jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

Witam, jestem na tym forum nowa i proszę bardziej doświadczonych fanów ogonków o radę. Mojej rocznej szczusi Kropce zdechła siostra. Kropka była w tym układzie szczurkiem dominującym, jednak zupełnie nieagresywnym. Nigdy nie była agresywna względem nikogo, ani swojej siostry, ani mnie, ani moich dzieci. Nigdy nie używała zębów do celów innych niż jedzenie. Zamiast tego liże po rękach jak szalona. Chcąc zorganizować jej towarzystwo zdobyłam dwie młode samiczki-siostrzyczki - cudne, 6tygodniowe. Najpierw integracja na kanapie przebiegała wzorowo, obwąchanie, zajrzenie pod ogon i kwita. W klatce się zaczęło. Jedna szalona młoda zaczęła włażić Kropce na głowę, skubać ją po ogonie, zaglądać do psyka, (dosłownie). Starszej się to wyraźnie nie spodobało i zaatakowała szczaw. Dosyć mocno, kotłowały się chwilę zanim zdązyłam otworzyć klatkę. Mała jest ryśnięta zębem. Byłam w szoku, że Kropka może być agresywna. Młode się obraziły i przestraszyły i poszły spać w kąt. Po przebudzeniu małe chciały się bawić, już nawet starej szczególnie nie zaczepiały, wtedy kropka zaatakowała ponownie, znów porysowała jedną i minimalnie drugą. Mam wrażenie że za drugim razem było nawet gorzej. POtem spokój, nawet do siebie podchodziły, stara wąchała zadrapania, raczej się omijały. Zabrałam młode oddzielnie, mamy dosyć wrazeń na dziś. Jutro spróbujemy ponownie. Tylko trochę posmutniałam, myślałam, że skoro jest taka cudownie słodka, przytulaśna i w ogóle, to przygarnie dwie małe pokraki. A ta je atakuje. Czy takie zachowanie można potraktować za normalne i czy jest szansa, że one się polubią? Teraz to już wręcz się boję gdy są blisko, bo boję się o te małe. Są na prawdę małe. I podrapane. Rozumiem, że to jej teren, że ona dominuje, chce pokazać kto rządzi itd, ale docelowo nie bardzo mam gdzie trzymać drugą klatkę i one muszą być razem. Chwilowo małe są w transporterze, ale to chwilowo. Napiszcie czy takie zachowanie miało miejsce gdy wy łączyliście, i czy potem mimo wszystko się udało? Bardzo potrzebuję takich informacji.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Kameliowa »

Moim zdaniem spokojnie je połączysz.
Spróbuj jeszcze jutro np w wannie. A to, że maluchy mają zadrapanie to cóż... Normalne jest, że szczurki muszą ustalić hierarchię i się dominują nawzajem. Maluchy przeważnie w początkowej fazie zapoznawania się będą podrapane właśnie i pewnie będą pruć się najgłośniej jak się da. Jeśli krew nie leje się i nie ma jakiś poważnych utarczek czy też ran, ja bym się nie przejmowała. Jeśli się martwisz o ranki, to podrapaną szczurkę posmaruj rywalonem :)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

Dziękuję za budującą odpowiedź. Nie mam niestety czasu gapić się w nie cały dzień i noc, więc dla bezpieczeństwa na razie na pewno będą oddzielnie do czasu, gdy Kropiszon wytłumi agresję. Dziś ich pilnowałam, i wiem że muszę uważać. Budujące jest to, że z tego co czytam, niektórzy różne bestie ze sobą łączyli.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Kameliowa »

Cały dzień to przesada trochę przy malutkich szczurkach. To są niegroźne szczeniaczki tak naprawdę, więc nie powinnaś się przejmować. Ewentualnie spróbuj zmiany zapachy czy transporterka.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

Żebyśmy się źle nie zrozumieli, nie pilnuję małych atakujących dorosłą samicę, tylko samicy która atakuje małe. Pilnuję tylko dlatego że boję się o małe, a nie dlatego że boję się o nie. Wiem że są niegroźne bo są na prawdę małymi śmiesznymi bąblami z wielkimi stopami. Zastanawiam się tylko, co by było gdybym nie ingerowała. Czy stara mogłaby zagryźć te młode. Lepiej nie ryzykować chyba.... Wolę pilnować i mieć pod kontrolą.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: IHime »

Dobrym pomysłem jest zapoznawanie szczurków w wannie albo innym miejscu, którego nie znają. Jeśli do jednej klatki, to tylko porządnie umytej, ze zmienionym wystrojem, żeby stała lokatorka myślała, że to całkiem nowa klatka. A najlepiej pozwolić na wspólne mieszkanie dopiero, jak się zakumplują na terenie neutralnym.
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Ausaya »

