Czas by tu coś napisać.
Jak dobrze wiecie, po śmierci Dantusia, zrobiło się u nas dość smutno.
Poza tym, że było nam tęskno, to miałem wrażenie, że nasz mały szczurzy świat zaczął się kruszyć i że nie ma już tego, co razem stworzyliśmy. Długo też nie mogłem się przyzwyczaić do dzielenia przysmaków na trzy. Przez cały tydzień wszystko uparcie kroiło mi się i dzieliło na cztery! Cholera!
Ale w końcu doszło do mnie, że nie ma co wyrywać sobie włosów z głowy. Zwłaszcza, że z czystym sumieniem mogę przecież powiedzieć, że Dantuśkowi było u nas naprawdę –NAPRAWDĘ dobrze. Tak, to naprawdę duży sukces, że niczego nie przeoczyłem, że dobrze wykorzystałem każdy nasz dzień. I powiem Wam bez dwóch zdań-BYŁEM ŚWIETNYM OPIEKUNEM!
Chłopakom też szybko przeszło. Aż chciałoby się powiedzieć „Umarł król, niech żyje król!”, Bo mniej więcej właśnie tak to u nas wyglądało. Teraz to Zefir przejął stery i zaczął rozstawiać sobie wszystkich po kątach. Było z tego trochę bójek, ale i też dużo śmiechu. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. Także teraz, spokojni w duchu, czekamy sobie na te słodkie zmiany, które pędzą do nas wielkimi krokami.
Po pierwsze, jak widzicie, zmienił się tytuł naszego wątku, za co bardzo serdecznie dziękujemy Pawłowi.
Po drugie, już niedługo kupujemy wymarzoną klatkę ferplasta!!!
–nie wiem tylko jeszcze jaki wybrać model
A po trzecie- i tutaj już się śmieje- niebawem przyjedzie do nas roczny haskulec z warszawskiego schroniska!
Sami więc widzicie, że będzie się działo. Przypuszczalnie kolega husky, przyjedzie do nas tylko na DT, ale jeśli chłopaki się dogadają – a ja zrobię wszystko, żeby tak było- to zostanie u nas już na stałe : )
No!
Na deser przygotowałem dla Was porcję zdjęć : )
http://img837.imageshack.us/g/dsc00303v.jpg/
Proszę sobie pooglądać i pokomentować.
Ściskamy serdecznie!