Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
denewa pisze:A może z ociupinką czegoś smakowitego Fetce rozmieszać i podać w klatce na talerzyku? Coś co uwielbia... zreszta pewnie próbowałaś...
Pasztet, gerberek, śmietana, majonez w ostateczności nawet nutella...
Wydaje się, że Fetka i Diesel mają to samo...
Trzymajcie się!
w klatce jakbym jej podawała to musiałabym odseparować Keiko, bo dostają inne leki. a nie wiem czy one same w klatce będą jadły.
dziękuję wszystkim za kciuki
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
dziewczynki mi się ożywiły dzisiaj, bo po badaniach były padnięte i strasznie się o nie bałam. caly czas spały i nie wychodziły z hamaka. nie piją wody. ale łażą po klatce, ładnie się iskają.
z podawaniem leków dalej mamy problem, ale może wkońcu się przyzwyczają, że rano i wieczorem muszę je pomęczyć.
uszyłam nowe hamaczki, jutro poszyję norki. jutro jeszcze wytnę trochę futerka z dupci Fetki, żeby nie pomylić jej z Fobią i dziewczynki wracają do stada. widać, że za nim tęsknią.
no i jutro wielki dzień - zabieram dziewczynom rurę, główną przyczynę smrodku i pomarańczowego futerka.
wkurzają mnie ludzie.. chodzę cały czas przygnębiona, bo myślę o maluchach. jak ktoś zapyta o co chodzi i powiem, że mam chore szczurki i wypytują dalej, dowiedzą się, że za weta dałam 'aż' 85 zł to odrazu sa komentarze typu "jakbym miał tyle zapłacić za szczura to bym go zabił i kupił nowego".. ile ja mogę tłumaczyć, że to są moje dzieci, że je strasznie kocham i jestem w stanie wydac miliony byleby były szczęśliwe i zdrowe ?
czy oni zabiliby swoje dziecko i zrobili nowe, gdyby okazało się, że ich maluch ma jakąś wadę genetyczną, jest chore ?
czasem wstydzę za swoich znajomych i z każdym dniem coraz bardziej zaczynam wątpić w ludzi.
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Olej ich. Ja też się spotykam z takimi komentarzami. " Co??? Weź to otruj, utop.. Zabij! Przecież to tylko śmierdzący szkodnik. Ciucha se zafunduj. " itp. Wbijam w to i dziękuję za takie znajomości. Takie durne komentarze słyszę głównie od osób, które znam krótko (zwykli znajomi, których opinia mi zwisa) albo od dawna ale są mi obojętni i nie zależy mi na przyjaźni z nimi.
Przyjaciele moi (ci oddani, wierni i zawsze ze mną) rozumieją, co to znaczy mieć pasję, bo sami mają.
Kciukam za dziewczynki! ;* <3 <3 <3
' czasie, zwolnij, bo nas wszystkich pozabijasz. //
z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.
ja mam nadzieję, że ludzie wkońcu zrozumieją co znaczy kochać. nawet takie malutkie stworzonka. bo zasługują na wszystko co najlepsze.
wracając do dziewczynek. Keiko ładnie połyka leki, Fetka wypluwała, ale znalazłam na nią złoty środek. jogurt wiśniowy. dzisiaj startuję wciskając jej strzykawę do pysia, ona marudzi, pierwsza kropelka poszła, a ta mi zaczyna strzykawę lizać. no to ja ucieszona poprostu wyciskam jogurcik ze strzykawy a ona sobie ładnie zlizuje. jak się skończyło to mi gryzła strzykawę prosząc o więcej
mam nadzieję, że jeszcze Keiko się przekona i będzie sama wcinać leki z jogurtem
dzisiaj mama po pracy ma zrobic zapas jogurtów
dziękujemy za kciuki
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
wrzuciłam chorutki do stada. widać, że Keiko się ucieszyła, bo zaczęła za wszystkimi latać, skakać. jednak obrywa za to..
mała chciała zejść z górnej klatki do dolnej, weszła na stojak na CD, który robi za drabinkę, pokręciła się, straciła równowagę i spadła..
zaczynam się martwić coraz bardziej..
Fetce obcięłam futerko na dupce, ale muszę więcej wyciąć, żebym nie miała wątpliwości, że to ona.
kciuki się przydadzą.
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ja już sama nie wiem co i jak. wraz z mamą zrozumiałyśmy, że obie dziewczynki mają dostawać leki 2 razy dziennie.
dzisiaj na kartce doczytałyśmy, że Keiko ma dostawać 1/5 tabletki/dzień.
napisałam do Pani Dr, z prośbą o rozpisanie która ile razy dziennie ma dostawać leki.
chłopcy dostali nowe hamaczki, norki, tunele i odebrałam im wiadereczka - dzięki nim robił się niezły smrodek.
jestem w trakcie sprzątania klatki dziewczyn, zabieram rurę, wieszam nowe hamaczki i tak jak u chłopców - norki i tunele
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
klimejszyn pisze:chłopcy dostali nowe hamaczki, norki, tunele i odebrałam im wiadereczka - dzięki nim robił się niezły smrodek.
jestem w trakcie sprzątania klatki dziewczyn, zabieram rurę, wieszam nowe hamaczki i tak jak u chłopców - norki i tunele
Hej,to może jak już się tak rozpędzasz,to mi też coś poszyjesz,co?Bo ja kompletnie nie mam kiedy się zabrać za taką twórczość...
No i oczywiście Nietoper dokłada swoje kciuki...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
wiecie co ? jetem złą szczurzą mamą. zabrałam dziewczynkom ukochaną rurę. wpuściłam je do klatki i aż łzy w oczach miałam jak wszystkie poleciały jak zawsze do góry, do rury. ale jej nie było. zastały hamaczki. no i co to ma być ? one chcą rurę.
wyniosłam ją przed dom żeby mnie nie kusiła.
a chłopcy (przynajmniej część) śpią ładnie w hamaczkach.
zobaczymy co z tego będzie
dziękujemy za kciuki
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nadal zaciskamy paluchy i paluszki , żeby dziewczynki lepiej się poczuły i zdrowiały
A znajomymi się nie przejmuj , mają genetyczną wadę...serca
Trzymaj się Klimku
trzymamy się, bo trzeba. musi być dobrze, dziewczęta ganiały po klatce
mamy sukces !
aktualnie WSZYSTKIE ogonki śpią w hamaczkach ! panie jak i panowie ! widocznie trzeba było się namęczyć, poświęcić bluzy, spodnie, koce, szyć kilka warstw, obszywać wejścia do hamaczków, żeby miśki to doceniły w nich spały. mam nadzieję, że nie będą śmierdzieć tak jak po wyjściu z rury
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..