kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Nietoperrr... »

Ech,Bobowe dupsko...Zgniotę,ścisnę,ale wlezę!!! ;D Nic,że pańcia z miotłą nawet pogoni,ja i tak wiem,że tylko mnie postraszy,a ujrzawszy me przeokrutne męczarnie i tak z pułapki mej ogoniastej dupoli - mnie wyciągnie!A ja będę tam właził i właził bez końca! 8) Tere-fere-kuku! ;)
Arielek jeszcze przebojem zdobędzie "wujków"!Może i się jeszcze trochę boi,ale..."Jak podrosnę,to jeszcze wam wszystkim pokażę!!!" Kapturek słodziachny!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: manianera »

Bobo najwyraźniej potrzebuje silniejszych pieszczot! Przecież to jest wołanie o tarmoszenie i miętolenie! Dręcz mnie, męcz mnie, ściskaj mnie, byle mocno! A jak nie, to sam sobie zapewnię odpowiednie bodźce! I już!

A swoją drogą - logicznie myśląc - skoro wlazł, to jak ściśnie dupinkę - wylezie!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

serce widzę ! http://img94.imageshack.us/i/88500820.jpg/ serce !
zaś w kwestii Boozowych ciągnot przychylam się interpretacji manianiery - masz wolną rękę ! do dzieła ! wszystkie chwyty dozwolone ;)

a teraz dłuższą przerwę robię na jejkowanie nad tym cudakiem http://img594.imageshack.us/i/dsc01733a.jpg/ :-*
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Jessica »

http://img718.imageshack.us/i/27686359.jpg/jak on tam wlazł:) masochista mały 8)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Nietoperrr... pisze:Arielek jeszcze przebojem zdobędzie "wujków"!Może i się jeszcze trochę boi,ale..."Jak podrosnę,to jeszcze wam wszystkim pokażę!!!" Kapturek słodziachny!
On to już zrobił i on się wcale a wcale nie boi.
Pisałam, że źle oceniłam sytuację.
Zwiodło mnie to „wycofanie” i brak agresji u Ariela.
W jednym się nie myliłam: chłopak miał, konsekwentnie zrealizowany plan.
Ta głowa i ogon, były zdrowo pocharatane i spróbowałam dzieciaka odizolować.
Wydawało się to wskazane ze względu na jego bezpieczeństwo.
Jedną noc spędził sam. Na drugi dzień, łeb był spuchnięty- prawie kwadratowy. Nie wiedziałam, jak mam go dotykać, bo popiskiwał z bólu. Jeździł na moim ramieniu, ale gdy tylko usiadłam z nim na łóżku, błyskawicznie zszedł i już był w dużej klatce. :o
Nie wierzyłam własnym oczom: wpadł tam i.... był równocześnie wszędzie! Biegał tak, że wzrok nie nadążał: jeden koszyk-drugi koszyk-rura-trzeci koszyk- piętro- czwarty koszyk- dół klatki- piętro- rura- trzeci koszyk.... zwinnie przewrócił na plecki oszołomionego Blessa i zwiał do rury.....
Zrozumiałam, dlaczego oberwał po GŁOWIE: tylko ona wystawała z tej rury, podczas, gdy kilka cm dalej, w koszyku nr 2 usiłował relaksować się Bless.
Kilkadziesiąt godzin wcześniej- to był dom Dolara i Blessa- Ariel był tam całkiem obcym samcem!
Po kilkunastu minutach, Łaciate Cudo, wyszło z rury- i....wpakowało się do koszyka nr 2! Bezceremonialnie, ale tak, że... cóż zostało Blessowi? Nie miał wyjścia- musiał przygarnąć pocharatany łeb.... :-* nawet to, że przestawiałam koszyk- nie naruszyło sielanki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zdjęcia są bardzo marne, ale nieco obrazują zjawisko nie wiem, czy bardziej zdumiewające, czy rozczulające, czy.....zwłaszcza to przedostatnie :P
W każdym razie, tak zostało :) .
Cieszę się, bo Ariel mocno rozruszał emerytów. Na nic zdały się próby przeciwstawiania się łaciakowi siłom i godnościom osobistom ;) . Dolarek przypomniał sobie smarkate lata i sam zaczepia smarkacza do zabawy.
Bless natomiast, co prawda ma niestety coraz większe problemy z poruszaniem (tylne łapki odmawiają posłuszeństwa), ale chyba pierwszy raz w życiu, ktoś tak troskliwie pielęgnuje jego starzejące się ciałko- do tej pory, to on świadczył innym czułości.
Okazuje się, że agresja wcale nie jest czasami konieczna- wystarczy dobry plan. ;D
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: *Delilah* »

