kolczykowanie(się)

Dział, w którym zamieszczamy ankiety i organizujemy konkursy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)

kolczyk w nosie/jezyku/brwi?

Czas głosowania minie ndz lut 07, 2106 7:28 am

dziekuje, posiedze
146
31%
mam juz :)
250
53%
fuuu!
74
16%
 
Liczba głosów: 470

groszek
Posty: 41
Rejestracja: czw sty 21, 2010 7:41 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: groszek »

Jupi ! Mama powiedziała, że będę mogła jak to sie zagoi, ale czyli za dłuższy czas, bo chcę żeby porządnie się to zrobiło, jednal chrząstka to co innego.
Awatar użytkownika
Isiaczek
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 18, 2009 1:15 pm
Lokalizacja: Garwolin/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Isiaczek »

U mnie chrząstka goiła się prawie 2 miesiące - tak do tego momentu, że mogłam spać na tym uchu ;) Ale ja miałam małą komplikację z wenflonem przy przekłuwaniu i podejrzewam, że dlatego tak długo :P


Marzyyyyy mi się język ::) Chciałam zrobić sobie w wakacje, ale już usłyszałam veto ze strony mamy ::)
pusto... :(
TM: Rezus, Khazar, Fermin, Grand, Kruszon, Manfred vel. Mikroś, Putin, Bao

"Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."(Janusz L. Wiśniewski)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

ja mam przekłuty język od listopada i mama o nim nie nie wie do tej pory. ale kiedyś mówiła, że na kolczyk w języku w życiu się nie zgodzi. tatusiek dał kasę, powiedział, że jakby co to on nic o tym nie wie ;D
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Isiaczek
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 18, 2009 1:15 pm
Lokalizacja: Garwolin/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Isiaczek »

Też bym tak zrobiła gdyby nie to, że tata patrzy na każdy w uchu dziwnie :P o języku wolę mu nawet nie wspominać ;) W sumie na przekonywania mam jeszcze trochę czasu, bo planuję dopiero w wakacje, w ramach prezentu urodzinowego ;D
pusto... :(
TM: Rezus, Khazar, Fermin, Grand, Kruszon, Manfred vel. Mikroś, Putin, Bao

"Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."(Janusz L. Wiśniewski)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

ja na szczęście mam tatę, który lubi wszelkie modyfikacje.
gdyby nie praca, napewno zrobiłby sobie jakiś kolczyk (Coraz lepiej idzie namawianie go na jakiś), a póki co ma tlyko tunele ;)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Isiaczek
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 18, 2009 1:15 pm
Lokalizacja: Garwolin/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Isiaczek »

Mój tata jest obojętny na kolczyki, ale nie jeśli chodzi o mnie, twierdzi, że przesadzam. A mama dopiero jakiś rok temu zrobiła sobie dopiero te podstawowe dziury w uszach, bo uważała, że jej to niepotrzebne. ::)
pusto... :(
TM: Rezus, Khazar, Fermin, Grand, Kruszon, Manfred vel. Mikroś, Putin, Bao

"Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."(Janusz L. Wiśniewski)
matrix360
Posty: 2385
Rejestracja: pn paź 26, 2009 8:34 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: matrix360 »

U mnie matka dowiedziała się o języku w tym samym dniu co zrobiłam xD Bo jak się mnei o coś pytaa to strasznie sepleniłam i kazała mi jęzora wystawić. Jak zwykle komentarz "A pytałaś mnie chociaż?" ;D Babcia dowiedziała się po miesiącu, a brat i ojciec, kiedy przez zapomnienie wystawiłam język w kierunku kamery ::)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

jak ja robiłam kolczyk to mama była w sanatorium, więc miałam czas przyzwyczaić się do niego. bo na początku strasznie syczałam, nie jadłam i w ogóle.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
lanexia
Posty: 32
Rejestracja: pt lip 31, 2009 12:01 pm
Lokalizacja: UK

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: lanexia »

ja pochwaliłam się mamie tego samego dnia jak jeszcze język nie spuchł, zadowolona jednak nie była z mojego pierwszego kolczyka, ale nie czepiała się. tata przypadkiem się dowiedział pół roku później gdy zdradziłam się mówiąc, że lekarz kazał mi powyciągać kolczyki przed zabiegiem, a ja tego z języka nie chciałam :D
z Nami: Śnieżka, Missy, Ellie
za TM: Tusia, Czacza, Vanilka, Szara, Babu
ObrazekObrazek
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: dusiaczek »

mój brat zrobił sobie kolczyka w języku jak tylko skończył 18. i ja w ślad za nim też miałm robić ale mam problemy z zębami i dentysta powiedział że nie powinnam mieć kolczyków w języku/wardze żeby te materiały nei miały bez przerwy styczności z zębami bo będą mi się bez przerwy psuć (nie wiem jak t na zęby oddziałuje ale skoro dentystka tak mówi to chyba tak jest...) no a potem to się przeraziłam jak koleżanka robiła i przez 2 tygodnie żyła na sokach i innych papkach b tak ją blało...
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
lanexia
Posty: 32
Rejestracja: pt lip 31, 2009 12:01 pm
Lokalizacja: UK

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: lanexia »

dusiaczek pisze:nie wiem jak t na zęby oddziałuje ale skoro dentystka tak mówi to chyba tak jest...

bez problemu możesz mieć kolczyk z ptfe lub bioplastu. ja też nie powinnam mieć kolczyka ze względu na osłabione szkliwo, a jednak mam od paru lat i z zębami jest wszystko ok
z Nami: Śnieżka, Missy, Ellie
za TM: Tusia, Czacza, Vanilka, Szara, Babu
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Isiaczek
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 18, 2009 1:15 pm
Lokalizacja: Garwolin/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Isiaczek »

Też mogłabym zrobić w tajemnicy, gdyby nie to, że w studiu potrzebna i zgoda rodzica, bo ja nieletnia ::)
pusto... :(
TM: Rezus, Khazar, Fermin, Grand, Kruszon, Manfred vel. Mikroś, Putin, Bao

"Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."(Janusz L. Wiśniewski)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Nina »

Moja mama była przy robieniu mojego kolca w języku :P W sumie to przy tym w pępku też. I przy tatuażu xD
Dobrze, że moi rodzice sie nie wtrącają do takich rzeczy. Mama tylko marudzi, jak mówie o kolejnych tatuażach (bo co będzie za X lat)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
matrix360
Posty: 2385
Rejestracja: pn paź 26, 2009 8:34 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: matrix360 »

Isiaczek pisze:Też mogłabym zrobić w tajemnicy, gdyby nie to, że w studiu potrzebna i zgoda rodzica, bo ja nieletnia ::)
Ja tam niby na jak język miałam robiony to potrzebna była zgoda, ale w końcu nie sprawdziłą mi dziewczyna i tak miałam bez zgody ::)
groszek
Posty: 41
Rejestracja: czw sty 21, 2010 7:41 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: groszek »

Isiaczek pisze:U mnie chrząstka goiła się prawie 2 miesiące - tak do tego momentu, że mogłam spać na tym uchu ;) Ale ja miałam małą komplikację z wenflonem przy przekłuwaniu i podejrzewam, że dlatego tak długo :P


Marzyyyyy mi się język ::) Chciałam zrobić sobie w wakacje, ale już usłyszałam veto ze strony mamy ::)
Ja też choruje na kolczyk w języku ;) Ale na razie jestem po prostu za młoda, nawet ja to wiem, przeciez na razie mam 12 lat.
A chrząstkę smaruje tribiotykiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ankiety i Konkursy”