wróciliśmy od weta. tzn.. ja wróciłam. maluchy zostały do jutra.
Keiko reaguje prawidłowo na wszystkie bodźce, nie myli kierunków, nie traci równowagi, ma apetyt. Dr powiedziała, że może się uderzyła, powstał krwiak i może uciskać. niestety nie ma jak zrobić tomografii. powiedziała też, że na zapalenie mózgu to raczej nie wygląda, bo szybko by postępowało. może być to zapalenie ucha, bądź jakieś pasożyty się przedostały tam gdzie nie powinny i stąd problemy. malucha dostała 2 zastrzyki antybiotykowe, Dr mówiła, że sterydami nie ma co faszerować. nie wiem co dostała, ale jutro dostanę wszystko rozpisane przy odbiorze panien. Keiko dostanie jakiś lek do podawania przez 10 dni i receptę na lek mający na celu poprawienie krążenia mózgowego.
Fetka ma bardzo nieczyste w osłuchu płucka. nie reagowała swego czasu na enro i doxy, Dr mówiła, że może to być mykoplazmoza. narazie nie dostała nic, jutro będzie robiony RTG i musi być dobrze widać płucka w takim stanie, w jakim są teraz. też dostanie leki do podawania.
dziewczynki na noc zostały w lecznicy, bo jutro z rana będą miały robiony RTG, Fetka płucka, a przy okazji prześwietlą Keiko.
smutno tak wracać bez ogonków od weta. mam nadzieję, że tam nie nabroją, bo widziałam, że któreś się keidyś musiało dobierać do transporterka, bo są ślady zębów. proszę, niech moje dziewczynki będą grzeczne
w sumie będą w lecznicy same, to może będą spały.
Dr Lewandowska cudowna kobieta. teraz to mogę codziennie jeździć na drugi koniec Krakowa w korkach. widać, że ma super podejście do zwierząt. zanim zaczęła coś robić przy dziewczynkach dała im się poznać, pozwiedzać. obsypała je komplementami, nawet Fetce brudasowi mówiła, że jest piękna
przy zastrzykach z Keiko sama sobie poradziła (poprzedni wet, przy pasożytach, kazał mi trzymać, ja nie dałam rady, to odesłał nas z kwitkiem i kazał przyjść z ojcem). wszystko zostało ładnie rozcieńczone żeby nie było martwicy, a Keiko pisnęła dopiero przy wyjmowaniu igły.
jutro urywam się z lekcji żeby pojechać po moje skarbki, nie mogę się doczekać.
dostaniemy instrukcję co podawać, jak i przez ile, recepty no i diagnozę Fetki, bo u Keiko w sumie 100% pewności nie ma i dopiero po efektach leczenia będzie można stwierdzić co to.
jestem strasznie zadowolona z tej wizyty
