[LAPKI] zwichniecie

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
AddMaster
Posty: 145
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:56 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: AddMaster »

hmm po dłuższych obserwacjach uwazam ze to tylko zwichnięcie, umył nawet sobie uszy , i tą łapkę (z trudem) przełożył za ucho, jedzonko trzyma 'dłonią' normalnie, poprostu nie moze na niej stanąć. palce są w porządku. moze upadł na bok i cos mu wyskoczyło ze stawu. nie mam duzego doswiadczenia jesli chodzi o anatomie, moze nie trzeba isc do lekarza? doradzcie mi, jutro po szkole moge z nim isc do weterynarza, ale nie wiem, czy to mu cos pomorze, wiec czekam na wasze zdanie. Żniwiarz czuje sie chyba dobrze, jest aktywny i pełen zycia, tylko ta podkulona łapka troche mu utrudnia sprawnosc ...
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Beeata »

przejdz sie do weta .Zbada mu stawy i przynajmniej bedziesz wiedziec czy to stluczenie czy zwichniecie .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: jokada »

przejdz się do weta

mój Yasco też sobie jakiś czas temu w łapke cos zrobił, była spuchnięta, nie stawał na niej
dostał lek przeciwzapalny/przeciwbólowy
+ można robić okłady z altacetu lub sody
AddMaster
Posty: 145
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:56 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: AddMaster »

ok, tak zrobie.
AddMaster
Posty: 145
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:56 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: AddMaster »

byłem w weterynarza z Ponurym Żniwiarzem, dostał dwa zastrzyki, juz chyba mu lepiej, bo nawet sie tą łapką podpiera przy chodzeniu...
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Dona »

a co mu się z ta łapka konkretnie stało?
AddMaster
Posty: 145
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:56 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: AddMaster »

juz wyzdrowiał. to było jakieś zwichnięcie lub stłuczenie.
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Banshee »

To dobrze, ze juz wszystko jest OK :)
Awatar użytkownika
jadenit
Posty: 132
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 9:57 pm
Lokalizacja: Wrocław

Chora ?apka

Post autor: jadenit »

Mam problem. Mój szczurek, (wiek 8 miesięcy) od dwóch dni zachowuje się dziwnie. Jak go obserwuję w momencie gdy się porusza to oszczędza lewą nóżkę. Wczoraj nie biegał i nie był tak żwawy jak zawsze. A jak przyszłam dz56isiaj do domu to zobaczyłam jak leży w rogu klatki i się nie zachowuje się tak jak zawsze, tzn. nie był ciekawski, żwawy, tylko siedział w jednym miejscu. A jak go wzięłam na ręce to przy głaskaniu w okolicy lewej nóżki pisnął. Nie wiem co mam zrobić?? czy jescze poczekać czy tez iść do weta? Nigdy jeszcze nie byłam u weta. [/list]
Odeszły: Iskierka, Gacek, Pudzianek, Mycha, Heniek, Hektor, Laufer, Lorien, Skoczek
sarenka24
Posty: 310
Rejestracja: czw paź 14, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Katowice

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: sarenka24 »

myślę, że nie ma co gdybać co mu dolega, najlepiej nie zwlekać z wetem. Gdybym ja nie zwlekałą dziś mój szczuras by żył :(
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie :(
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: krwiopij »

ja tez poszlabym do weterynarza... jesli lapka bylalaby jeden dzien, to nic powaznego... ale skoro stan szczurka sie pogarsza, nie ma na co czekac... to moze byc nic powaznego, a moze byc naprawde nieprzyjemna choroba... :( zajrzyj do dzialu 'weterynarze' i poszukaj jakiegos dobrego weta w twojej okolicy (jesli masz czas, mozesz tez poszperac po kroliczych, chomiczych czy mysich stronach i tam poszukac jakiegos weta)... najlepszy bylby dr zajaczkowski, ale podobno trudno sie z nim ostatnio skontaktowac... :(
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Alispo »

co do dra zajaczkowskiego to moze nie macie telefonu nowego dosyc,jakby co to sprawdzcie,ostatnio mial taki: 698821520,a stacjonarny :789 92 99,a jakby sie nie udalo dodzownic to mozna sprobowac wpasc do lecznicy..Al. Lipowa 12,po poludniu raczej.

mozna tez pojsc na kliniki na pl.grunwaldzki do dra Piaseckiego,z tym ze on przyjmuje tylo w godz.815110
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
eme
Posty: 150
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:42 pm
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: eme »

Jeśli to jest zwichnięcie łapki (często się zdarza przy klatkach metalowych - maluch wdrapuje się po pr ętach, wkłada łapcię - i BU) A NI EZŁAMANIE to nie szprycuj malucha zastrzykami. Ja ten błąd popełniłam z Nadią. Zachowywała się jak twój ogonek i poleciałam do weta. On stwierdził, że to zwichnięcie i przez cztery dni dawał zastrzyki. jak przestał - opuchlizna kostki powróciła. Kup TRAUMEEL - maść homeopatyczna. Smaruj kostkę ok 3 razy dziennie cienka warstwą. To lek naturalny, wiec nawet jak robak zliże trochę, to nic sie nie stanie. Mojej małej pomogło bardzo szybko.
Poza tym pio kilku miesiącach skręciła sobie drugą nóżkę - niestety jest straszną alpinistką. Nie szłam już do weta, tylko posmarowałam traumeelem. I przeszło w try-mi-ga. Maść kosztuje ok. 20 zeta. Ale wizyty u weta plus niepotrzebne zastrzyki i tak wyjdą drożej.
;o)
Tylko upewnij się, że to nie złamanie.
Juz komuś na forum pisałam o tej maści - tez nie wiedział, co jest z nóżką, dlaczego pysiak piszczy. Wyleczył nią swojego pupilka.
Buziaki,
Monik
mufek
Posty: 6
Rejestracja: pn sty 24, 2005 3:09 pm

Zranienie w lapke... :(

Post autor: mufek »

4 dni temy Joszko zranil sie w lapke. PIszczal przy probie dotkniecia tego miejsca, kulal - co zrozumiale.... Wizyta u weterynarza - dwa zastrzyki(przeciwbolowy i przeciwtezcowy, opatrzenie lapki). ..Nastepnego dnia wieczorem jak nowy - skacze, wierci sie, znow zabiera kartki i chowa po katach, obgryza posciel, apetyt mu dopisuje. Cudnie:D
Niestety po okolo czterech dniach nastapila w Nim jakas dziwna zmiana - Siedzi osowialy, prawie sie nie rusza(z wlasnej woli), prawie nic nie je - tylko pomidory i herbatke...
Czy Komus z Was rowniez sie przytrafilo? Prosze o pomoc.Bardzo sie martwie. Moze to jakas forma szoku pourazowego, ktora objawila sie dopiero teraz? Lapka wyglada dobrze, podejrzewam wiec ze cos innego jest przyczyna....pomozcie prosze!
positive.org
foka_z_zakonu
Posty: 244
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: foka_z_zakonu »

ja bym go zabrała raz jeszcze do weta...
Tymuś - R.I.P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”