Brak postępów. Co dalej??
Moderator: Junior Moderator
- angela3011
- Posty: 19
- Rejestracja: czw maja 13, 2010 8:49 am
Brak postępów. Co dalej??
Ja nie wiem wszyscy piszą na tym forum, że stosują sie do ogolnych zasad oswajania i po paru dniach (jezeli nie w tym samym nawet) są tego efekty, a to juz ogony wchodzą na ręke, są spkojniejsze mniej strachliwe itp. Ja mam chyba jakieś dwa przypadki z kosmosu bo sposoby na Wasze ziemskie szczury wogóle na moje nie działają. Jedyne co to udało mi się połączyc dwa młode szczurki ze sobą bez większych dramatów. Ale o oswojeniu ze mną nie ma chyba wogole mowy. Obydwa są u mnie prawie 2 tygodnie i ani "dudu". Wogole to mam wrażenie ze dziczeja coraz bardziej. I coraz bardziej sie wszystkiego boją. Naprawde poświęcam im każdą wolną chwilę, siedze przy klatce, mówie do nich, cmokam i daje jedzenie ( raz na milion przypadków udaje się ze przyjdą i zainteresują się tym co mam w ręcę, ale tyl p to by za pare chwil juz wogole nei wiedzac o co chodzi a na następny dzień wogole zachowują sie jakby mnie 1 raz na oczy widziały) Chowają się cły czas do swojego domku, dopiero w nocy zaczynaja buszowac, jak kazdy spi. Jeden starszy ok 2 miesiecy da sie wziąść z klatki to po dłuższej chwili uspokojenia wchodzi mi za bluzkę i usypia. Nie wiem już co mam robić, pomóżcie Macie moze jakies wskazówki?? Albo chociaż dobre slowo. Mam chyba dzisiaj dzień zwątpienia w to ze one wogole kiedykolwiek sie oswoja.
Re: Brak postępów. Co dalej??
Są u Ciebie dopiero dwa tygodnie, to niedługo, poczekaj cierpliwie
Ze mną: już żaden szczurek...
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
- angela3011
- Posty: 19
- Rejestracja: czw maja 13, 2010 8:49 am
Re: Brak postępów. Co dalej??
Tak, wiem ze to niedługo ale inni juz po krótszym czasie mieli jakies efekty. Trafiłam na cieżki orzech a raczej 2 orzechy do zgryzienia
Re: Brak postępów. Co dalej??
Są różne szczurki, niektóre oswajają się szybciej inne wolniej. Swoją drogą szukajka nie gryzie
Ze mną: już żaden szczurek...
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Re: Brak postępów. Co dalej??
Właśnie.
Po drugie daj im do klatki znoszoną koszulkę przesiąkniętą Twoim zapachem.
Po drugie daj im do klatki znoszoną koszulkę przesiąkniętą Twoim zapachem.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: Brak postępów. Co dalej??
Mam dobre słowo Nie martw się - dwa tygodnie to nie tak dużo - niektóre szczury oswajają się bardzo długo np. jedna z moich samiczek w pełni oswoiła się dopiero po kilku miesiącach. Jeśli chodzi o radę - na pewno pomógłby szczurek, który już jest dobrze z człowiekiem oswojony - inne mogłyby z niego brać przykład - powinny być jakieś oswojone maluchy do adopcji. Rób dalej to, co robisz, nie martw się i z czasem zobaczysz, że się polepsza, choć nie będzie to zmiana z dnia na dzień
Fantazyjne HAMACZKI zapraszam!
- angela3011
- Posty: 19
- Rejestracja: czw maja 13, 2010 8:49 am
Re: Brak postępów. Co dalej??
Dzięki za dobre słowo, nie powiem bo brak efektów troche mnie zniechecił. Postaram się trwać w postanowieniu oswajania. Mam nadzieje, ze tu na forum będzie to o wiele łatwiejsze niz samej
Re: Brak postępów. Co dalej??
Dodam jeszcze że "cmokanie" do nieoswojonych szczurów raczej je straszy.
Przynajmniej z moim tak było.
Przynajmniej z moim tak było.
bless ya.
Re: Brak postępów. Co dalej??
Moje też się bały i nadal boją cmokania. Może nie aż tak mocno jak na początku, ale się wzdrygają na ten dźwięk
Ze mną: już żaden szczurek...
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
- angela3011
- Posty: 19
- Rejestracja: czw maja 13, 2010 8:49 am
Re: Brak postępów. Co dalej??
To jakich dzwieków mozna przy nich uzywac???
Re: Brak postępów. Co dalej??
Takich, których się nie boją, generalnie trzeba mówić cicho i spokojnie i starać się unikać hałasu
Ze mną: już żaden szczurek...
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
Re: Brak postępów. Co dalej??
To wszystko zależy od charakteru szczurka. Mam dwie samiczki. Jedna była bardziej odważna,a druga już nie.Wolała siedzieć pod szafką czy w domku,chociaż wychodziła pozwiedzać itp. Po kilku dniach dzięki pierwszej szczurce przekonała się i teraz jest równie odważna . Także nie niecierpliw się. Każdy szczur jest inny i trzeba to brać pod uwagę.
- angela3011
- Posty: 19
- Rejestracja: czw maja 13, 2010 8:49 am
Re: Brak postępów. Co dalej??
bubu pisze:To wszystko zależy od charakteru szczurka. Mam dwie samiczki. Jedna była bardziej odważna,a druga już nie.Wolała siedzieć pod szafką czy w domku,chociaż wychodziła pozwiedzać itp. Po kilku dniach dzięki pierwszej szczurce przekonała się i teraz jest równie odważna . Także nie niecierpliw się. Każdy szczur jest inny i trzeba to brać pod uwagę.
Wiem zdaje sobie z tego sprawe, jedynie czas tu jest na wszystko sposbem. Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy. mam nadzieje ze moje kochane szczurki nie okaza sie jednak kosmitami
Re: Brak postępów. Co dalej??
Nie tylko czas. Ty też musisz w to bardzo dużo zaingerować.
Trzymam kciuki
Trzymam kciuki