Sytuacja wcale nie jest zła :) spokojnie je połączysz.
Ja zawsze łączę tak: zapoznaję je w wannie, tam sobie biegają godzinkę dwie, aż się znudzą. Zabieram je do oddzielnych klatek. Operację powtarzam jeszcze ze 3 razy, może być tego samego dnia po kilku godzinach, aż nie wykazują żadnej agresji (lub w mniejszym stopniu jak jest na prawdę źle) wobec siebie i jak maluszki poczują się pewniej.
Wtedy szoruję klatkę tak żeby było możliwie jak najmniej zapachu starszej szczurzynki, jeżeli masz drewniane półeczki to najlepiej je wymienić. Pomocne jest również przemeblowanie klatki, bo dorosła szczurka zajmie się na początku zwiedzaniem nowej klatki zamiast maluszkami i próbami ich dominacji. Na pierwsze kilka godzin lepiej nie dawać jedzenia żeby nie było o co się kłócić :) Nie dawać też żadnych domków, tuneli i tym podobnym bo jak zaczną się kotłować to nie będziesz mogła pomóc w razie czego pomóc.
Ogólnie w ustalaniu hierarchii jest jedna podstawowa zasada: jeżeli krew się nie leje to nie rozdzielać :P
Na pewno wszystko będzie dobrze. Powodzenia :)
W razie wątpliwości pisz, postaramy się pomóc :)
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

Super, dzięki bardzo za pomoc. Klatkę, wymyłam, wyszorowałam wręcz, drewniany domek całkiem wyjęłam, jedzenia nie było. Z racji upałów zostawiłam picie, ale stara nawet dopuściła dzidziochy do poidła. A mimo to była bitwa. Może zbyt wcześnie pomyślałam, że się udało i za szybko przerzuciłam je do klatki. Nie wpadłam na pomysł wanny, ale były na kanapie, której nikt nie znał. Dziś była już 10 minutowa integracja, przebiegła nieźle, stara wyglądała nawet jakby się stęskniła, rzuciła się je obwąchiwać i "zmieniać pampersa" (zaglądać pod ogony), młode wyraźnie darzą ją sympatią, włażą pod nią jak pod mamę, chodzą krok w krok. Z drugiej strony się nie dziwię, że się denerwuje, takie dwa śmieszne dzwonki, które non stop by chciały na niej wisieć. NIe dokuczały jej zbyt mocno więc się nie wyżywała na nich, ale była ewidentnie podniecona, nie koniecznie do końca pozytywnie. Miałam wrażenie że jest poddenerwowana, więc po 10 minutach poszła do klatki. Myślę, że jest ok, skoro gdy je zobaczy nie rzuca się na nie, tylko w ich towarzystwie wytrzymuje bez agresji np. przez tych 10 minut. Będę cierpliwie je zapoznawać. Ona jest zwykłym szczurkiem, małe są dumbo, więc są na prawdę mikrusie, stąd moja obawa, żeby im krzywdy nie zrobiła. Śmiać mi się chce, jak potrafi być zazdrosna, pakuje się na ręce, dopomina się o uwagę, gdy małe są w pobliżu. Ale zupełnie nie dajemy jej odczuć, że jest z boku, wręcz przeciwnie, poświęcamy jej dużo więcej uwagi niż dotychczas. Ależ to mądre.
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Ausaya »

10 minut to zdecydowanie za mało. A czy starsza szczurka chodziła już kiedyś po kanapie? Jeżeli tak to wypuszczanie ich tam razem może nie przynieść oczekiwanych efektów. Ważne jest żeby to był teren neutralny zarówno dla starszej jak i dla maluszków. Najlepiej by było ich nie wyciągać już z klatki po tym jak będą do niej we 3 wpuszczone, wiem z własnego doświadczenia, dlatego łączenie na terenie neutralnym powinno trwać możliwie długo.
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

No to być może popełniłam błąd z tym wpuszczeniem do klatki. Spróbuję od nowa w wannie. A rozdzielić musiałam z obawy o poharatanego dzidziocha. No nic, kombinuję dalej.
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Ausaya »

No ja rozumiem, bo to strasznie wygląda jak się tak kotłują i sierść lata po całej klatce. Przechodziłam to 7 razy :P Niestety trzeba się uodpornić na to w trakcie łączenia. Trzeba trochę cierpliwości i na pewno się uda :D Trzymam kciuki cały czas :)
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
mayka77
Posty: 31
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 10:54 am

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: mayka77 »

Dzięki, jak słyszę od kogoś doświadczonego, kto łączył np. 7 razy, to mi lepiej. Wanna się sprawdza, siedziały tam dziś z godzinę. Młode były niczym w raju, szalały jak to one, brykały, właziły starej na głowę, piszczały, skubały się a ona nic. Był zestresowana wanną, to wiem na pewno, chciała się ewakuować, może pamięta tę jedną jedyną kąpiel w swoim życiu, której nienawidziła, i stąd stres. Nie wiem, czy to dobre, że jest w miejscu, które ją trochę stresuje. Może to i lepiej, a może nie. Na pewno nie szura do młodych. Idę dalej je łączyć. :P
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: IHime »

mayka77 pisze:Nie wiem, czy to dobre, że jest w miejscu, które ją trochę stresuje. Może to i lepiej, a może nie. Na pewno nie szura do młodych.
Lepiej. To trochę dziwne, ale wspólne nieszczęście/stres łączy szczury, jak nic innego. :D
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Paul_Julian »

To sie zgodze z Ihime. Jak moje przyzyły 2 godziny w 5 szczura w transporterze, w gorącu i niewygodach , a potem w ciasnej choróbówce, to i potem w klatce były mniejsze awantury :D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jednoroczna szczusia + dwie bejbi-szczurki. POMOCY

Post autor: Ausaya »

U mnie metoda "na transporter" nie podziałała nigdy, ale wiem, że sporo osób tak robiło, więc można też tego spróbować ;]
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”