OO. Pozostaję w stanie zadziwienia :D
Ariel to taki typ z cicha pękł, nie powiem wydawał się faktycznie ekscentrykiem,ale takim przebojowym?:)
no no no no:)
Obrazek

Sielanka :D
Takie wiesci to my lubimyy :)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Nietoperrr... »

Wiesz,u mnie w klatce to samo zjawisko zdumiewające...Itaki sam mały łaciatek z genialnym planem w swojej małej,kapturkowej główce... ;D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

Ariel - dobry duszek dobrego ducha :)
tylko takich chwil w Kwarkowie !

oglądając te zdjęcia uzmysłowiłam sobie ogrom Blesia - mam taki sam koszyk
Obrazek
:o nie, doprawdy !

(a Boozowi należy się chyba oczyszczenie z zarzutów, hę :P )
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: manianera »

Kolejny dowód na to, że ogony często wiedzą lepiej od nas co i jak - my separujemy, żeby się nie pozabijały, a one w planach mają pokojowe przejęcie... Wieczna zagadka!
Mizianko dla wszystkich pięknych panów!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: alken »

Ariel Dziurawa Głowa dostał co swoje i zasłużył sobie na dozgonną przyjaźń ;)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Anka. »

Ładnie czerep poharatany, no ale najważniejsze żeby chłopaki szczęsliwe, i wspólne życie wiodły:)
Booz obłędne serce ma, a i pomysły amibtne ,Napi też pomysłowy był, ale dupeńka urosła 8)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: denewa »

A chłopaki odmiennej szaleją ... nawet głowa rozwalona była... :o

Że co...? :o
http://img237.imageshack.us/i/56273689.jpg/

Przepraszam ja taka zdziwiona jakbym szczurów nie miała... u nas jednak ostatnio wyjątkowo spokojnie było...


Całusy przesyłamy!
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: RattaAna »

a to Ci Ariel stracha napędził, co? jednak - jak widać - razy i cięgi nie wyszły mu na złe, wręcz przeciwnie:) i się chłopaki cisną w jednym koszyczku:)
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

Arielek spryciula , znalazł sposób najlepszy widać , bo skuteczny! :D
Buziaki w tę łepetynkę i mizianko dla wszystkich :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Buziaki w tę łepetynkę i mizianko dla wszystkich :-*
Buziaki w łeb wykonane :D .
I znowu inaczej.
W pierwszych dniach, Ariel wszystko robił jakby w zwolnionym tempie- ostrożnie, pomalutku- dziwnie jak na szczura. Szedł gdzieś- to szedł; ostrożnie, ale konsekwentnie.
(widać, nikt go nigdy nie straszył). Teraz- to jest po prostu błyskawica- adept Shaolin :o .
Od początku skrzeczy na mnie jak mu coś robię nie w smak (czyli biorę do ręki), ale przez trzy ostatnie dni wyrywał się jak wściekły- drapał, i wił się jak piskorz.
Przed chwilą chcąc wykonać zlecenie unipaks, złapałam toto- zaskrzeczał, wierzgnął kilka razy i...zawisł w rękach bezwładnie- wycmokałam łeb, puściłam; poszedł zadowolony.
Złapałam zdziwiona drugi raz- to samo.
Zaraza: wyczuł, że jak zrobię swoje, prędzej go puszczę?? Bo na pieszczoty ewidentnie ochoty nie ma- ma coś ważniejszego na łaciatej głowie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”