A prosię, prosię... Najpierw musisz zobaczyć, żeby wiedzieć czy się śmiać czy płakać. Pokraka to będzie na 100%, i oczywiście nie mówię tu o Czarnulce.
Moje hamaczki z norką chyba długo nie zabawią... Ta biała zaraza chyba sobie w tej norce zrobiła salę treningową.
Znowu niemal straciłam rękę karmiąc samcolki. Cyklo, Twój haszczur wziął mojego palca za jakiś przysmak chyba

bo mnie uparcie skrobał zębami. Wszystkie lecą sprawdzić co się dla nich ma, ale jak się je chce pogłaskać to uciekają. Pocieszne są, ale to rzucanie się na jedzenie jest dziwne. Prawie się nauczyły robić do kuwetki
Idę spać, bo coś bredzę od rzeczy.......
