Oni <3 // Разом нас багато. нас не подолати !!!

[klimejszyn]

Muszka, tak mi przykro.. musisz być silna. dla reszty dzieciaków.
trzymaj się skarbie.

[Nakasha]

Taki młody....

[*]

[Jessica]

[*]

[IHime]

Trzymaj się, dzielna Muszko.

[Kameliowa]

;(

[Dorotka96]

Ojej...
Wchodzę, a tu takie smutne wieści...

dla maluszka (*)

[Mucha321]

Dziękuję. Trzymam się, muszę..

Zapomniałam o najważniejszym! Wielkie dzięki należą się kilku osobom, a mianowicie klimejszyn za znalezienie transportu i załatwienie wszystkiego, yes i alken za dotransportowanie mi samczyków do Wrocławia oraz matrix360 i Veerenie za odebranie ich i chwilowy DT. Dziękuję dziewczęta. ;* Bez was szczurki nie dotarłyby do mnie.

[klimejszyn]

nie ma za co dziękować

[matrix360]

nie ma za co, to była przyjemność ich u siebie gościć

[Veerena]

Cała przyjemność po mojej stronie

[alken]

chłopaki mi podróż umilały więc to ja dziękuję że mogłam ich poznać

[Mucha321]

Nemeziusz się onieśmiela wreszcie i zaczyna zwiedzać mieszkanko. Wcześniej siedział tylko w środkowej części woliery i nie ruszał się stamtąd.
Demio - najodważniejszy z nowych. Ten to wszędzie się wciśnie.
Denisa nadal słychać w całej wsi. Nie wiem czemu się tak wydziera. Krzywda mu się nie dzieje. Boi się większych szczurów, bo przy mniejszych nie krzyczy. Amon się uspokaja tzn. ma teraz te fajneijsze dni, że się wylewa na wszystko dookoła. Ostatnio użarł mnie 2x do krwi. Chrupnęło aż. Są dni, że z miziastego futrzaka zamienia się w gryzącego i zgryźliwego starucha, którego wszystko drażni i musi się wyżyć na mnie, na miskach, na rurach itp. i oczywiście na innych szczurach.
Kastraci wczoraj skończyli rok i 11 miesięcy! Za miesiąc urodzinki. DRUGIE!
Smutno mi, bo są ze mna tak krótko, a wieku im nie cofnę. Sami rozumiecie..

[klimejszyn]

Demik zawsze był pierwszy do wszystkiego
a kastracikami jeszcze się bardzo długo nacieszysz, zobaczysz

[Veerena]

Cieszę się, że Nemeziusz rozkręca się, oby nie za bardzo Pchełka widzę rozkręcona

[Mucha321]

Pchełka próbuje otworzyć drzwiczki ale jej nie wychodzi, bo za mocno zatrzaśnięte. Biega od drzwiczek do drzwiczek i kombinuje. klimejszyn, coś Ty wychowała?