Od kilku dni szczurzaqki są w jednej klatce, wszystko się dobrze układa, poza drobnym niesnaskami.
Kruszynka ma dość zaszepek małej i za każdym razem, gdy Cukieras podchodzi do niej, mała dostaje na głowie, chociaż nie tratkuje tego poważnie, z tego co widać.
Cukiereczka z Julką z początku bardzo się lubiły, zdawałoby się, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Dzisiaj rano wstałam do bab, bo się zwyczajnie prały i chciałam zobaczyć o co idzie, ewentualnie rozdzielić. Ja patrze, a mała kuli się w misce, podczas gdy Julka bezlitośnie ją pierze.
![Shocked :o](./images/smilies/shocked.gif)
Zrobiło mi się strasznie przykro, powiedziałam Julce, co miałam jej do nawtykania, utuliłam maleństwo i wróciłam pod kołdrę, aby kontynuować, co mi przerwano.
No dobra, czyli mała nawiązuje przyjaźń z Frutką, bo ta jeszcze nigdy jej nie uderzyła. Julka śpi z Kryszyną na sianku, Frutka z Cukierką na górze. Tak to wygląda...
Mam zdjęcia, ale mój kompiter coś świruje i nie chce ich przyjąć na imageshack.. Czyli zdjęcia w czwartek, bo jutro i pojutrze jestem u babci. Jeszcze zobaczę, jak będzie wieczorem, może się coś staremu gratowi odwidzi.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)