Moje szczury boją się ręki... Pomocy!!!

[szczuruleczka]

Pierwsza szczurzyca mieszka u mnie od 5 maja, a druga - rasowa (husky dumbo, lubię szpanować :>) od początku czerwxa. Obie są w tym samym wieku, samiczki. Szaleją razem. Ta rasowa - Luna jest bard-zo spokojna z natury, KOCHA skakać i zwiedzać wszelkie zakamary. Klara, bo tak nazywa się łaciata z zoologika (błagam nie pierdzielcia mi tu teraaz o kupowaniu w zoologikach plz ;( ) Luna mnie martwi bo boi się strasznie, na siłę ją wyjmuję, głaszczę ale ona się płaszczy (podczas głaskania) i ucieka ;// Właściciel mi pisał że była strachliwa ale potem się oswoiła. Klarę nauczyłam już sztuczki obrót, pojętny szczur i chętny do nauki. Oba zwierze boją się ręki, więc wyjmując je z klatki ciury łapią się wszystkimi kończynami klaty i zapierają się. Klara to moja perełka, zawołam jak przychodzi, liże mni ręce, biega po mnie i zacze[ia mnie gdy nie zwracam na nią uwagi. Luna jest chyba nie oswojona. Jak przyzwyczić je do ręki i oswoić Lunkę?

[aleksa]

proponuję ci poczyć dział oswajanie tu masz spis tresci na pewno coś dla siebie znajdziesz

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=17012

[szczuruleczka]

No niby tak, ale szukałam dłuuugo, ale te moje słodkie przypadki są trudne A jak napisałam w poście w którym ktoś pisze że szczur boi się ręki to dowiedziałam się że nie odświeża się tematów. No to skoro nie mam prawa czytac i pisać tych postów musiałam napisać nowy. Sorry!

[Blanny]

Mogę wiedzieć, z jakiej hodowli jest Twoja rasowa szczurka? Tak z ciekawości. Bo skoro piszesz, że jest rasowa, to musi mieć rodowód i być z jakiejś hodowli zrzeszonej z SHSRP. No chyba, że jest np. z hodowli czeskiej?
Jeśli nie ma rodowodu, tylko po prostu jest to husky dumbo, to wcale rasowa nie jest.

Co do tematu: w jaki sposób wyjmujesz je z klatki? Ja mam panikarza, którego da się wyjąć tylko w jeden sposób: wkładam do klatki obie ręce i obejmuje go za boczki, układając dłonie wzdłuż ciała. Nie dotykam jego pleców, ani brzucha, nie obejmuje go dłonią. Po prostu trzymam między dłońmi, mówiąc do niego wtedy cicho. I to pomaga.
Niektóre szczury po prostu nie lubią być obejmowane dłonią, ściskane, podnoszone.
Poza tym, skoro Klara przychodzi na zawołanie, to chyba nie musisz jej wyjmować z klatki? Wystarczy, że ją zawołasz i wskażesz jej, by weszła Ci z klatki prosto na ramię. Ja tak robiłam przez długi czas z chłopakami. Podstawiałam ramię do drzwiczek albo dekolt, trzymając w ręku płatka corn flakes skrobałam dane miejsce na koszulce i szczury tam z własnej woli wchodziły, wychodząc z klatki. Więc nie trzeba było ich wyjmować.

[zalbi]

jakim cudem luna nie jest oswojona skoro jest taka rasowa? szczury rodowodowe są oswajane od małego, szczura dostajesz oswojonego najbardziej jak się tylko da.

kupowanie szczurów u pseudo hodowców jest równoznaczne z kupowaniem szczura ze sklepu a jeżeli ten inteligentny człowiek wcisnął ci dodatkowo, że szczur jest rasowy, to tym bardziej gratuluję mu podejścia do "hodowli" zwierząt...


tak, jak napisała aleksa przejrzyj dział, na prawdę jest tam bardzo dużo informacji, które wam się przydadzą. my w tym temacie nic nowego nie wniesiemy.



i także pytam: z jakiej hodowli shsrp (lub zagranicznej) jest twoja szczurka?

[szczuruleczka]

Sory, nie wiedziałam że szczur husky dumbo może być rasowy lub nie ;(
W takim razie Luna to poprostu husky dumbo... Ale i tak wg. mnie jest śliczna
Gościu nie pisał że ma rodowód, więc nie jest ani pseudo hodowcą bo nie sprzedał tak łatwo Lunki, wypytywał czy mam dobre warunki i czy mam już jakiegoś szczurasa. On jest profesjonalny, miał/ma 14 szczuruów, tylko redukuje hodowlę. Akurat Luństwo (no tak przezywam Lunę ) zaczyna przybiegać do mnie, wchodzić na ramię i kolana, biegać obok mnie. Boi się jeszcze ręki, ale myślę że z dnia na dzień zacznie się przyzwyczzajać, może poprostu przeżyła szok po utracie pana. Luństwu spodobało się grrryzienie moich palców w skarpecie xP Wstrętne Luństwo (ja tak moje ciury nazywam nie dlatego że są wstrętne, ale to tylko dla wygłupów :] ) Myślę że będzie lepiej, w końcu wakacja, więcej czasu dla Wstrętnych Dziadostw moich :**

[zalbi]

jeżeli rozmnaża szczury to tak, jest pseudo hodowcą.

poczytaj o tym a nie kłóc się bo i tak racji nie masz.

[Blanny]

zalbi, myślę, że ona się nie kłóci, tylko po prostu nie ma informacji na ten temat. Powinniśmy jej po prostu to wyjaśnić spokojnie, a nie od razu zakładać, że jest złym człowiekiem.

szczuruleczka, każdy kto rozmnaża szczury dla pieniędzy lub z własnego widzi-mi-się, jest zwyczajnym pseudohodowcą. Rozmnaża KUNDLE, czyli szczury nierodowodowe, często o nieznanych przodkach, a więc nie mają znanego genotypu, nie wiadomo, jakie choroby przechodziły ich rodzice, dziadkowie.
Jedynymi hodowcami w Polsce są hodowcy zrzeszeni z SHSRP. Tutaj masz ich listę: http://www.shsrp.yoyo.pl/hod.htm Są to ludzie, którzy rozmnażają rodowodowe szczury, których przodkowie są znani, wiadomo na co chorowali, etc. Możesz przejrzeć strony www tych hodowli. Tutaj masz przykłady miotów z dwóch różnych hodowli:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=30&t=23385&start=0
http://szczury.org/viewtopic.php?f=30&t=23687&start=0
Szczurki te mają rodowody, rodowodowe imiona, rodowodowych przodków.

Wszyscy inni hodowcy poza hodowcami zrzeszonymi z SHSRP są po prostu pseudohodowcami.