalej waląc boby ). Spotkała się wczoraj z Ziutką, która najwyraźniej stwierdziła, że kolejne "ciało obce" w niczym nie przeszkadza i domagała się powrotu do klatki.
A tak się prezentuje karmelkowa dama:
Dzisiaj okres ochronny się dla Karmelka kończy i ostro zabieramy się do łączenia, niech sobie nie myśli że będzie siedzieć wiecznie w tej zapyziałej chomikówce
Za to Makumba najwyraźniej czując nową koleżankę zakochała się od pierwszego wejrzenia. Wczoraj na wybiegu cały czas spędziła próbując dostać się na szafkę na której stała klatka z Karmelkiem. Na początku używała mnie jako ściany wspinaczkowej, prowokując też inne szczury do tej rozrywki:
http://www.youtube.com/watch?v=ZlFoouEm4kI (ten żałosny pisk przy odczepianiu )
Następnie próbowała wskoczyć w wiadome miejsce o własnych siłach:
http://www.youtube.com/watch?v=SfpqtGxlVxk
W końcu zlitowaliśmy się nad nią i pozwoliliśmy wejść na szafkę, gdzie sobie wąchała Karmelka przez kraty a Karmelek furkotała do niej uszyskami aż się kurzyło, oj nie wiem co to będzie za znajomość Teraz Makumba ciągle domaga się wypuszczenia z klatki i aż się trzęsie przy tym.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje babole przebrzydłe :)
ale Karmelka jest piękna !
a Makumba jest genialna
a Makumba jest genialna
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Morelka z warszawskiego laba pozdrawia swoją być-może-siostrę Karmelka. Jestem bardzo ciekawa czy mają podobne usposobienie. Morelka jest dosyć odważna i ruchliwa, jeszcze prawie całkiem dzika, ale pozytywnie nastawiona do ludzi. Pisz, jak Ci się Karmelkę oswaja.
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Karmelka jest prześliczna!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Moje babole przebrzydłe :)
No to będzie szał
Karmelka na tym zdjęciu troszkę do świnka morskiego podobna Śliczna!
Karmelka na tym zdjęciu troszkę do świnka morskiego podobna Śliczna!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Moje babole przebrzydłe :)
Masz rację Nue , ale piękne z niej rudziatko.
Gratuluję Wam, a jeszcze bardziej cieszę się za Karmelkę
Makumba jest świetna Toż prawie w pewnym momencie salto zrobiła !
Upór jak u Misia, kiedy próbował dostać się do świeżoprzybyłych jujek, ale pod względem spektakularności skoków - Makumba wygrywa
Gratuluję Wam, a jeszcze bardziej cieszę się za Karmelkę
Makumba jest świetna Toż prawie w pewnym momencie salto zrobiła !
Upór jak u Misia, kiedy próbował dostać się do świeżoprzybyłych jujek, ale pod względem spektakularności skoków - Makumba wygrywa
Re: Moje babole przebrzydłe :)
My się łączymy i łączymy, ogólnie nie jest źle, Lilka w klatce trochę szturchnęła Karmelka, a ten tchórz przebrzydły choć wszystkiego się boi to ma czelność nie ulegać Makumba natomiast ma jakieś osobiste żale co do pozycji w stadzie bo co prawda Karmelka polubiła wyraźnie, to jednak wystarczy, żeby Karmelek znalazł się wyżej, np. na hamaku czy wszedł na kratki, zaraz go bije, a zkratek to nawet brutalnie go za fraki wzięła i ściągnęła, myślałam w pewnym momencie że ją oskóruje
W stadzie dość nerwowa atmosfera, na wybieg nie chcą wychodzić jakby się bały że im Karmelek eksmisję zrobi, Ziutka z soboty na niedzielę w nocy miała krwotok z nosa (na pewno nie porfiryna) niewielki ale spektakularny bo kichając rozsprejowała krew po wszystkim dookoła. Niestety zaczyna być widać po niej że się starzeje a dopiero rok jest z nami. nie czuje się jednak gorzej i nie ma innych objawów więc jest ok.
Ronja miała wczoraj tak dramatyczną rujkę że miotała się po klatce i miała te rujkowe draganie i uszowanie co parę sekund napalona.
Wczoraj wyglądało tak:
czyli "nie znamy cię, śmierdzisz"
Dziś już lepiej:
Karmelek spożywa papierowy ręcznik.
Chciałam już Karmelka zostawić na noc ale nie wiem, kurcze, ona w ogóle nie schodzi z hamaka, cały dzień tam siedzi a dopiero na noc jak ją wkładam do jej klatki to je przecież mi śmiercią głodową zemrze jak będzie tam siedzieć ciągle.
A to nasza współmieszkanka, jedna z wielu owłosionych i nieowłosionych stworów mieszkaniowych:
W stadzie dość nerwowa atmosfera, na wybieg nie chcą wychodzić jakby się bały że im Karmelek eksmisję zrobi, Ziutka z soboty na niedzielę w nocy miała krwotok z nosa (na pewno nie porfiryna) niewielki ale spektakularny bo kichając rozsprejowała krew po wszystkim dookoła. Niestety zaczyna być widać po niej że się starzeje a dopiero rok jest z nami. nie czuje się jednak gorzej i nie ma innych objawów więc jest ok.
Ronja miała wczoraj tak dramatyczną rujkę że miotała się po klatce i miała te rujkowe draganie i uszowanie co parę sekund napalona.
Wczoraj wyglądało tak:
czyli "nie znamy cię, śmierdzisz"
Dziś już lepiej:
Karmelek spożywa papierowy ręcznik.
Chciałam już Karmelka zostawić na noc ale nie wiem, kurcze, ona w ogóle nie schodzi z hamaka, cały dzień tam siedzi a dopiero na noc jak ją wkładam do jej klatki to je przecież mi śmiercią głodową zemrze jak będzie tam siedzieć ciągle.
A to nasza współmieszkanka, jedna z wielu owłosionych i nieowłosionych stworów mieszkaniowych:
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?