Śmietnik :D / Prawie SB

[Paul_Julian]

Naobiecują cudów jak zwykle.
Oddaję Wam słonko z Gdyni !

[klimejszyn]

w moim byłym gimnazjum przecieka dach

[igig]

W moim gimnazjum podobno przeciekał dach na sali gimnastycznej .

[alken]

ja tam w ogóle nie wiedziałam że powódź, dopiero zobaczyłam w tv jak do rodziców przyjechałam

[sssouzie]

ja wczoraj zobaczyłam. straszne to jest a zarazem takie..nierealne i odległe..?

dziwne uczucie

[alken]

na tvn pokazywali ślimaka co usiadł na takim słupku biedny żeby nie utonąć. jak nie cierpię ślimaków to ten mnie wzruszył.

[sr-ola]

Cóż, u nas jest to jak najbardziej realne. Odra w Opolu nie wygląda. Woda pod mostem jest tylko 2 metry niżej. Naokoło wieżowce, centrum. Ludzie ustawiają się na moście traktując to jako atrakcję, wycieczki po rozmokłych wałach, robią zdjęcia...
Sąsiada dziś ewakuowali, kilku innych znajomych też. Narzeczony pomagał wynosić meble, sprzęty.
Z pracy zwalniały się koleżanki, otrzymały informację, że woda pod domem.. Wszyscy się bali, że mosty w centrum zostaną zamknięte przez co nie będzie dojazdu do domu..

[Tili]

Na szczescie nam sie do piwnicy woda nie wlewa, wiec cierpie tylko na niedobor ciepla. Z innej beczki po prawie roku udalo mi sie w koncu ukonczyc nasz slubny album dla tesciowej. Jedynie 5h klejenia, drukowania, projektowania, ale co tam teraz musze dokonczyc album rodzicow i zaczac od podstaw nasz. Jak juz skoncze te 2 to zostaje mi jeszcze album z podrozy poslubnej, a potem zabieram sie za ramki. Jesli uda mi sie to zrobic w ciagu 2tyg to bede szczesliwa. W ogole wlasnie bylam swiadkiem 1-szej wojny z wyrywaniem futra u moich chlopakow. Kurcze az sie przestarszylam, bo narobili takiego halasu, ze juz myslalam, ze bede musiala ich rozdzielac, ale teraz spia.

[LaCoka]

Ja jak się dowiedziałam, że z piątku na sobotę fala ma dotrzeć do Warszawy i prawdopodobnie zaleje zoo to wpadłam w taką panikę, że stwierdziłam, że nigdzie się z domu nie ruszam (miałam iść na wesele) tylko siedzę ze szczurami i pilnuję bo przecież jakby coś się stało to bym sobie w łeb strzeliła ;/ W sumie mało prawdopodobnym jest żeby zalało mój dom, ale jako, że mieszkam bardzo blisko Wisły to lepiej dmuchać na zimne

[Astry]

Byleby tylko nic się tym zwierzakom nie stało... Trzymam kciuki za wszystkich zalanych.

[sr-ola]

Właśnie zwolniłam się z pracy i wróciłam do domu. TŻ zadzwonił, że ewakuowali więcej sąsiadów mieszkających troszkę niżej i jest zagrożenie przerwania wałów. I poprosił, abym była w domu. Nie ma takiego zagrożenia (raczej), aby mogło zalać nasz dom ale mogłabym nie wrócić z pracy. Wszędzie stoi policja i jeździ straż pożarna. A ja siedzę jak na szpilkach i zastanawiam się ile w tym paniki a ile realnego zagrożenia (bo wolę to pierwsze)..

[Oleczka]

co o tym myslicie ?
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 79&start=0

[Astry]

Że to bardzo dobry pomysł

[Oleczka]

ja ogladam tv teraz i jestem przerazona jak widze ze zwierzaki sie potopily to jakas masakra ja nie moge pojac czemu ludzie nawet wczesniej nie powypuszczali swin, krow, koni, krolikow i tak ich w tej chwili juz nie maja bo utonely a tak by uciekly i zyly by a nie taka straszna smiercia nie moge tez pojac ze ludzie pozamykali psy i koty moge zrozumiec ze nie mozna zabrac psa na lodke ze trzeba ratowac ludzi ale to puszcza sie zwierzaki one beda uciekac dadza rade poplynac i jak plywaja to ratownicy wylowia a tak nie maja szans i wlasnie pomyslalam o karmie bo juz czytam ze jest potrzebna, mysle ze uda mi sie zorganizowac leki, dowiem sie jakie moga byc potrzebne i postaram sie je zorganiozwac

[Astry]

Też tego nie mogę pojąć. Ja w pierwszej kolejności wyniosłabym wszystkie zwierzaki, później nie mogłaym spać po nocach ze świadomością, że skazałam zwierzę na utopienie. Jak oni mogli wyjść, zamknąć za sobą drzwi, za którymi był piesek czekający na ich powrót