Ma szczura od ok. 2 tygodni, adoptowałem go z hodowli, od osoby która szczury hoduje

Wszystko pięknie ładnie, szczur się nie boi, je, wchodzi na rękę, można powiedzieć że troszkę już go oswoiłem, ponieważ myje się w moich rękach, co oznacza że mi ufa

Dzisiaj przychodzę ze szkoły, chcę złapać Fredzia żeby pobiegał trochę po biurku, jak zwykle. Ja podnoszę Fredzię! a ona leży sobie na 11-stu małych szczurkach! Co mam robić, czy gdy szczur (myślałem że to szczur, a nie szczurzyca

) urodzi? Trzeba jakoś specjalnie o niego dbać, czym Ją karmić?