Wiele się już dowiedziałam przeglądając to forum za co dziękuję wszystkim, którzy piszą mądre rady.
Pomimo wielu interesujących wątków mam wciąż problem.
Mam szczurkę od listopada 2009 r. cudowna dziewczyna (łagodna, dobrze wychowana, zwinna - same zalety poza gryzieniem kabli
) Postanowiłam znaleść jej koleżankę coby się nie nudziła jak gdzieś wieczorami wychodziny a ona zostaje. Nie chciałam jednak szczurka ze sklepu bo się bałam, że może jakąś zarazę przynieść i Kryśkę zarazić. Szukałam młodej szczurki z hodowli prywatnej (bez rezultatów). W końcu wzięliśmy od kogoś szczurkę, która ma już prawie rok (więc jest w wieku Kryśki z tym, że jest od niej 2 razy większa)> Nowa szczurka była przez poprzedniego właściciela mało wyciągana z klatki i przez to jej hobby stało się jedzenie. Nowa szczurka jest również mało oswojona (nie była brana na ręce - tylko puszczana po podłodze) stąd raczej stroni od ludzi tzn. podchodzi zaciekawiona, ale jak chce się ją dotknąć to ucieka (daje się natomiast głaskać w klatce i to jej sprawia wyrażną przyjemność). To że jest mało oswojona nie jest dla mnie dużym problemem bo wiem, że w czasem uda mi się ją do siebie przekonać i się oswoi. Problem widzę natomiast w tym, że nowa szczurka bardzo się rzuca na jedzenie (pomimo że jedzenia jej nie brakuje, to jak się jej coś daje, to rzuca się na to bez opamiętania gryząc przy tym - nie do krwi, ale dość mocno). Po długim nakreśleniu sytuacji mam pytanie: Czy w przypadku tak agresywnego traktowania kwestii jedzenia połączenie z drugą samicą w tym samym wieku lecz o wiele mniejszą jest bezpieczne dla tej mniejszej. Dziewczyny się póki co nie spotkały jeszcze bo staram się narazie poznać tą nową i ją do siebie przyzwyczaić. Kryśla się bardzo interesuje klatką stojącą w niedostępnym dla niej miejscu i stała się bardzo nadpobudliwa odkąd czuje nowy zapach w domu wiec myślę, że nie może się doczekać nowej koleżanki, tylko czy ta koleżanka nie stanowi dla niej zagrożenia. Nie wiem czy nie powinnam oddać nowej szczurki starym właścicielom i poszukać jakiejś młodszej samicy. Bardzo proszę o radę co mam zrobić.Będę bardzo wdzięczna jak ktoś coś odpisze.
