
Chciałam zaprezentować moich najwspanialszych facecików

Pierwszym ogonkiem, który się u mnie pojawił był prześliczny husky Farin:
FARIN:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 0027_n.jpg
Niestety dożył tylko niespełna 4 miesięcy. Wstrętna mykoplazmoza zabrała mi to cudeńko ;( (
Wielka szkoda. Farin był przewspaniałym miziakiem. Godzinami przesiadywał mi na ramieniu, spał na mnie albo pod bluzką. Bardzo szybko się oswoił, był taki kochany...

Właściwie razem z Farinem zjawił 2miesięczny czarny kapturek Pacek.
Maluszek też chorował, ale na szczęście udało mi się go wyleczyć

Jest jednak przeciwieństwem Farina. Ma chyba szczurze ADHD ;P Nie potrafi usiedzieć w miejscu (chyba, że na ramieniu, ale wtedy też skubie mi to włosy, to ucho, to kolczyki


CHŁOPAKI RAZEM:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 0299_n.jpg
Po śmierci Farina [*] nie chciałam skazywać Packa na samotność. W niedługim czasie sprawiłam mu przyjaciela.
I tak trafił do mnie 3tygodniowy biszkoptowy kapturek don Ciastko

DON CIASTKO:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 4953_n.jpg
Pacek zaakceptował go bez problemu. Musiało mu być bardzo smutno po śmierci Farina - całą noc biegał po klatce i strasznie piszczał

Chłopcy polubili się od razu i teraz już śpią i szaleją w duecie

PACEK Z NOWYM PRZYJACIELEM:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 5734_n.jpg
Don Ciastko pozwala się brać na ręce i głaskać. Jest jednak strasznie ciekawski. O ile na rękach potrafi usiedzieć spokojnie (tzn, zdarza mu się ;P ) o tyle, kiedy położę go na ramieniu, od razu zaczyna biegać po mnie całej. Po rękach, po głowie. Wlezie wszędzie gdzie się da ;P
Za niedługo ma się u mnie zjawić jeszcze jeden młody samczyk. Mam nadzieję, że też się polubią i nie będzie problemów z łączeniem.
Koooocham moich miziastych ^^